Za relację dziękuje Mateusz Hawrot.

Koniec spotkania. Zasłużone zwycięstwo Pogoni. 2:1, "Portowcy" z 20 punktami na koncie coraz bliżej czołówki.

Taktyczna zmiana, Zwoliński za Frączczaka.

W sytuacji sam na sam z Hrdlicką znalazł się Gyurcso, ale Węgier z kilku metrów fatalnie przestrzelił.

W międzyczasie za Delewa wszedł Lewandowski.

Paweł Raczkowski doliczył trzy minuty.

Dobra kontra gospodarzy zaprzepaszczona przez zbyt powolnego Drygasa.

Pierwsza groźna sytuacja dla gości, po dośrodkowaniu Mazka przed doskonałą szansą stanął Ćwielong, ale przeszkadzający mu Rudol skutecznie uniemożliwił doświadczonemu skrzydłowego oddanie celnego strzału.

Żółtko dla rezerwowego Lipskiego. Druga połowa to przykład "Ekstraklasy dla koneserów".

Nic ciekawego się nie dzieje. Czy w ostatnich minutach któraś z drużyn zaprezentuje coś interesującego?

Lipski! Ofensywny pomocnik "Niebieskich" próbował zaskoczyć Kudłę bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego, piłka wylądowała na górnej siatce bramki strzeżonej przez golkipera Pogoni.

Rudol zatrzymał rajd Ćwielonga. Nieprzepisowo - żółtko dla stopera "Portowców".

Pogoń kontroluje przebieg meczu, Ruch nadal bez żadnej groźnej sytuacji w drugiej połowie. Do końca niewiele ponad dziesięć minut.

Akcja Gyurcso z Drygasem, strzał na bramkę, lecz Hrdlicka nie dał się zaskoczyć.

Lipski za Surmę. Bardzo ofensywnie goście.

Kontra gości, pędził Adam Gyurcso, wypuścił sobie piłkę i padł w polu karnym, jak pokazała powtórka, Węgier w nienajlepszy sposób próbował wymusić "jedenastkę". Czujny sędzia Raczkowski nie dał się nabrać i od bramki Hrdlicka.

Ruch doszedł nawet w okolice pole karnego, ale Mazek przekombinował i dośrodkował w fatalny sposób.

Każda akcja Ruchu tłamszona jest przez gospodarzy już w okolicach środka boiska. Znakomicie grają "Portowcy" w drugiej połowie.

Kapitalnie dysponowany Matras uruchomił na skrzydle Delewa, Bułgara zatrzymał dopiero Grodzicki. Nie istnieją Chorzowianie.

Kolejna fenomenalna centry Cornela Rapy, do główki wyskoczył Gyurcso, zabrakło mu jednak centymetrów, by dobrze uderzyć piłkę.

Centra niezmordowanego Gyurcso, ale Hrdlicka dobrze się ustawił i wyłapał to dośrodkowanie.

Reaguje trener Fornalik. Mazek w miejsce Monety.

Znów pokazał się Gyurcso, Węgier za długo jednak zwlekał ze strzałem i ostatecznie został zatrzymany przez jednego z defensorów "Niebieskich".

Zasępiona mina Waldemara Fornalika, szkoleniowec Ruchu nie może być zadowolony z gry swoich podopiecznych w drugiej części spotkania.

Pogoń ma 14 strzałów, Ruch nadal zaledwie 3.

GOL! Dublet Delewa! Świetna piłka Matrasa do Delewa, bułgarski skrzydłowy znalazł się pozostawiony bez opieki tuż przed linią pola karnego i bez namysłu huknął na bramkę, nie dając szans golkiperowi gości. Pogoń 2, Ruch 1!

Przebudził się Gyurcso, podobnie jak w pierwszej połowie "ściął" do środka i oddał strzał z prawej nogi, minimalnie jednak przestrzelił.

Druga połowa na razie znacznie mniej interesująca od pierwszej.

Obudziła się Pogoń! Świetna prostopadła piłka od "Aki" do Frączczaka z głębi pola, napastnik gospodarzy zdołał oddać strzał, ale znakomicie zatrzymał go wychodzący z bramki Hrdlicka. Bardzo dobra interwencja golkipera Ruchu.

Z kornera centrował Ćwielong, gospodarzom nie wyszła kontra, piłkę przejęli "Niebiescy", ale pogubili się w pozycyjnym ataku.

