Wisła Płock już okrzepła z myślą, że jest przedstawicielem Ekstraklasy. Może i nie punktuje, ani nie gra tak widowiskowo jak drugi beniaminek, czyli Arka Gdynia, ale i tak nie ma czego się wstydzić. Po sześciu kolejkach zajmuje ósme miejsce. Przegrała tylko z mistrzem Polski Legią Warszawa (2:3) oraz wicemistrzem, Piastem Gliwice (1:2). Każdemu stawia trudne warunki. Przekonał się o tym choćby Śląsk Wrocław, który nie dał rady wcisnąć żadnego gola. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.