Wojtkowiak ładnie wszedł prawym skrzydłem, chciał wypuścić sobie piłkę, ale stracił ją na rzecz Mraza. Po chwili Chrapek zagrywa prostopadle do Flavio, ten uderza z ostrego kata, ale zostaje zablokowany. Do kornera podchodzi Mila. Jego dośrodkowanie wybił Szmatuła piątskując.