Pewnie narażę się wielu kibicom, ale to spotkanie pozostawia pewien absmak. Co prawda czerwona kartka dla Tamasa Stepanenki była jak najbardziej słuszna...
... to już okoliczności podyktowania (pierwszego) rzutu karnego wzbudzały pewne - delikatnie to ujmując - wątpliwości (poniżej wszystkie bramki z meczu).
Nie zmienia to faktu, że Real miał to spotkanie pod całkowitą kontrolą. Kolejne dwa gole CR7 - z "jedenastki" oraz po dobitce strzału Marcelo - tylko udokumentowały różnice klas.
To tyle z mojej strony, za wspólnie spędzony czas dziękuje Tomasz Górski i zapraszam na kolejne relacje NA ŻYWO w Ekstraklasa.net