Koniec meczu
GOL Mariusz Stępiński daje Ruchowi prowadzenie
Arbiter doliczył trzy minuty
Po centrze Bonina, piłka leciała w stronę bramki. Nogę dołożył do niej Śpiączka i z najbliższej odległości prześlizgnął ją między Skabą a słupkiem
GOL Akcja kuriozum przyniosła łęcznianom wyrównanie. Strzelcem Bartosz Śpiączka
Piotr Ćwielong zmienia Łukasza Monetę
Kolejna groźniejsza akcja łęcznian. Tym razem Skaba interweniował po strzale z bliska Śpiączki.
Po raz pierwszy od dłuższego czasu coś zadziało sie pod bramką Skaby, Wpuszczony przed chwilą Jurisa popędził w pole karne i wywalczył korer
Przemysława Pitrego zmienił Slaven Jurisa
W ataku wciąż chorzowianie. To oni przeważają nie tylko w drugiej połowie, ale i całym spotkaniu. Nie zamieniają jednak kolejnych akcji na bramki
Mateusz Cichocki zastąpił Rafała Grodzickiego. Kapitan Niebieskich doznał jakiegoś powazniejszego urazu i nie może kontynuować gry
Strzał Bonina! Z dystansu prosto w poprzeczkę
Gol nie zmienił zbytnio obrazu gry. Tempo spotkania wciąż jest niezwykle powolne, a piłka toczy się głównie w środku boiska
Jakub Arak schodząc z boiska został nagrodzony gromkimi brawami. Zastąpił go reprezentant Polski, Mariusz Stępiński
Śpiączka oddał strzał głową. Wyjątkowo niecelnie
Bartosz Śpiączka od razu po wejściu ukarany żółtą kartką
Premierowa zmiana w tym meczu. Piotr Grzelczak zastapiony przez Bartosza Śpiączkę.
Szczerze mówiąc długo nic nie działo się na tym boisku. Ta akcja również nie zwiastowała niczego większego. Młodzi zawodnicy Niebieskich jednak zaskoczyli i po podaniu Monety, piłke w siatce z bliska umieścił Arak
GOL Jakub Arak zdobywa bramkę w debiucie!
Chaos pod polem karnym łęcznian został uspokojony przez Pruchnika
Rzut wolny dla Niebieskich. Moneta mocno pod bramkę Prusaka, ale ten spokojnie interweniował
Skaba spokojnie wyłapał piłke po dośrodkowaniu łęcznian z rzutu rożnego
Ogromne zamieszanie w środku boiska nie przekłada się na strzeleckie akcje którejkolwiek z drużyn
Hanzel popędził z piłka do przodu. Pod polem karnym doszedł do niej Lipski i skierował w stronę bramki. Bynajmniej jednak nie w jej światło
Dwie groźniejsze sytuacje łęcznian. Najpierw chorzowian uratował słupek, a dobitkę wyłapał juz Skaba
W drugiej polowie również nie dzieje się zbyt wiele. Przeważa gra w środku boiska. W skutek mniejszych lub większych błędów, żadna ze stron nie jest w stanie wykreowac sobie sytuacji
Oleksy uratował swój zespół przed stratą gola, naprawiając błąd Skaby i wybijając piłkę z własnego pola karnego
I od razu rzut rożny dla chorzowian. Mocne dośrodkowanie Lipskiego odebrał Hanzel lecz nie zdołał oddac strzału
Zaczynamy drugą część gry
Koniec pierwszej połowy
Na zakończenie jeszcze dwa kornery dla Ruchu. Pierwszy jedynie sprokurował drugi, a i on nie został zamieniony na jakikolwiek strzał
Pewna interwencja Skaby po strzale Drewniaka z okolic linii pola karnego
Grodzicki wybił nadlatującą z rogu futbolówkę
Łęcznianie nieśmiało wyruszyli z atakiem, lecz wywalczyli sobie korner
Ruch wciąż przeważa, Teraz najwięcej dzieje sie jednak na lewym skrzydle. Dośrodkowania z tamtej strony nie docierają do Araka.
