Maestria, perfekcja, klasa. Te cechy nie są na wyrost, a całkowicie oddają postawę Violi w dzisiejszym spotkaniu. Goście nie przestraszyli się lidera i skutecznie dążyli do celu, a szybka zaliczka z pierwszej odsłony (oraz gra w przewadze przez godzinę) przyczyniły się do jego osiągnięcia. Inter praktycznie nie istniał, a bramkę zawdzięcza ospalej grze bramkarza rywali.
Jakub Błaszczykowski nie błyszczał, lecz rozegrał solidne zawody. Pokazywał się na pozycji (nie zawsze jednak dostawał piłkę, koledzy woleli długo wymieniać się podaniami), zanotował parę przechwytów i dobrych podań...Trzeba pamiętać, że po urazach nie jest jeszcze w pełni sił. Cieszy jednak fakt, że zaczyna mecz w wyjściowym składzie. Zobaczymy jak będzie dalej, bo już niedługo bardzo ważne mecze reprezentacji w el. EURO 2016. A Kuba jest bezcenny dla Biało-czerwonych.
Relację NA ŻYWO prowadził Tomasz Górski i zapraszam na kolejne tekstowe sprawozdania w Ekstraklasa.net. Dobranoc