Ten ogromnie emocjonujący mecz relacjonował Mateusz Hawrot. Dziękuję za uwagę.
Tona żółtych kartek, trzy czerwone, gorąca atmosfera na trybunach i szczególnie na boisku, ciągłe scysje pomiędzy piłkarzami obu zespołów. Cóż to było za widowisko! Lech inkasuje trzy punkty i jest coraz bliżej wciąż liderującej Lechii.
KONIEC! Ależ mecz w Poznaniu! Lech 1:0 Lechia, "Kolejorz" dalej niepokonany, "Kolejorz" dalej bez straty gola!
Lech miał wyborną szansę na drugiego gola, ale najpierw Kownacki uderzył w Kuciaka, a następnie na bramkę połakomił się Kostewycz, którego strzał zablokowano.
Goście oddali strzał, ale Putnocky złapał piłkę. Kontra Lecha nieudana - podopieczni Bjelicy nie wykorzystali nieobecności Kuciaka w bramce.
Rzut wolny dla Lechii, Kuciak w polu karnym "Kolejorza".
Gospodarze przesadzili z ilością podań i od bramki Kuciak. Zostały niecałe trzy minuty.
Jevtić chciał wrzucić z rzutu wolnego piłkę "za kołnierz" Kuciaka. Futbolówka spadła na górną siatkę.
Kartkę zarobił Janicki.
Szymon Marciniak doliczył aż sześć minut do regulaminowego czasu gry.
Wolski niespodziewanie ruszył w polu karnym Lecha, strzelił, lecz go zablokowano.
Trałka wstrzelił piłkę na piąty metr, ale tam z problemem uporał się Kuciak.
Zagotował się Haraslin, ale obyło się bez konsekwencji. Gigantyczna dawka emocji w Poznaniu.
Niewiele brakło, by Trałka stanął przed niezłą szansą.
Kędziora dośrodkował w pole karne do Kownackiego, ten złożył się do strzału, ale piłka po rykoszecie wylądowała poza linią boczną.
Sławczew w miejsce Borysiuka.
Piotr Nowak nie zamierza się bronić. Haraslin za Wojtkowiaka.
Z boiska schodzi niezwykle dziś aktywny Robak, który do świetnej gry dołożył asystę. Za niego Kownacki.
Sprytny zwód Robaka w polu karnym, ale napastnik gospodarzy nie był w stanie oddać uderzenia.
Trudno rozsądnie skomentować zachowanie piłkarzy gości. Nic nie powinno Lechowi odebrać dziś trzech punktów.
I trzecie "czerwo!"! Co tu się dzieje! Rezerwowy Milinković-Savić dostaje czerwoną kartkę za agresywne zachowanie po wyrzuceniu Peszki z boiska.
I kolejna czerwona kartka! Peszko łokciem uderzył Kędziore. Zagotowali się goście. Idiotyczne zachowanie pomocnika Lechii.
Bednarek ukarany żółtkiem za faul.
Katastrofalne zachowanie Kuświka. Dwie żółte kartki w dwie minuty. Napastnik Lechii został sfaulowany przez Bednarka i wściekły kopnął obrońcę "Kolejorza". Zasłużona czerwona kartka.
Gajos za Pawłowskiego.
Kuświk ostro potraktował Tetteha i jeśli chodzi o rzut rożny, to by było na tyle. Dodatkowo żółta kartka dla napastnika biało-zielonych.
Dobrze włączył się Wawrzyniak i Lechia wywalczyła rzut rożny.
Rozpędził się Jevtić, lecz nie dał rady przygotować sobie pozycji do strzału.
Akcja Lechii zatrzymana na około trzydzieści metrów od bramki Putnocky'ego. W drugiej połowie goście grają kiepsko.
I schodzi z boiska strzelec gola. Jevtić już na murawie.
Jak padł gol?! Akcję Lecha napędził Trałka, "klepnął" z Makuszewskim, podał w pole karne do Robaka, a ten znakomicie wystawił piłkę Majewskiemu. Ten z kilku metrów nie miał problemów, by umieścić futbolówkę w siatce! Lech 1, Lechia 0!
GOOL! LECH DOPIĄŁ SWEGO! MAJEWSKI, 1:0!
Od kilku minut emocje opadły, zawodnicy uspokoili się, tempo gry również minimalnie spadło.
Pierwsza zmiana. Na boisku melduje się Flavio Paixao, a do szatni schodzi van Kessel. Przeciętny mecz nowego nabytku Lechii.
W odpowiedzi goście, ale Putnocky nie został zmuszony do wysiłku.
