I to już wszystko z naszej strony, za uwagę dziękuje Wojciech Adamczak.
Oglądaliśmy naprawdę słabe widowisko. Widać było po gospodarzach, że cała sytuacja wokół klubu, jak i pozycja w tabeli wpływa na nich demotywująco. GKS grał swoje, w drugiej połowie w końcu zdołał pokonać bramkarza i zasłużenie wygrał.
Koniec! GKS ogrywa słabego Zawiszę 3:0 i pewnie inkasuje trzy punkty!
Żółtą kartką ukarany obrońca GKS-u Mateusz Kamiński.
Ostatniej zmiany dokonuje także trener Brzęczek. Za Zahorskiego na murawie pojawił się Stanik.
Trener Smółka daje szansę debiutu Michałowi Wawrzyniakowi, który zmienia Toniego Markicia.
Kolejna niezła centra od Kamińskiego z rzutu rożnego. Tym razem do strzału doszedł Włosiński, pomylił się jednak wyraźnie.
Duda nastawiał sobie celownik przez cały mecz aż wreszcie przymierzył pieknie w okienko z 20 metrów!
GOOOOOOOOOOOOOOL! Duda dobija Zawiszę!
Daniel Włosiński zmienia Karola Angielskiego.
Stawarczyk tak niefortunnie zablokował strzał Dudy, że wyłożył piłkę Szymańskiego. Zmiennik bez zastanowienia huknął z 16 metrów i zdobył drugą bramkę dla GKS-u!
GOOOOOOOOL! Szymański chwilę po wejściu podwyższa wynik!
Mocny strzał z kilkunastu metrów kapitana gości przełamuje ręce nierozgrznego Sapeli i piłka wpada do siatki!
GOOOOOOOOOOOOOOOL! Goncerz!
Druga roszada u gości. Szymański zmienia Wołkowicza.
Duda okiwał trzech rywali i oddał piłkę Szołtysowi, który szukał w polu karnym Goncerza. Snajper Gieksy został w ostatniej chwili uprzedzony przez Kamińskiego.
Znany obrazek z meczów Zawiszy - "szarańcza" przy stałym fragmencie. Przyniosło to połowiczny skutek, bo Stawarczyk doszedł do strzału, jednak uderzył niecelnie.
Węglarz jeszcze spróbował kontynuować grę, jednak bez zmiany się obejdzie. Wygląda to na problem z pachwiną. Na murawie melduje się doświadczony Łukasz Sapela.
Kamiński z rożnego dośrodkował prosto na głowę Drygasa, a ten uderzył z kilku metrów w poprzeczkę!
Jakiś uraz zgłasza Damian Węglarz, udzielana jest mu pomoc medyczna, ale wygląda na to, że konieczna będzie zmiana.
Jerzy Brzęczek dokonuje pierwszej zmiany w dzisiejszym meczu. Na boisko wchodzi Paweł Szołtys w miejsce Pawła Sawickiego.
Zawisza mógł wychodzić 2 na 1, ale w ostatniej chwili do Panajotowa doskoczył Czerwiński, uniemożliwiając mu podanie do Lewickiego.
Bramka dla gości wisi w powietrzu! Tym razem to Leiomas uderzał z bliska, jednak ponownie górą świetnie ustawiony Węglarz!
GKS przeprowadził bardzo ładną zespołową akcję. Goście szybko wymieniali piłkę, jednak ostatecznie Toni Markić wyskoczył najwyżej w polu karnym i przeciął dośrodkowanie Frańczaka.
Znowu było groźnie pod bramką gospodarzy. Kamiński został pozostawiony bez opieki na 7. metrze, jednak nie zdołał celnie uderzyć piłki głową.
Węglarz kapitalnie broni strzał Sławomira Dudy z rzutu wolnego!
Na trybunie VIP jest dziś były napastnik Zawiszy Bernardo Vasconcelos, który zakończył już karierę piłkarską.
Nareszcie celne dośrodkowanie Wołkowicza, jednak główka gracza gości trafiła prosto w Damiana Weglarza.
Kopia akcji sprzed chwili, z tym, że tym razem był lekki rykoszet przy strzale Dudy i GKS ma rzut rożny.
Duda miał stanowczo za dużo miejsca na 16. metrze. Przyjął, popatrzył i uderzył wewnętrzną częścią stopy tuż obok słupka! Węglarz może mówić o sporym szczęściu.
Piłkarze już wrócili na murawę, zaczynamy drugą połowę! Obie ekipy bez zmian.
Sędzia zlitował się na piłkarzami i zakończył i nie doliczył ani minuty. Wracamy za kwadrans.
Duda przerzucił wszystkim swoim zagraniem i uruchomił kontrę rywali. Na jego szczęście przerzut Markicia był nieudany i nic z tej akcji nie wyszło.
Widelski fauluje Sawickiego i GKS ma kolejną szansę na niezłą centrę z rzutu wolnego z boku boiska.
Smektała również z dużą wiarą we własności możliwości złożył się do przewrotki, uderzył jednak bardziej w kierunku chorągiewki niż bramki.
Smektała stał sam na prawym skrzydle, Arel to dostrzegł, ale chyba przecenił nieco swe umiejętności gry lewą nogą. Przerzut poleciał na 10 metrów i trafił do gracza rywali.
