Przez większość pierwszej połowy Jagiellonia przeważała. Gospodarze stworzyli sobie kilka niezłych sytuacji, z czego w najlepszej znalazł się Przemysław Frankowski. Skrzydłowemu Jagi odskoczyła jednak piłka, a jako że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, bramkę zdobyli legioniści za sprawą Guilherme. Gości wyraźnie odżyli po tym trafieniu, bo wcześniej nie prezentowali się zbyt dobrze. W drugiej połowie powinno być ciekawie. Widzimy się za 15 minut