Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy szybko - już w 4. minucie, wyszli na prowadzenie - po pięknym golu Admira Mehmedi'ego.
Kiedy wydawało się, że drugi gol dla piłkarzy Rogera Schmidta to kwestia czasu, to niespodziewanie gościom udało się wyrównać osiem minut później. Nemanja Milunović wyskoczył najwyżej w polu karnym po centrze z rzutu rożnego i po "pomocy" obrońcy Bayeru doprowadził do remisu.
Gospodarze mieli przewagę niemal w każdym elemencie gry, lecz nie potrafili tego przełożyć na dogodniejsze okazje i - co za tym idzie - sytuacje bramkowe/bramki.
Jak będzie wyglądała druga połowa? Przekonamy się niebawem.