Co tam się działo?! Robak popisał się dobrym dryblingiem w polu karnym i oddał strzał, kapitalnie interweniował Kuciak, po chwili dobił Majewski, piłka trafiła do siatki, ale sędzia odgwizdał ofsajd! Jak pokazały powtórki, zaważyły dosłownie centymetry!
PIŁKA W SIATCE LECHII, ALE MAMY OFSAJD!
Tetteh ładnie prostopadle podał do Robaka. Zapędy napastnika gospodarzy zatrzymał gwizdek arbitra - spalony.
Wolski wstrzelił piłkę w pole karne, lecz nic z tego nie wynikło.
Ajajajaj! Robak wycofał piłkę do Tetteha, ten huknął potężnie sprzed pola karnego i minimalnie przestrzelił!
Festiwal kartek trwa. Żółta dla Trałki.
Dobra interwencja Kuciaka po rzucie wolnym w wykonaniu "Kolejorza".
I dwa.
Żółta raz.
Kolejne napięcie na linii piłkarzy obu zespołów. Tetteh starł się z Wolskim, ciśnienie rośnie. Będą kartki.
A na trybunach m.in. Jacek Magiera i Mariusz Rumak.
Wrzutka Majewskiego z rzutu wolnego nieudana - wprost na głowę "pierwszego", czyli Borysiuka.
Kartka dla Kuciaka za dyskutowanie z arbitrem.
Trałka znów wpadł w pole karne gości, zbliżył się do bramki Kuciaka, ale na wślizgu nie był w stanie oddać uderzenia.
Dobre wyjście z bramki Putnocky'ego.
Faul w środku boiska. Teraz zapewne przy każdej sytuacji będzie się robić gorąco.
Temperatura rośnie, teraz oburzony Kuświk rzucił kilka słów w kierunku sędziego, ale nie został za to ukarany.
Świetne podanie Robaka w stronę Trałki, ten był dość blisko bramki, ale został zablokowany.
Druga połowa już się rozpoczęła.
I Milinković-Savić.
Po trzecie: rezerwowy Nielsen.
Po drugie: Peszko.
Po pierwsze: Kędziora.
Są konsekwencje awantury po zakończeniu pierwszej połowy - będą żółte kartki, na trybuny został odesłany Bjelica.
Wracamy za około kwadrans! Druga połowa zapowiada się pasjonująco!
Zagotowało się po zakończeniu pierwszej połowy. Jak pokazały powtórki, Peszko nieładnie potraktował Kędziore, co rozwścieczyło Nenada Bjelicę. Trener Lecha wparował na murawę i chciał wyjaśnić zapewne tę sytuację. Doszło do przepychanek, włączyli się rezerwowi, aktywnie awanturował się Milinković-Savić, ale ostatecznie wszystko wróciło do normy. Było gorąco!
Przerwa. 0:0!
Minuta doliczona.
Makuszewski wjechał w pole karne, szykował się do strzału, ale murawa zrobiła mu psikusa - piłka podskoczyła tuż przed samą próbą uderzenia.
Długa piłka Krasicia w stronę van Kessela. Podanie do skrzydłowego Lechii nie dotarło - uprzedził go Kostewycz.
Wściekł się Piotr Nowak po nieodgwizdaniu faulu na Krasiciu. Uspokajać go musiał Marciniak.
Van Kessel stanął przed niezłą szansą, zdołał oddać strzał, lecz trafił w Kostewycza.
Lechia sprytnie chciała rozegrać ten rzut rożny, ale nie za bardzo im to wyszło.
Groźny strzał Wolskiego z dystansu. Putnocky jednak nie dał się zaskoczyć, będzie korner dla gości.
Skończyło się na strachu, obaj piłkarze "Kolejorza" doszli już do siebie.
Wilusz i Kostewycz zderzyli się ze sobą głowami. Przerwa w grze.
Majewski nie dogadał się z Kostewyczem i aut dla Lechii.
Kolejna wrzutka w pole karne biało-zielonych i kolejna dobra interwencja defensywy.
Świetne wyjście Kuciaka z bramki. Słowak dobrze czyta grę i jest czujny.
Lech ma trzy razy więcej strzałów od gości.
Wyborne zachowanie Kędziory - prawy obrońca Lecha czyściutkim wślizgiem zatrzymał w polu karnym Peszkę. Duże ryzyko, ale opłaciło się.
Pół godziny gry za nami. Lech 0, Lechia 0. Taki wynik na pewno nikogo nie satysfakcjonuje.
