Pierwsze trzy kwadranse to typowy wyrównany mecz walki, w którym brakowało celnych strzałów oraz przeważał chaos. Jednak im bliżej końca, tym groźniej atakowała Korona. Jednak uderzenia Ivana Jukicia i Jakuba Żubrowskiego skutecznie parował Pavels Steinbors.
Co nas czeka po przerwie? Przekonamy się niebawem.