Ja się już z Państwem żegnam. Zapraszam do śledzenia naszych pozostałych relacji a ja życzę miłego wieczoru!

Piłkarze Korony kolejny raz dowiedli, iż nasza liga jest nieprzewidywalna. Skazywani na porażkę piłkarze Korony pokonali na wyjeździe zespół z Niecieczy 1:3. Można już śmiało mówić o kryzysie w drużynie prowadzonej przez Czesława Michniewicza, która nie przegrała 3 ostatnie spotkania. Natomiast Korona zdobywa bardzo ważne punkty dzięki którym opuszcza miejsce spadkowe a w dole tabeli robi się coraz większy ścisk.

Koniec meczu.

Jeszcze żółta kartka dla Gabovsa. Rzut wolny dla Termalici nie przynosi żadnych korzyści i sędzia gwiżdże po raz ostatni.

Korone w ostatnich minutach dopadła niemoc i w ataku cały czas piłkarze Termalici ale wciąż bez pomysłu na pokonanie Małkowskigo.

3 minuty zostały doliczone do regulaminowego czasu gry. Zmiana w zespole Korony. Z boiska schodzi Przybyła w jego miejsce delegowany do gry został Michał Mokrzycki.

Serhij Pyłypczuk schodzi z boiska w jego miejsce pojawia się Tomasz Zając.

W polu karnym faulowany był Gergel ale sędzia tego nie widział i gramy dalej.

Najpierw przed polem karnym wywracał się Gergel ale sędzia nie użył gwizdka, strzelać próbował jeszcze Putiwcew ale trafił w jednego z obrońców Korony. Piłka wróciła pod nogi piłkarzy piłkarzy z Niecieczy, którzy próbowali dośrodkowania do którego wyskoczył Putiwcew ale nie trafił w światło bramki.

Już chyba nawet piłkarze Termalici nie liczą na zwycięstwo i widać że atakują bez przekonania.

Na stadionie w Niecieczy zasiadło dzisiaj 4984 widzów.

Ponownie bardzo ładnie na lewej stronie zachował się Grzelak podał do Przybyły ten nie dokładnie przyjął i obrońcy Termalici wybijają piłkę.

Pozostało 10 minut do końca regulaminowego czasu gry.

Przybyła został stratowany przez Stano ale sędzia pozostaje nie wzruszony.

Piłkarze Korony wcale nie zwalniają tempa i ponownie kontrują akcję na połowie gospodarzy.

Fantastyczną akcją popisał się Możdżeń. Ładnie uciekł obrońcom gospodarzy po czym dokładnie dośrodkował na głowę Aankoura. Kolejny błąd defensywy Termalici.

Jeszcze jedna zmiana boisko opuścił Guba a na placu gry pojawia się Gutkovskis.

Widać że piłkarze Korony mają ogromną ochotę grać w piłkę. Po strzelonej bramce nie mają zamiaru się cofnąć i ponownie odważnie atakują bramkę gospodarzy.

Kolejna zmiana w zespole gospodarzy. Z boiska schodzi Misak w jego miejsce pojawia się Juhar.

Na lewej stronie boiska znalazł się Rafał Grzelak, dokładnie dośrodkował w pole karne "Słoników" wprost na głowę Serhija Pyłypczuka. Trzeba zwrócić uwagę, iż w tej akcji fatalnie zachowała się obrona gospodarzy, a szczególnie Guilherme, który nawet nie próbował przeszkadzać strzelcowi bramki.

Gol!!!!!!!!!! Strzelcem Serhij Pyłypczuk

Bardzo ładnie bije rzuty wolne Palanca. Jeden już dzisiaj przyniósł korzyści zespole Korony.

Palanca zagrywa mocno w pole karne i piąstkuje Pilarz.

Rzut rożny dla Korony.

Piłkarze Korony ustawiają atak pozycyjny.

Gergel pokusił się o bezpośredni strzał na bramkę. Piłka minęła bramkę o kilkanaście centymetrów.

Faulowany Gergel i będzie rzut wolny dla Termalici.