Najpierw bliski oddania strzału z bliskiej odległości był Peszko, a po chwili akcja przeniosła się na drugą stronę boiska - Kuciak znakomitym wyjściem z bramki uprzedził Pawłowskiego.
Po akcji van Kessela powstało zamieszanie, Wolski chciał pokręcić obrońców Lecha, lecz wzięto go w kleszcze i zatrzymano.
Na przebój poszedł van Kessel, podryblował, próbował uderzyć na bramkę, ale go zablokowano.
Z bólu zwija się Wolski, którego ostro potraktował Trałka. Nikt nie przebiera w środkach.
Krasić rozruszał akcję gości, ale została ona przerwana przez faul Trałki na van Kesselu. Piłka po stronie Lechii.
Długa piłka od Kędziory w stronę Majewskiego. To było jednak zbyt mocne podanie.
Dużo walki, starć na pograniczu faulu, nikt nie odpuszcza. Tak powinien wyglądać mecz na szczycie Ekstraklasy. Czekamy na więcej!
Skutecznie Nunes, który zatrzymał szarżującego Pawłowskiego.
Bednarek z półtora metra huknął w poprzeczkę, ale był na dużym spalonym. Wcześniej próbował Tetteh. Dzieje się!
Odpowiedź Lecha, dwie niezłe wrzutki z boku boiska, ale czujnie defensorzy gości. Korner dla Lecha.
Fenomenalna interwencja Kostewycza w defensywie. Ukraiński defensor zatrzymał piłkę zmierzającą do Peszko.
Ależ było groźnie! Robak kapitalnie uruchomił Pawłowskiego, ten wyszedł sam na sam z Kuciakiem, ale w doskonałej sytuacji uderzył w golkipera Lechii. To była stuprocentowa okazja.
Zła wrzutka Kostewycza, który miał czas i zdecydowanie mógł zrobić to lepiej.
Marciniak gwizdkiem zatrzymał akcję Lecha, ku ogromnemu niezadowoleniu Marcina Robaka i trybun.
Robakowi odskoczyła piłka w polu karnym, a mogło być groźnie.
Po wrzutce Majewskiego na piłkę czaił się Wilusz, ale gospodarze wywalczyli tylko rzut rożny.
Rzut wolny dla Lecha po faulu Wojtkowiaka na Kostewyczu.
Dość leniwy początek z obu stron, teraz bardzo słabo uderzył Wolski.
Tetteh z daleka bardzo niecelnie. Pierwsze koty za płoty.
Nieudana próba ataku "Kolejorza", piłkę ma już Kuciak.
Skuteczna interwencja Borysiuka przy linii bocznej.
Lech spokojnie rozgrywa piłkę, goście na razie głównie biegają.
Rajd Peszko lewą stroną został powstrzymany przy linii końcowej. Od bramki Putnocky.
Zaczynamy!
Na sędziego szlagieru 24. kolejki wyznaczono oczywiście Szymona Marciniaka.
Rezerwowi Lecha: Burić, Nielsen, Radut, Wasilewwski, Gajos, Jevtić, Kownacki
Rezerwowi Lechii: Milinković-Savić, Stolarski, Chrapek, Sławczew, Mila, Haraslin, F. Paixao
Dostępne są już składy. U gości ciekawa sytuacja - gra Van Kessel, na ławce mecz zaczyna Flavio Paixao. To jednak nic w porównaniu do decyzji trenera Bjelicy. Na środku defensywy duet Wilusz-Bednarek, zamiast Kownackiego jest Robak, a o dobre funkcjonowanie na linii obrona-pomoc mają zadbać Tetteh i Trałka. Poza pierwszą jedenastką choćby Dario Jevtić. Zapowiada się emocjonująco!
Mimo to większość ekspertów wskazuje częściej na gospodarzy, którzy znakomicie rozpoczęli rundę wiosenną. Lechici wygrali cztery spotkania w stosunku 3:0, a Lechia w trzech tegorocznych spotkaniach dwa razy odniosła zwycięstwo i raz podzieliła się punktami.
Gdańszczanie przyjeżdżają do Poznania jako lider Lotto Ekstraklasy po 23. kolejkach. Zawodnicy Piotra Nowaka mają pięć punktów przewagi nad Lechem plasującym się na trzeciej pozycji. Przed pierwszym gwizdkiem trudno jednoznacznie wskazać faworyta tego meczu.
Witamy w relacji na żywo z hitu kolejki Lotto Ekstraklasy, w którym Lech Poznań podejmie Lechię Gdańsk!