Co to była za druga połowa! Do drugiej bramki Rozwój jeszcze się starał, ale po tej jednej akcji został kompletnie zmieciony. Koncert Marcusa da Silvy, który wreszcie się odblokował i pokazał formę jaką chcieli zobaczyć kibice od dawna. Arka jest liderem przynajmniej do jutra, ale w przypadku remisu w meczu Dolcan - Zawisza nawet po całej kolejce. Za uwagę dziękuje Adam Kamiński, do usłyszenia!
KONIEC! Arka rozbija Rozwój 4:0 i jest liderem 1. ligi!
Kibice już świętują "Quantanamera Gdynia to miasto lidera"
3 minuty doliczone.
Znakomite długie podanie Marcjanika do Marcusa, ten płasko w pole karne, ale wybiła obrona na róg. Po stałym fragmencie gry nic dla Arki nie wyniknęło.
Mała korekta, w 75. minucie żółtą kartką ukarany został Damian Mosiejko.
Tomasiewicz po podaniu Siemaszki wychodzi sam na sam ale trafia w słupek! Rzut rożny dla Arki po wybiciu przez obrońcę.
Kolejna próba Arki. Znakomite zagranie Warcholaka na dobieg do Yussuffa, ale ten przegrywa pojedynek z obrońcą, a piłkę ostatecznie łapie Soliński.
Stolc starł się z Raulem Gonzalezem i wywalczył rzut wolny. Arka stara się kontrolować to spotkanie.
Jałocha broni sam na sam Patrykiem Kunem! Znakomita interwencja bramkarza Arki.
4126 kibiców ogląda dzisiaj to okazałe zwycięstwo Arki, bo Rozwój niestety nie ma w składzie Roberta Lewandowskiego, który byłby w stanie strzelić 5 goli w 9 minut.
Ostatnia zmiana również u gości. Wróbla zastępuje Jaroszek.
Ostatnia zmiana w Arce. Mosiejkę zmienia Tomasiewicz.
A kibice skandują: "jeden, dwa, trzy, cztery... MAŁO!"
Zmiana w Arce. Bożoka zmienia Rashid Yussuff.
Ależ bramka. Jakimś cudem po rzucie rożnym Marcusowi udało się wcisnąć piłkę do siatki. Złapał ją jeszcze bramkarz, ale sędzia orzekł że piłka minęła linię bramkową całym obwodem. Hattrick Marcusa!
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! 4:0 i hattrick Marcusa!
Kuriozalna sytuacja. Sędzia chciał pokazać żółtą kartkę Wróblowi za faul na prawej stronie, ale... nie miał kartek i musiał podbiec i pożyczyć kartkę od sędziego technicznego.
Górka głośno dopinguje dzisiaj Arkę.
Cholerzyński oddał strzał z dwudziestu metrów, ale ofiarnie, głową zablokował go Sobieraj. Poprawka Kuna z lewego skrzydła wpada wprost w ręce Jałochy.
Siemaszko fauluje Menzla. Powinna być chyba kartka dla zawodnika Arki, ale sędzia jedynie upomina go.
Marcus złamał do środka i oddał strzał z szesnastu metrów, ale za słaby by zaskoczyć Solińskiego.
Zmiana zawodnika w Arce. Abbott wyraźnie w ostatnich minutach opadł z sił, a w jego miejsce wchodzi Lomski. Marcus zostanie przesunięty na pozycję "10".
Ruszył z kontrą Siemaszko, złamał do środka i podał do Abbotta, ale ten stracił piłkę.
A Kozłowskiego zmienia Gielza. Podwójna zmiana w drużynie gości.
Robert Tkocz zastępuje Gałeckiego.
Nie wiem co trener Niciński i piłkarze Arki aplikują sobie w przerwach meczu: disco polo, dopalacze, czy cokolwiek innego, ale się sprawdza. Kompletnie odmieniony zespół.
Abbott miał szansę na drugiego gola i czwartą bramkę w tym meczu ale w sytuacji sam na sam trafił w słupek!
No i po tym rzucie rożnym Marcus dośrodkował, piłkę przedłużył Siemaszko, a Abbott wykończył wszystko z 4 metrów. Trybuny śpiewają dla Pawła Abbotta!