Spokojny początek drugiej połowy, lekką przewagę mają goście, ale na razie bez żadnej ciekawej sytuacji dla Chorzowian.

Ostre wejście Fojuta, zasłużona żółta kartka.

Znakomita akcja Surmy, doświadczony pomocnik ładnie wypatrzył Niezgodę, ten jednak źle przyjął piłkę.

Arak zdecydowanie zaznacza swoją obecność na boisku, dość mocno potraktował Akahoshiego, ale sędzia oszczędził dopiero co wprowadzonego piłkarza i nie wyciągnął żołtej kartki.

Zmiana w szeregach gości. W miejsce Visnakovsa na boisku melduje się Jakub Arak.

Rozpoczynamy drugą połowę.

W pierwszej połowie ligowa piłka na solidnym poziomie, w szczególności pierwsze trzydzieści minut spotkania. Statystyki pokazują przewagę Pogoni w strzałach 10:3, ale delikatnie zamazuje to właściwy obraz gry. Gospodarze dominowali głównie w ostatnim kwadransie, mimo tego nie byli w stanie tego przełożyć na zdobycz bramkową. Czeka nas ciekawa druga część meczu. Jej początek za około kwadrans.

Przerwa. 1-1.

Składna akcja Ruchu z głównym udziałem Niezgody, piłkę na lewej stronie dostał Oleksy, ale całkowicie zepsuł dośrodkowanie.

Okazało się, że Frączczak był na spalonym, więc nawet jakby Hrdlicka nie dał rady zatrzymać tego strzału, gol i tak nie zostałby zaliczony.

Hrdlicka! Po dośrodkowaniu Gyurcso do piłki doszedł Frączczak, uderzył głową, ale słowacki bramkarz popisał się świetnym refleksem i sparował futbolówkę do boku.

Odważnie ruszył Frączczak, wracający Ćwielong zmuszony był ratować się faulem i mamy rzut wolny dla Pogoni z lewej strony. Do bramki około trzydzieści metrów.

Obudzili się goście, próbowali atakować prawą stronę, ale Konczkowski został złapany na ofsajdzie.

Kolejna świetna wrzutka prawego defensora Pogoni, Frączczak wygrał główkę z Kowalczykiem, ale strzelił bardzo niecelnie.

Kolejna dobra akcja Gyurcso, skorzystał z biernej postawy Konczkowskiego i oddał strzał w światło bramki, na posterunku był jednak Hrdlicka.

Próbowali gospodarze, po dobrej centrze Rapy, w polu karnym byli Gyurcso, Matras i Delew, ale ostatecznie nie byli w stanie stworzyć groźnej sytuacji.

Tempo spotkanie wyraźnie spadło, okres spokojnej, wręcz nudnej gry w okolicach środkowej linii.

Znakomita akcja Gyurcso, dośrodkowanie z lewej strony, walczył o piłkę Frączczak, padł w polu karnym, ale gwizdek sędziego pozostał niewzruszony. Jak pokazały powtórki, piłkarz gospodarzy skiksował.

Ajajajaj, Akahoshi! Dobra akcja aktywnego Delewa, zostawił piłkę Akahoshiemu, ten zdecydował się na techniczne uderzenie, ale futbolówka poszybowała niedużo nad poprzeczką.

Cały czas z obrońcami Pogoni dzielnie walczy Visnakovs, który robi dużo szumu w szeregach defensywy rywali. Teraz próbował znaleźć prostopadłym podaniem Ćwielonga, skrzydłowy jednak nie zrozumiał intencji swojego partnera z zespołu.

Na razie oglądamy szybkie, niezłe, wyrównanie spotkanie. Obie drużyny grają na dobrym poziomie, szukając swoich szans na zdobycie kolejnych bramek.

Mocno strzelał Delew, piłka skozłowała jeszcze przed Hrdlicką, ale słowacki golkiper nie dał się zaskoczyć.

Głębokie dośrodkowanie Gyurcso, piłkarze z Chorzowa odpuścili zupełnie krycie Fojuta, temu jednak zabrakło kilku centymetrów, by dobrze uderzyć futbolówkę głową.

Ładne dośrodkowanie z prawej strony, do strzału zbierał się Frączczak, powstrzymali go jednak stoperzy Ruchu.

Gubią się goście, skutecznym pressingiem Pogoń odzyskała piłkę i to oni teraz przeprowadzają atak pozycyjny.

Pogoń próbowała iść za ciosem, dobrze pokazał się Rapa, ale Fojut przesadził z siłą podania. Aut bramkowy.

