Póki co gospodarze bez celnego strzału, goście natomiast mieli jedynie o dwa celne uderzenia więcej. Obie drużyny różni tylko to, że jedną z tych okazji Wiślacy wykorzystali, dzięki czemu prowadzą 1:0. Miejmy nadzieję, że po przerwie coś się zmieni w grze jednych i drugich.