Było groźnie po rzucie rożnym, jednak Markić czujnie pilnował Goncerza i nie dał mu oddać strzału.
Ciekawe rozegranie rzutu wolnego przez graczy GKS-u zostało zakończone mocnym strzałem Czerwińskiego. Węglarz odbija do boku.
Wołkowicz fatalnie dośrodkował z rzutu wolnego, piłka spadła prosto na nogę pierwszego obrońcy Zawiszy.
Pielorz podłączył się do ataku i zdecydował się na strzał z dystansu. Mocne uderzenie lewą nogą przeszło niedaleko od prawego słupka bramki gospodarzy.
Centrostzał w wykonaniu Frańczaka mógł zaskoczyć Węglarza. Piłka spadła na poprzeczkę, choć wydaje się, że bramkarz gospodarzy kontrolował sytuację.
Dobroliński odbija przed siebie strzał Kamińskiego z wolnego i broni dobitkę Drygasa! Kapitan Zawiszy był jednak na spalonym.
Karol Angielski zderzył się z Alanem Czerwińskim i przez dłuższy czas nie podni się z murawy. Wygląda jednak na to, że będzie mógł kontynuować grę.
Kiepska piłka od Wołkowicza została wybita przez Arela.
Smektała fauluje Goncerza z boku boiska. Będzie dobra okazja do dośrodkowania, piłka ustawiona na wysokości pola karnego.
Zawiszanie zamknęli rywali w ich polu karnym, jednak ich kolejne wrzutki nie przyniosły skutku. Obrona GKS póki co jest szczelna i czujna.
Obrońcy gości nie mieli problemu z przecięciem dośrodkowania Kamińskiego z rzutu wolnego. GKS ruszył z kontrą, jednak nieudane zagranie Frańczaka uniemożliwiło stworzenie okazji bramkowej.
Węglarz pewnie łapie strzał Dudy z rzutu wolnego.
Toni Markić został ukarany żółtą kartką za brzydki faul na Grzegorzu Goncerzu.
Pierwszy raz dzisiaj podłączył się Kamiński, jednak jego centra również była kompletnie nieudana. Piłka wylądowała za bramką Dobrolińskiego.
Drygas skiksował próbując uderzać z 16. metra i wystawił piłkę Lewickiemu, a ten z 4. metra trafia w poprzeczkę! To powinna być bramka!
Nieźle zapowiadała się ta akcja gości, jednak Frańczak zacentrował zbyt mocno i żaden z jego kolegów nie miał szans dojść do tej piłki.
Smektała świetne dośrodkował do Lewickiego, ten uderzył głową przeciwko biegnącemu bramkarzowi, jednak w ostatniej chwili obrońca GKS-u wybił piłkę sprzed linii!
Sawicki przedzierał się prawym skrzydłem, minął Markicia, ale Stawarczyk dobrze go zaasekurował i uratował sytuację.
Panajotow nad murem, ale i nad bramką.
Angielski zahaczany przed polem karnym i będzie niezła szansa z wolnego.
Pierwszy strzał na bramkę oddaje Zahorski. Niecelne i lekka główka z 12 metrów przeszła kilka metrów obok bramki.
Udany wślizg Stawarczyka, który w ostatniej chwili uprzedził czyhającego na piłkę na 5. metrze Goncerza.
Od razu do akcji ładnie podłączył się Arkadiusz Widelski, który popędził skrzydłem i odegrał do Angielskiego. Napastnik Zawiszy nieudanie dośrodkował w pole karne.
Sędzia Kiełczewski gwiżdże po raz pierwszy i zaczynamy mecz!
Mecz poprzedziła minuta ciszy na cześć zmarłego wczoraj 18-letniego żużlowca Unii Tarnów Krystiana Rempały.
Ławka GKS-u: Kuchta, Witkowski, Szołtys, Iwan, Szymański i Stanik.
Zawisza przegrywając przed tygodniem 0:5 z Wisłą Płock stracił szansę na awans. Sztab szkoleniowy postanowił, że w takim razie nie warto męczyć piłkarzy i na ławce rezerwowych znalazło ssię tylko 4 graczy: Sapela, Jaskólski, Wawrzyniak i Widelski.
Delikatnie mówiąc, sytuacja jest nieco dziwna. Nie jesteśmy zwolennikami teorii spiskowych, ale trudno nie doszukiwać się tu związku z ogłoszoną w tym tygodniu sprzedażą klubu przez Radosława Osucha.
Oficjalny komunikat Zawiszy przed dzisiejszym meczem:
Szanowni Państwo, informujemy, że z powodu awarii systemów, decyzją Policji oraz delegata PZPN, mecz Zawisza Bydgoszcz vs. GKS Katowice odbędzie się bez udziału publiczności. Za zaistniały problem, przepraszamy. Osoby, które zakupiły bilet na dzisiejszy mecz, w ramach 33. kolejki rozgrywek ligowych, będą mogły zgłaszać się do kas klubowych, w celu reklamowania usługi.
Dzień dobry! Witamy z pustego dziś stadionu w Bydgoszczy, na którym miejscowy Zawisza zmierzy się z GKS-em Katowice.