Czesław Michniewicz szybko reaguje na osłabienie swojego zespołu i wprowadza obrońcę. Stefanik opuszcza boiska w jego miejsce pojawia się Fryc.

Znów do dośrodkowania najwyżej wyskoczył Dejmek ale tym razem nie dokładnie.

Niezłe dośrodkowanie Grzelaka i obrońca gospodarzy wybija na rzut różny.

Co Pleva wyprawia. Tym razem spóźniony fauluje od tyłu Pyłypczuk za co zostaje ukarany czerwoną kartką. Goście będą grali w przewadze.

Niesamowite co dzieje się na stadionie w Niecieczy. Palanca strzela ale na drodze piłki do bramki staje Pilarzy i nadal mamy 1:1.

Stało się coś nie zrozumiałego w polu karny Termalici. Pleva karygodnie zachował się w polu karnym i zapaśniczym chwytem powalił zawodnika gości. Sędzia wskazuje na wapno.

Stało się coś nie zrozumiałego w polu karny Termalici. Pleave karygodnie zachował się w polu karnym i zapaśniczym chwytem powalił zawodnika gości. Sędzia wskazuje na wapno.

Kolejny stały fragment gry dla Korony. Palanca kolejny raz ładnie dośrodkował ale tym razem tylko rzut rożny.

Tym razem Termalica próbowała ataku prawą stroną boiska. Guilherme głęboko dośrodkował ale z piłką minął się Guba.

Guba na prawej stronie boiska szukał krótki podaniem partnera ale piłka trafiła wprost pod nogi obrońcy Korony.

Rozpoczęła się druga połowa spotkania.

Zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Jesteśmy świadkami naprawdę ładnego widowiska w Niecieczy i miejmy nadzieję że druga połowa będzie równie emocjonująca.

Jeszcze w ofensywie chciał się pochwalić Guilherme ale z jego strzałem żadnych problemów nie miał Małkowski.

Jovanowic ładnie się zastawił z piłką i wymusił na sobie faul za który sędzie ukarał Pylypczuka żółtą kartką.

Goście szybko chcieli wrócić na prowadzenie. Kolejny błąd Guby wykorzystuje Grzelak lecz jego dośrodkowania w pole karne nikt nie zamykał.

Z prawej strony dośrodkował Misak w polu karnym fantastycznie odnalazł się Vlastimir Jovanović, który strzałem głową pokonuje Zbigniewa Małkowskigo. W tej sytuacji nie najlepiej zachował się chwalony przeze mnie Rymaniak.

Termalica wyrównuje!

Gabovs stracił piłkę na rzecz Misaka, ten pośpieszył się z dośrodkowaniem w pole karne i bez najmniejszych problemów piłkę łapie Małkowski

Teraz Misak indywidualną akcją chciał przywrócić nadzieje Termalici, minął 4 zawodników Korony podał do Gergela, który przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Małkowski wyszedł z własnego pola karnego długim podaniem chciał uruchomić Przybyłę , który wywalczył rzut rożny na połowie gospodarzy.

Krótko rozegrany rzut wolny, strzału z dystansu próbował Grzelak ale trafił wprost w wychodzących z muru zawodników gospodarzy.

Faulowany Przybyła i mamy kolejny rzut wolny w dla Korony. Do bramki Pilarza około 20 metrów.

Tym razem do piłki doszedł Rymaniak ale strzał zbyt nie dokładny.

Aankour ładnie oszukał Pavola Stano i wywalczył rzut rożny.

Samuel Stefanik próbował strzałem z dystansu zaskoczyć Zbigniewa Małkowskigo ale strzelił nie dokładnie.

Gospodarze szybko chcą wyrównać wynik spotkania ale na razie nie mają pomysłu na przełamanie szyków obronnych gości, których obrona spisuje się bez zarzutu.

Palanca ruszył szybko do ataku prawą stroną boiska ale żaden z kolegów z drużyny nie przyszedł mu z pomocą musiał zwolnić tempo akcji dzięki czemu piłkarze "Słoników" mogli spokojnie ustawić się w obronie.