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! 3:0 dla Arki! Abbott!
Fenomenalna akcja Mosiejki. Młody pomocnik przerzucił piłkę nad obrońcą, skleił ją sobie a potem technicznym strzałem przymierzył w okienko, ale Soliński się wyciągnął jak struna i mamy rzut rożny.
Faul Mosiejki, który uniesioną nogą zaatakował piłkę i Tomasza Wróbla.
Błąd Kopczyka który wybił piłkę pod nogi Bożoka, ten rozegrał na lewe skrzydło do Warcholaka, ale ten oddał ni to strzał ni podanie i piłka wylądowała za bramką.
Ależ pech Rozwoju. Mieli znakomitą okazję na wyrównanie a zrobiło się 2:0 dla Arki. Warcholak wpadł w pole karne i wstrzelił piłkę po ziemi wzdłuż bramki. Soliński niepewnie interweniował i po jego obronie piłka trafiła na piąty metr pod nogi Siemaszko. Ten nie trafił w piłkę, ale Marcus da Silva dokonał egzekucji i podwyższył prowadzenie.
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! 2:0 dla Arki!
Spróbował Kun lewą stroną, ale piłkę wybił na rzut rożny Marcjanik. Po dośrodkowaniu Kuna z rzutu rożnego strzelał kompletnie niekryty zawodnik gości, ale niecelnie. Trener Witt aż wyskoczył żeby zrugać swoich podopiecznych.
Spróbował teraz strzału z 25 metrów Łukasiewicz, długo się do niego zbierał ale ostatecznie plecami zablokował go Gałecki.
Drugą połowę rozpoczęła Arka.
To była słaba połowa Arki, piłkarze z Gdyni mieli problemy z Rozwojem, który nomen omen rozwijał się z minuty na minutę. Jeden błysk Marcusa dał jednak Arce prowadzenie.
Koniec I połowy! Arka prowadzi z Rozwojem Katowice i jest obecnie liderem tabeli.
Ależ zakończenie tej pierwszej połowy! Marcus da Silva trochę z przypadku dostał piłkę w narożniku pola karnego, ale huknął jak z armaty po długim rogu i Soliński był bez szans. Na ten moment Arka jest liderem pierwszej ligi.
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Arka prowadzi 1:0!
Długie podanie od Wróbla do Kozłowskiego. Piłkę łapie Jałocha, ale i tak był spalony.
Piłkarze obu zespołów już chyba tylko czekają na gwizdek bo nie dzieje się kompletnie nic.
Abbott ukarany za spóźniony wślizg na Raulu Gonzalezie i nie zagra w kolejnym meczu.
Po dośrodkowaniu z tego rzutu rożnego nic nie wyszło. Piłka wylądowała za linią końcową i od bramki zaczął Soliński.
Znowu szansa dla Arki. Abbott z lewego skrzydła płasko dograł do Bożoka, a ten miękko wrzucił na piąty metr do Siemaszki, który nabił swoim strzałem głową obrońcę gości. Rożny dla Arki.
Strzał Abbotta zza pola karnego, tzn. chyba strzał, bo piłka ledwo dotoczyła się do Solińskiego.
Mieliśmy krótką przerwę w związku z kontuzją zawodnika gości. Stolc tak się rozprężył że wrzucając piłkę z autu ta nie przekroczyła linii bocznej w związku z czym aut dla gości.
Na kilka minut to Arka przejęła inicjatywę, wymieniając kilkadziesiąt podań, ale zawodnicy gospodarzy nie zdołali przedostać się pod bramkę gości. Dobrze za każdym razem interweniowała obrona z Kopczykiem na czele.
I piłka w siatce ale nie ma gola! Marcus da Silva ruszył prawym skrzydłem i dośrodkował już zza linii końcowej, piłka jakimś cudem przeszła przez całą obronę Rozwoju i trafiła do Bożoka, który instynktownym strzałem zapakował piłkę w samo okienko bramki. Kibice już wyskoczyli z siedzeń ale liniowy zasygnalizował głównemu że Soliński zacznie z pięciu metrów.
