Dziękujemy za śledzenie relacji tekstowej ze spotkania UD Las Palmas - Real Madryt. Dobranoc.

Mimo słabszej drugiej połowy gospodarze nie poddali się i walczyli do samego końca, co udokumentowali bramką Araujo w 85. minucie. Byliśmy świadkami bardzo ciekawego spotkania, w którym żadna z drużyn nie osiągnęła znaczącej przewagi. Podział punktów, to sprawiedliwy rezultat, z którego najbardziej cieszą się kibice oraz piłkarze Las Palmas... no i kibice Barcelony, ponieważ nie tracą trzech punktów do Realu, a zaledwie jeden.

Koniec spotkania. Po bardzo ciekawych 95. minutach obie drużyny podzieliły się punktami, ale dla podopiecznych Quique Setiena jest to zwycięski remis co widać po ich reakcjach.

Ależ zamknęli teraz piłkarze Realu swoich przeciwników. Dośrodkowanie z prawej flanki na 11. metr gdzie na piłkę nabiegał Isco, ale uderzył ponad bramką.

W 91. minucie żółtą kartką ukarany został Tana.

Ostatnią zmianę wykorzystuje hiszpański szkoleniowiec. Na boisku pojawia się Mauricio Lemos, który zastępuje Livaję.

Bardzo dobra akcja Las Palmas, fantastyczne dogranie Vicente Gomeza i błąd Kiko Casilli doprowadziły do tego, że Sergio Araujo znalazł się przed pustą bramką i mimo ofiarnie interweniujących defensorów gospodarzy wbił futbolówkę do pustej bramki.

Niesamowite! Sergio Araujo doprowadza do wyrównania! Stadion eksplodował.

O dziwo to podopieczni Quique Setiena przeważają w statystyce posiadani piłki - 54 do 46.

Już chyba nic złego w tym spotkaniu się nie stanie. Las Palmas kompletnie się pogubiło i nie potrafi wyprowadzić żadnej akcji od dobrych kilku minut.

Nie najlepiej grającego dzisiaj Moratę zmienia Isco.

Spóźniony Carvajal nieprzepisowo zatrzymał przeciwnika. Słusznie został ukarany żółtym kartonikiem, a z 40. metra od rzutu wolnego rozpoczną piłkarze w żółtych koszulkach.

Tym razem jednak stracona bramka negatywnie podziałała na gospodarzy. Bardzo się cofnęli i ograniczają się jedynie do kontrataków. Inicjatywę przejęli podopieczni Zidane'a.

Ale trzeba przyznać, że portugalski gwiazdor rozegrał kolejne fatalne zawody.

Trochę szokujący ruch Zidane'a. Z boiska schodzi gwiazda Królewskich - Cristiano Ronaldo, a w jego miejsce pojawia się Lucas Vazquez.

Hiszpański szkoleniowiec natychmiast zareagował na stratę bramki. Z boiska schodzi rozgrywający dobre zawody Momo, a w jego miejsce pojawia się Sergio Araujo.

Defensorzy Las Palmas nie wyciągnęli żadnej lekcji. Tym razem po składnej akcji Realu bardzo dobrą interwencją popisał się Javi Varas. Sparował strzał Ronaldo, ale najszybciej do futbolówki dobiegł Benzema bez problemu posyłając ją do pustej bramki.

Wejście smoka! 1:2 za sprawą Karima Benzemy!

I od razu Benzema stanął przed szansą na zdobycie gola. Mocno bita piłka z rzutu rożnego zaskoczyła jednak Francuza, który był zasłonięty i nie zdołał wykonać żadnego ruchu, a futbolówka odbiła się od jego nóg.

Francuski szkoleniowiec dokonuje pierwszej zmiany w swojej drużynie. Strzelca bramki zastępuje Karim Benzema.

Przez długi czas podopieczni Quique Setiena wymieniali podania przed polem karnym Realu. W końcu na strzał zdecydował się Gomez, ale jego lekki strzał bez problemu wyłapał Casilla.

Zaostrzyło się spotkanie. Żółtą kartką ukarany Toni Kroos.

Cristiano Ronaldo strzelił gola. Dobiegł do piłki, wyminął Javiego Varasa i wbił futbolówkę do pustej bramki... znajdował się jednak na pozycji spalonej i od rzutu wolnego rozpoczną gospodarze.

David Garcia ukarany żółtą kartką za dyskusje.

Viera nie jest w stanie kontynuować spotkania. W jego miejsce pojawia się Nabil El Zhar.

Jonathan Viera doznał urazu mięśniowego podczas pościgu za Modriciem i opuścił boisko!

Niewidoczny dzisiaj Cristiano Ronaldo stanął przed dobrą okazją, jednak zbyt długo zwlekał w oddaniem strzału i w końcu został zablokowany przez defensorów Las Palmas.

Podopieczni Quique Setiena poczuli swoją szansę i od początku drugiej części spotkania zaciekle atakują Real wysokim pressingiem.

Bardzo dobra akcja Królewskich! Lewą stroną popędził Ronaldo, zagrał do Bale'a, który uderzył z pierwszej piłki, ale dobrze interweniował Javi Varas. Dobitkę Asensio również wybronił, jednak napastnik Realu znajdował się na pozycji spalonej.

Gwizdek arbitra głównego i ze środka boiska rozpoczynają gospodarze.

Arbiter nie doliczył nawet minuty i tym samym po 45. piłkarze schodzą do szatni przy wyniku 1-1. Las Palmas pokazuje dlaczego tak dobrze radzi sobie w obecnym sezonie, a ich "teren" nie bez powodu jest uważany za trudny. Real musi zmienić swoją grę o 180 stopni jeśli chce myśleć o wywiezieniu kompletu punktów z Wysp Kanaryjskich.

