Patrząc nie tylko na tabele, ale także na obraz gry obu zespołów w ostatnich spotkaniach trzeba przyznać, że faworyt tego meczu może być tylko jeden. Podopieczni Radoslava Latala nie przypadkiem głęboko rozsiedli się w fotelu lidera i bynajmniej nie zamierzają z niego zejść. Nad drugą Legią oraz trzecią Cracovią, mają aż dziesięć punktów przewagi. Ich celem na najbliższe spotkania jest jeżeli nie jej powiększenie, to przynajmniej utrzymanie. Dlatego też nie zamierzają zlekceważyć dzisiejszego spotkania.