Piękne dośrodkowanie z rzutu wolnego Palanci do piłki najwyżej wyskoczył Radek Dejmek i precyzyjnym strzałem głową pokonał Krzysztofa Pilarza. Miejmy nadzieję że dzięki tej bramce mecz zrobi się jeszcze ciekawszy.

Bardzo ważny gol dla Korony. Mimo dobrej gry gospodarzy to goście otwierają wynik spotkania.

Kolejny rzut wolny dla Korony.

Mimo optycznej przewagi Temralici posiadanie piłki w 20 minucie wynosi 52%-48%.

Palanca z prawej strony boiska dośrodkował na pamięć w pole karne, do przewrotki złożył się Aankour lecz uderzył zbyt słabo aby zaskrzyć obronę gospodarzy.

Ostatnie wyniki Korony ewidentnie dodają wiatru w żagle piłkarzom Termalici , którzy szybko chcą strzelić bramkę i odważnie atakują bramkę Korony, natomiast goście mają bardzo dużą ochotę na grę, dużo biegają i ładnie powstrzymują ataki Gospodarzy - zapowiada się na prawdę ładne widowisko.

Nie dokładnie rozegrany rzut rożny przez Guilherme z kontratakiem próbują wyjść goście na wysokości połowy boiska piłkę stracił Aankour dzięki czemu w świetnej sytuacji znalazł się Guba. Jego strzał był daleki od doskonałości i od własnej bramki rozpocznie Zbigniew Małkowski.

Gergel dośrodkowuje mocno w pole karne do piłki wyskakuje jeden z obrońców Korony i wybija piłkę na rzut rożny.

Rymaniak zbyt wysoko podniósł nogę i tym razem od rzutu wolnego rozpoczną piłkarze Czesława Michniewicza.

Palanca mocno dośrodkował w pole karne, do piłki najwyżej wyskoczył Putiwcew i zażegnał niebezpieczeństwo spod własnej bramki.

Piłkarze Korony rozpoczną od rzutu wolnego na połowie zespołu z Niecieczy.

Teraz Gergel chciał zaskoczyć bramkarza gości strzałem z dystansu ale piłka ląduje prosto w rękach Zbigniewa Małkowskigo.

Pleva długim podaniem chciał uruchomić Misaka ale zagrał trochę za mocno.

Gospodarze od pierwszych minut chcą narzucić swój styl gry.

Pierwszy rzut wolny dla gospodarzy. Mocno wrzucona piłka w pole karne gości nie przynosi żadnych korzyści. Z kontrą próbowali wyjść goście ale pogubili się wyprowadzając atak. Ponownie w ataku "Słoniki".

Mecz się właśnie rozpoczął.

Gospodarze jako jedyny zespół Lotto Ekstraklasy nie przegrał jeszcze meczu na własnym stadionie natomiast drużyna gości w dwóch ostatnich pojedynkach z drużynom Bruk-Bet Termalici nie straciła bramki. Jak będzie dzisiaj przekonamy się już za 30 minut.

Drużyna z Kielc przegrała 6 ostatnich spotkań tracąc, aż 22 bramki w tych spotkaniach. Trudno wierzyć, iż Korona zdoła wywieść choćby jeden punkt z trudnego terenu tym bardziej, iż w ostatnim spotkaniu z Mistrzem Polski prowadzili już 2:0 aby ostatecznie przegrać 2:4 co dodatkowo musiało osłabić morele zespołu z Kielc.

Drużyna prowadzona przez Czesława Michniewicza po bardzo udanym początku sezonu straciła rozpęd i nie potrafiła zdobyć kompletu punków w 3 ostatnich meczach ligowych, remisując na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok oraz przegrywając swoje mecze z Krakowską Wisłą oraz Piastem Gliwice. W drużynie z Niecieczy nie może wystąpić Kornel Osyra, który musi pauzować po otrzymaniu 4 żółtej kartki w sezonie.

W pierwszym sobotnim meczu Lotto Ekstraklasy zapraszamy do Niecieczy, gdzie Bruk-Bet Termelica podejmie czerwoną latarnię ligi Koronę Kielce.