Emocje i nerwowość wdają się w grę podopiecznych Zidane'a, którzy zdają się tracić kontrolę nad spotkaniem. Mówi to też statystyka popełnionych przewinień. 8-3 "na korzyść" Realu.

I to było potwierdzenie moich słów. Real kompletnie się cofnął i nie uchronił się przed stratą bramki. Z lewej strony pola karnego dośrodkowywał Momo, niefortunnie wybita piłka przez środkowych defensorów "Królewskich" spadła pod nogi Tany, który dobrym, płaskim strzałem pokonał Casillę.

1:1! Stadion na Wyspach Kanaryjskich oszalał! Pedro Tana doprowadza do wyrównania!

Mimo coraz lepszej gry gospodarzy, to Real zdołał zdobyć pierwszą bramkę. Jednak od kilku minut to znów podopieczni Quique Setiena naciskają na bramkę Królewskich.

Świetną akcję wyprowadził Nacho! Popędził lewą flanką, ograł obrońcę, oddał bardzo dobry strzał. Javi Varas wyciągnął się jak struna i sparował strzał idący obok słupka... zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że piłka trafiła prosto na głowę Asensio, który wbił ją do pustej bramki.

0:1! Asensio otwiera wynik w dzisiejszym pojedynku!

Bardzo otworzył nam się ten mecz. A dokładniej, to na coraz więcej gospodarzom pozwalają piłkarze w białych koszulkach. Las Palmas stwarza coraz lepsze sytuacje i teraz to podopieczni Quique Setiena są bliżej zdobycia pierwszego gola!

Bardzo ciekawe rozegranie akcji przez gospodarzy. Viera podał do Tany nad głowami obrońców, ale ten drugi w ciężkiej sytuacji oddał lekki strzał wprost w golkipera Realu.

Znowu zamieszanie pod bramką Las Palmas! Z prawej strony nabiegał Carvajal. Dograł na środek pola karnego, a tam po kilku chwilach kopania się czterech zawodników, defensorzy w żółtych koszulkach wyegzekwowali piłkę poza pole karne.

Bardzo bezmyślne zachowanie Roque Mesy. Nie odsunął się od piłki zagrywanej z rzutu wolnego przez Modricia. Chorwat nabił przeciwnika, a ten zgodnie z przepisami został ukarany żółtą kartką.

Bardzo dobra okazja gospodarzy! Momo z lewego skrzydła zagrał na 11. metr, gdzie znajdował się Jonathan Viera, jednak napastnik Las Palmas nie zdołał opanować piłki w polu karnym Realu!

Po raz kolejny fatalne wybicie obrońców Las Palmas, które przejął Modrić. Od razu podał do Moraty, ale ten strzelił słabo i prosto w środek bramki Javiego Varasa.

Fatalne wybicie defensorów Las Palmas zostało przejęte na 20. metrze przez piłkarzy Realu. Piłka szybko trafiła do Ronaldo, który zgasił ją klatką piersiową, a następnie z "pierwszej piłki" oddał strzał, który minął słupek o kilkadziesiąt centymetrów.

Zamieszanie w polu karnym gospodarzy! Z akcja 2 na 1 szli goście, ale w polu karnym została zatrzymana przez rękę jednego z defensorów, czego nie zauważył arbiter! Do piłki zdołał jeszcze dojść Ronaldo, ale świetnie zablokował go Michel!

Podopieczni Zinedine Zidane'a wrzucili już drugi bieg i gospodarze mają problem z wejściem na połowę Realu. Zarysowuje się przewaga "Królewskich".

Kolejna świetna okazja Królewskich! Dośrodkowanie z linii końcowej boiska w pole karne Las Palmas. Do piłki doszedł Alvaro Morata, jednak strzelił prosto w środek bramki i Javi Varas po raz kolejny popisał się doskonałą interwencją.

Momo stracił piłkę na dwudziestym metrze przed własną bramką na rzecz Toniego Kroosa, a ten mimo dużego luzu strzelił prosto w środek bramki Javiego Varasa. To była najlepsza sytuacja Realu do tej pory!

Cristiano Ronaldo ładnie zaczarował prawego obrońcę Las Palmas w narożniku pola karnego, jednak wykończenie pozostawia wiele do życzenia. Piłka zeszła na zewnętrzną część buta Portugalczyka i przeleciała 10-15 metrów od słupka.

Od początku spotkania wysokim pressingiem zaatakowało Las Palmas, co poskutkowało dwoma błędami defensorów Realu.

Gwizdek arbitra głównego i ze środka boiska rozpoczynają goście!

Ławki obu zespołów:

Las Palmas: Raul Lizoain, Lemos, Montoro, El Zhar, Sergio Araujo, Tyronne, Helder

Real: Keylor Navas, Benzema, James, Kovacić, Lucas Vazquez, Isco, Danilo

Gospodarze w obecnym sezonie nie spisują się źle. Mogą pochwalić się bilansem 3-0-2, z czego dwa mecze wygrane na własnym boisku - z Malagą oraz z Granadą. Natomiast goście obecnie zajmują pozycję wicelidera, jednak dziś mają szansę odskoczyć stawce na trzy oczka, ponieważ Barcelona ma jeden mecz rozegrany więcej. Podopieczni Zinedine Zidane'a nie zaznali jeszcze porażki w lidze. Passę ich czterech zwycięstw przerwał Villareal, z którym zremisowali 1:1.

Witam w relacji tekstowej z meczu, w którym UD Las Palmas podejmuje na własnym obiekcie Real Madryt.