Ależ blisko był Wróbel gola dla Rozwoju! Kozłowski wyprzedził na prawym skrzydle Warcholaka i dośrodkował. Piłka po drodze odbiła się od interweniującego obrońcy Arki i trafiła właśnie do Wróbla, który uderzył w długi róg bramki ale niecelnie!
Powalczył Stolc z Winiarczykiem na prawym skrzydle po czym dośrodkował, ale piłka zatrzymała się na Menzlu.
Znowu Marcus da Silva, tym razem przebojem przedarł się z prawego skrzydła i zagrał do partnera, który oddał piłkę Bożokowi. Słowak oddał strzał z 25 metrów, ale Soliński nie miał z nim problemów.
Próbował teraz dośrodkować Marcus da Silva z prawego skrzydła w kierunku Bożoka, ale Kopczyk pewnie wybił piłkę głową.
Arka w pierwszej połowie gra swoje, czyli standardowo w pierwszej części gry nie pokazuje nic. Goście z kolei nie boją się, ale brakuje im wykończenia.
Coraz większe kłopoty ma Arka. Sporo zamieszania teraz w polu karnym gospodarzy. Najpierw do piłki na prawej stronie boiska dopadł Wróbel, zszedł do środka i zagrał do Raula Gonzaleza, którego strzał został zablokowany. To jeszcze nie koniec bo Marcus da Silva chcąc wybić piłkę podał ją do Kuna, który z 16 metrów uderzył ponad bramką.
Po tym rzucie wolnym najbliżej oddania strzału był Kopczyk, ale przyblokował go dobrze jeden z obrońców Arki. Ponownie od bramki zacznie Jałocha.
Stolc sfaulował na lewym skrzydle i będzie groźny rzut wolny dla gości.
Znowu inicjatywę mieli goście. Wróbel wpadł z piłką w pole karne, wyczekał obrońcę Arki, który zrobił wślizg i oddał strzał na bramkę niestety trafiając kolegę z drużyny. Od bramki zacznie Jałocha.
Ależ było blisko gola dla gości! Po faulu goście otrzymali rzut wolny na swojej połowie, z którego długim podaniem uruchomiony został Gonzalez. Zawodnik gości skleił sobie piłkę na wielkim spokoju w polu karnym i oddał minimalnie niecelny strzał! Obrońcy Arki mocno zaspali.
Ależ teraz piękna dwójkowa klepka między Abbottem a Siemaszką. Zawodnicy wymienili około 5 podań na małej przestrzeni i gdy Abbott już wybiegał sam na sam wszystko przerwał jeden z obrońców wybijając piłkę.
Sprytnie teraz Arka. Siemaszko przepuścił podanie, do którego dopadł Abbott i ruszył na bramkę Rozwoju. Na szczęście dla gości obrońca zdołał wyłuskać piłkę wślizgiem i skierować ją na rzut rożny, po którym nic dla Arki nie wyniknęło.
Ładnie teraz chciał się zabrać z piłką Abbott ale sfaulował go Menzel w środku pola czym zatrzymał kontrę Arki.
Raul Gonzalez aktywny dzisiaj, ruszył prawym skrzydłem i chciał prostym wypuszczeniem piłki przed siebie zgubić Warcholaka, ale ten jest równie dobrym sprinterem co zawodnik Rozwoju i zatrzymał ten atak bez problemu.
Łukasiewicz pokusił się o strzał z 30 metrów, ale zablokował go obrońca gości.
Łukasiewicz przegrał główkę w środku pola, do piłki dopadł Raul Gonzalez i ruszył prawą stroną. Dobra jednak interwencja Mosiejki i goście nie wywalczyli nawet autu.
Arka teraz popełniła błąd w tyłach. Sobieraj wycofał piłkę do Jałochy, ten ledwo złapał ją w boisku, a następnie wykopał ją poza linię boczną.
Pierwsza próba gości. Długie podanie do Kozłowskiego, który fauluje Warcholaka na połowie Arki w walce o piłkę.
Losowanie wygrał kapitan Arki, a więc od środka zaczęli goście!
Obie jedenastki już na murawie! Gra rota i za chwilę zaczynamy!