Stały fragment gry nie przyniósł strzału na bramkę Górnika
Piłka od dłuższego czau przebywa na połowie łęcznian. Na strzał na bramkę długo jednak trzeba było czekać. Po uderzeniu Lipskiego, futbolówkę na korner wybił Prusak
Szybsza akcja Górnika zakończona niecelnym dośrodkowaniem Leandro. Obronca zamiast do kolegów, posłał piłkę za linię końcową
Skaba spokojnie interweniował po strzale z dystansu
Leandro pociągnął akcję skrzydłem, lecz został zahamowany przez Surmę
Arbiter podyktował rzut wolny, a do niego jak zwykle podszedł Patryk Lipski. Mocno uderzył na bramkę rywali. Niecelnie
Leandro upomniany żółtą kartką za faul na Mazku
Konczkowski dośrodkował pod bramkę Prusaka, lecz nikt nie odebrał jego podania
Arak przegrał fizyczny pojedynek z Pruchnikiem i obrońca gości wybił piłkę daleko od własnej bramki
Niebiescy coraz mocniej zarysowują swoją przewagę w tym spotkaniu. Częściej przebywają na połowie przeciwnika, by konstruować kolejne sytuacje. Niewiele jednak z tego wynika
Mazek z Konczkowskim na prawej stronie rozegrali szybko piłkę, ale jednak niedokładnie podanie pomocnika do obrońcy i od bramki Prusak
Najaktywniejszym zawodnikiem tej częsci spotkania bez wątpienia jest Patryk Lipski. Przedziera się przez defensywne zasieki rywali i próbuje coś skontruowac. Tym razem z prawej strony podawał do Mazka, ale pomocnik nie zdołał tego wykorzystać
Skaba po raz pierwszy w tym spotkaniu miał kontakt z piłką. Nie musiał jednak zbytnio interweniowac po strzale łęcznian
Po stałym fragmencie gry, najbliżej strzału był Hanzel. Nie tym razem
Chorzowianie niby próbowali coś powalczyć pod polem karnym Łęcznej. Lipski w końcu sprokurował korner
Ten mecz to esencja Ekstraklasy. Dużo gry w środku bpola, trochę niecelnych podań i akcji na aferę. Na razie jednak nie dzieje się nic ciekawszego
Rzut wolny dla Ruchu z okolic środka boiska. Do piłki podszedł Patryk Lipski. Uderzył jednak prosto w mur
Po akcji lewym skrzydłem gospodarze wywalczyli sobie korner. Stały fragment gry nie przyniósł nawet najmniejszego zagrożenia pod bramka Prusaka
Minęło już prawie 10 minut, a Skaba nie zdołał jeszcze dotknąć piłki
Kolejny strzał z pola karnego w wykonaniu Araka. I ponownie niecelnie
Deszcz uparcie moczy zgromadzoną widownie, a gra jak na razie zbytnio nie porywa. Czy piłkarze po pierwszych minutach, teraz mocniej rusza do natarć?
No i nadeszła pierwsza sytuacja tego spotkania. Prawą stroną boiska przebił się Lipski i dośrodkował w pole karne. Akcję wykańczać próbował Arak, uderzył jednak niecelnie
Spotkanie zaczęło się nieco niepozornie. Od wymiany piłki w środku boiska w wykonaniu obu zespołów
Premierowy gwizdek już za nami. Od środka rozpoczęli łęcznianie.
Mecz poprzedzi minuta ciszy
Mariusz Złotek wyprowadził już obie jedenastki na murawę.
Na ławce chorzowskiego Ruchu zasiądzie dzisiaj Maciej Urbańczyk. 21-latek od meczu w Poznaniu jesienią 2015 zmagał się z kontuzją. Teraz jednak już powrócił do zdrowia i jesto gotowy pomóc drużynie
Pogoda niestety nie sprzyja. Brak słońca i padający deszcz sprawiają, że fani siedzący na niezadszonych trybunach nie mają najlepszych warunków do kibicowania. Czy ich ulubieńcy wynagrodzą im niewygodę i zdołają zdobyć dzisiaj trzy punkty?
Premierowy mecz nowego sezonu zawsze zwiastuje ekstraklasowe debiuty. Dzisiaj po raz pierwszy w najwyższej klasie rozgrywkowej zagra Jakub Arak. Urodzony w 1995 roku napastnik jak dotąd występował w 1. lidze w barwach Zagłębia Sosnowiec
Rok temu z tego starcia zwycięsko wyszli łęcznianie. W pierwszej połowie na listę strzelców wpisał sie Fedor Cernych, a w drugiej części gry wynik na dwa do zera ustalił Bartosz Śpiączka. Dzisiaj, od pierwszej minuty nie zagra żaden z tych zawodników. Ten drugi może jeszcze wejść z ławki rezerwowych. Czy ponownie zdobędzie trafienie przy Cichej?
Za nieco mniej niż kwadrans zabrzmi premierowy gwizdek przy ulicy Cichej w Chorzowie. Podobnie jak w poprzednim sezonie, również w tym Niebiescy rozpoczną ligowy bój od starcia u siebie z Górnikiem Łęczna. Tak samo jak rok temu spotkanie poprowadzi Mariusz Złotek. Czy powtórzy się również rezultat?
Ławka rezerwowych Górnika Łęczna: Małecki, Komor, Vukobratović, Jurisa, Śpiączka, Jarecki, Bogusławski.
Ławka rezerwowych Ruchu: Lech, Cichocki, Pazio, Urbańczyk, Przybecki, Ćwielong, Stępiński
Piłkarze Górnika Łęczna do nowego sezonu także nie przygotowywali się w najprzyjemniejszej atmosferze. Ciśnienie podnosi też perspektywa występów domowych na Arenie Lublin.
Finansowa sytuacja Niebieskich jest katastrofalna. Chociaż miasto pożyczyło klubowi 18 mln zł, to Ruch w dalszym ciągu jest zadłużony na kilkadziesiąt milionów złotych. Tuż przed startem rozgrywek dymisję złożył prezes Dariusz Smagorowicz. Biznesmen władzę w Ruchu sprawował od czterech lat. Do sporych zmian doszło także w klubowej kadrze.
Zapraszamy na relację NA ŻYWO z meczu przy Cichej w Chorzowie, w którym Ruch zmierzy się z Górnikiem Łęczna.