Co tu się stało? 1-1! Spas Delew popisał się bardzo precyzyjnym uderzeniem głową z okolicy trzynastego metra, piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki, ku dużemu zdziwieniu Libora Hrdlicki. Szybka odpowiedź gospodarzy.

GOOL dla gości! Jarosław Niezgoda! Bardzo dobra akcja Ruchu, przytomnym odbiorem zaczął ją Surma, znalazł na skrzydle Monetę, a ten sprytnie piętą odegrał do Niezgody. Napastnik "Niebieskich" wypuścił sobie piłkę, szczęśliwie ominął interweniującego Fojuta i delikatnym lobem posłał futbolówkę nad Kudłą. 0-1!

Szczęśliwa interwencja Rudola, który w ostatniej chwili zatrzymał Visnakovsa.

Niezgoda samotnie znalazł się przed Kudłą i oddał minimalnie niecelny strzał, arbiter odgwizdał jednak słusznego spalonego.

Pogoń bardzo blisko pierwszej bramki! Z lewej nogi sprytnie uderzył z wolnego Nunes, Hrdlicka nawet nie drgnął, a piłka przeleciała minimalnie obok prawego słupka bramki.

Moneta obejrzał żółtą kartkę za swoje przewinienie.

Szybka kontra Pogoni, Delewa gonił Łukasz Moneta i zmuszony był ratować się faulem. Będzie dobra okazja dla gospodarzy.

Odważniej ruszyli Chorzowianie, przejęli inicjatywę, Visnakovs podaniem szukał partnerów w polu karnym, ale nie było tam żadnego piłkarza "Niebieskich".

Pressing gości, piłkę na skrzydle dostał Ćwielong, przygotował sobie wszystko do wrzutki, ale centra zupełnie mu nie wyszła.

Pogoń stara się kontrolować przebieg spotkania, niespecjalnie jednak przekłada się to na jakiekolwiek sytuacje.

Dośrodkowywał Delew, piłkę wybił Kowalczyk, spadła ona przed pole karne, tam był już Frączczak, ale wszechstronny zawodnik przesadził z siłą i uderzył wysoko ponad bramką.

Katastrofalne wykonanie tego rzutu wolnego, gospodarze chyba nie dogadali się między sobą i od bramki zacznie Hrdlicka.

Faulowany Drygas około 30 metrów przed bramką, dobra okazja dla "Portowców" na centrę.

Spokojny początek meczu, żadna z drużyn nie forsuje tempa, nic się specjalnie nie dzieje.

Kontra Pogoni, pędził Gyurcso, do piłki wyszedł Hrdlicka, który jednak nie popisał się zbyt pewnym wykopem, na jego szczęście gospodarze nie skorzystali z prezentu.

Centrował Ćwielong, ale Drygas był czujny i wybił piłkę na rzut rożny.

Pierwszy gwizdek sędziego Pawła Raczkowskiego, rozpoczynają goście z Chorzowa.

Jeśli chodzi o składy, to mamy tylko jedną niespodziankę. W szeregach gospodarzy zabraknie kapitana Rafała Murawskiego, który doznał wczoraj urazu, przez co nie jest w pełni sił, by znaleźć się dziś w kadrze meczowej i wyjść na boisko. W jego miejsce zagra Takafumi Akahoshi. Waldemar Fornalik nie zdecydował się na żadne zmiany w porównaniu z poprzednim spotkaniem.

W ostatniej kolejce oba zespoły odniosły wysokie zwycięstwa. Ruch rozbił u siebie 4:0 Koronę, a Pogoń 3:0 Arkę w Gdyni. Na dodatek podopieczni Kazimierza Moskala w tygodniu znacznie przybliżyli się do półfinału Pucharu Polski, wywożąc z Niepołomic bardzo korzystne 2:1. Czy dziś potwierdzą wysoką dyspozycję? Nie powinno im być łatwo, szczególną uwagę powinni zwrócić na Jarosława Niezgodę, który zachwycił obserwatorów znakomitym występem przeciw Koronie. Szczecinianie na pewno liczą na ostatnio seryjnie zdobywającego bramki Adama Frączczaka. Miejmy nadzieję, że czeka nas emocjonujące 90 minut.

Już o godz. 18 początek spotkania między Pogonią Szczecin, a Ruchem Chorzów. Na relację live zaprasza Mateusz Hawrot.