Znamy już składy i ławki rezerwowych: Arka Gdynia: Miszczuk, Socha, Fialho, Tomasiewicz, Yussuff, Lomski, Wojowski
Rozwój Katowice: Gocyk, Jaroszek, Przemysław Gałecki, Tkocz, Król, Balogun, Gielza
Obie ekipy już rozgrzewają się na murawie.
Rozwój Katowice może i jest na ostatnim miejscu, ale trzeba zwrócić uwagę że w każdym meczu grali na wysokim poziomie i nie zdarzyło im się przegrać więcej niż jedną bramką. To będzie niesamowicie wyrównany mecz
"Piłka to nie jest łyżwiarstwo, nie dostajemy punktów za niezłą grę w piłkę, punkty są za zwycięstwo. Arka jest skazana na to żeby z nami wygrać, my możemy przy tej całej atmosferze wykorzystać tylko ten dodatkowy bodziec jakim jest atmosfera i cała otoczka meczu"- tak zapowiadał ten mecz trener gości. Pytanie czy to tylko próba zdjęcia presji ze swoich zawodników czy może realna ocena sytuacji? Kibiców gości bym jednak nie załamywał, punkty z Gdyni wywoziły już Okocimski, MKS Kluczbork czy Energetyk ROW Rybnik. Paradoksalnie Arka nie potrafi grać z teoretycznie słabszymi zespołami.
Piłkarze Rozwoju Katowice sprawdzają murawę przed tym spotkaniem. Z trybun wygląda na idealną, zresztą Gdynia wielokrotnie była chwalona za stan przygotowania murawy.
Skoro już wspomniałem o Gałeckim, pora teraz wspomnieć o innym Michale, już tym z Arki. Michał Nalepa bo o nim mowa to najważniejsza postać Arki w ostatnich miesiącach, a na pewno tygodniach. O ile kibice lubią wypominać w tym sezonie np. Marcusowi da Silvie że dzięki jego strzałom czy podaniom Arka nie zdobywa punktów to z Nalepą sprawa ma się zupełnie inaczej. Jego strzał z rzutu wolnego uratował Arce punkt w Bełchatowie, następnie jego gol dał 3 punkty w meczu z Sandecją, a ostatnio asystował przy zwycięskiej bramce w Grudziądzu. Obecnie przebywa na kadrze i w tym meczu może pomóc Arce jedynie modlitwą albo dobrym słowem. Szkoda bo aż przyjemnie się patrzy na jego rozwój i myślę że gdyby grał w klubie Ekstraklasy stawiany by był na równi a może nawet ponad Linettym.
Do Gdyni wraz z drużyną Rozwoju powrócił Michał Gałecki. Niegdyś spora nadzieja Arki, jednak działacze nie mieli sentymentów i pozwolili mu odejść do drużyny z Katowic. Dla Gałeckiego nie ma obecnie miejsca w Arce, poza tym można stwierdzić że dostawał mało szans w pierwszym zespole. Jeśli miałbym obstawiać kto z gości strzeli dzisiaj Arce gola bez wahania stawiam na Gałeckiego, byli piłkarze uwielbiają się pokazywać w meczach przeciwko żółto-niebieskim.
Jutro oczy całej piłkarskiej Polski będą zwrócone na Warszawę gdzie na Stadionie Narodowym Polska podejmie Irlandię w walce o awans na EURO 2016. Jednak dzisiaj mogą się zdarzyć rzeczy wielkie również na boisku pierwszej ligi w Gdyni. Arka ma szansę wskoczyć na fotel lidera czym spowoduje powrót dyskusji pt. "z kim gramy w pierwszej kolejce Ekstraklasy w przyszłym sezonie?". Oczywiście pół żartem pół serio, ale po średnim początku Arka powoli zaczyna wykorzystywać słabość pierwszej ligi i na razie zajmuje czwartą pozycję.
Witamy się ze stadionu w Gdyni! Przerwa na reprezentację powoduje że nie grają wszystkie najlepsze ligi świata (w tym oczywiście polska Ekstraklasa), poza jedną: polską 1. ligą. Zapraszamy dzisiaj wszystkich futbolowych purystów, fanów nowinek taktycznych i oczywiście tych którzy nie mają nic lepszego do roboty na relację z meczu Arka Gdynia - Rozwój Katowice.