To tyle z Warszawy, dziękujemy za uwagę i życzymy udanej końcówki weekendu!

Legia już w pierwszej połowie absolutnie zdominowała Podbeskidzie i jej wygrana ani na moment nie była zagrożona. Po zmianie stron bielszczanie wykazali się ambicją i dążyli do strzelenia bramki, ale nie dość, że doskonale dysponowany był Dusan Kuciak, to jeszcze gospodarze potrafili dwukrotnie dobić rywali. Legia grała szybko, składnie i efektownie. Takich "Wojskowych" chcą oglądać kibice przy Łazienkowskiej.

KONIEC MECZU. Legia Warszawa rozgromiła u siebie Podbeskidzie 5:0 i jest liderem Ekstraklasy!

Po strzale Kato piłka odbiła się od piłkarza Legii i trafiła w pole karne pod nogi Demjana, ale Słowaka w ostatniej chwili skutecznie powstrzymał Rzeźniczak.

Mocny strzał Chmiela i kolejna parada Kuciaka, który równieżjest dziś jednym z bohaterów Legii.

Saganowski otrzymał piłkę przed polem karnym, został sfaulowany na linii, ale w tym samym momencie Ondrej Duda dopadł do futbolówki i precyzyjnym strzałem zmusił Kaczmarka, by po raz piąty wyciągnął piłkę z siatki.

PIĘĆ! ONDREJ DUDA STAWIA KROPKĘ NAD "I"!

Mocno z ostrego kąta strzelił Chmiel, ale Kuciak jest dziś bezbłędny.

Kontra Legii, Żyrę i Kaczmarka dzieli jedynie ogromna przestrzeń, kibice szykują się na 5:0, ale... pomocnik Legii bardzo źle przyjmuje piłkę i jako pierwszy dopada do niej bramkarz Podbeskidzia. Cóż, o ile lewą potrafi prawie wszystko, to grę prawą nogą Żyro musi jeszcze dopracować.

Kucharczyk ograł Jarocha i oddał strzał w długi róg, ale skutecznie interweniował Kaczmarek. Kilka sekund później akcję Legii skończył strzałem zza pola karnego Duda, a piłka minimalnie minęła słupek bramki "Górali".

To mogło być jedno z najładniejszych trafień w sezonie! Żyro przed polem karnym zgarnął piłkę wybitą przez obrońców Podbeskidzia, przyjął ją na klatkę piersiową i huknął lewym wolejem wprost w okienko bramki rywali! Kaczmarek był bez szans!

WOOOOW, ALEŻ GOL MICHAŁA ŻYRY!!!

Kapitalne dośrodkowanie Żyry spod chorągiewki dotarło w pole karne do Saganowskiego, ale ten niedokładnie główkował.

Ostatnia zmiana w Legii. Marek Saganowski za Prijovicia

Za przepychanki w polu karnym żółtą kartką ukarany Jaroch.

Kuciak ratuje Legię! Po podaniu Szczepaniaka z pięciu metrów główkował Chmiel, ale Słowak znów popisał się znakomitą interwencją!

Podbeskidzie zagrało fatalnie w pierwszej połowie, ale trzeba szanować, że mimo bardzo niekorzystnego wyniku "Górale" nie poddają się i przeważają po przerwie.

Stuprocentowa szansa dla Podbeskidzia! Po stracie Furmana kontrę wyprowadził Chmiel, zagrał do Kowalskiego, a ten w sytuacji sam na sam strzelił w Kuciaka. Słowak zdołał spowolnić piłkę, a sprzed linii bramkowej wybił ją jeszcze Rzeźniczak.

Ostatnia zmiana Dariusza Kubickiego. Mateusz Szczepaniak zastąpił Możdżenia.

Kucharczyk zagrał do Dudy, który w cudowny sposób jednym dotknięciem zwiódł dwóch obrońców Podbeskidzia, ale ostatecznie zabrakło mu miejsca by oddać strzał na bramkę Kaczmarka.

Po wrzucie z autu zamieszało się w polu karnym Legii, bliski oddania strzału był Demjan, ale wszystko ostatecznie wyjaśnił Kuciak.

Blisko gola Podbeskidzie! Po akcji i dośrodkowaniu Kowalskiego Chmiel inteligentnie zgrał piłkę do będącego bliżej bramki Demjana, a Słowak ładną akcję kolegów chciał zwieńczyć efektowną przewrotką. Było blisko, bo trafił w słupek!

Strzał Możdżenia z rzutu wolnego w bezpiecznej odległości minął bramkę Kuciaka.

Rzeźniczak sfaulował na 30. metrze Demjana, za co sędzia ukarał go żółtą kartką.

Podbeskidzie miało okazję na kontratak, ale Bereszyński skutecznie powstrzymał Chmiela.

Zza pola karnego strzelał Janić, ale mocno spudłował.

Pięknym strzałem z ostrego kąta Janić pokonał Kuciaka, ale wcześniej sędzia odgwizdał spalonego.

Deję zmienił z kolei Jakub Kowalski.

W Podbeskidziu pojawi się na boisku słowacki rozgrywający Lukas Janić, który zastępuje fatalnie spisującego się na lewej stronie Adama Mójtę.

... a Michał Żyro pojawia się w miejsce Nikolicia.

Aż cztery zmiany na początku drugiej połowy. W Legii Ondrej Duda wchodzi za Guilherme...

Zaczynamy drugą połowę!

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY. Do przerwy Legia prowadzi z Podbeskidziem 3:0.

Sokołowski ostro fauluje Bereszyńskiego, za co ogląda żółtą kartkę.

Chaosu w obronie Podbeskidzia ciąg dalszy. Prijović z łatwością ograł Mójtę i świetnie zagrał do Nikolicia, który oddał piłkę Kucharczykowi i ten dopełnił formalności.

GOOOOOOLL, KUCHARCZYK NA 3:0!

Bardzo słabo wyglądają ofensywne próby Podbeskidzia. Na razie nie wydaje się, że "Górale" są w stanie zagrozić Legii, bo grają bardzo niedokładnie.

Piłkę we własnym polu karnym stracił Demjan, a Legia wyprowadziła kontratak wykorzystując fatalne ustawienie obrońców Podbeskidzia. Sam na sam z Kaczmarkiem wyszedł Nikolić, który bez żadnych problemów zapakował piłkę do siatki!

GOOOOOOOOL!! BŁYSKAWICZNA REAKCJA LEGII, NIKOLIĆ!

Ależ szansę miało Podbeskidzie! Po akcji najlepszego w ekipie gości Koheia Kato piłkę w polu karnym na piątym metrze otrzymał Demjan, ale przyjął ją tak niedokładnie, że nie zdołał oddać dokładnego strzału. Pierwsze ostrzeżenie dla Legii.

Jaroch wyraźnie chciał się zrehabilitować ze sytuację z 4. minuty, ale po jego strzale z dystansu piłka wylądowała na trybunach.

Ładną akcję Guilherme i Bereszyńskiego zatrzymał na prawej stronie Chmiel.

Solowej szarży spróbował Sokołowski, ale kapitan Podbeskidzia został łatwo powstrzymany w środku pola przez Furmana.

Legia wciąż w pełni kontroluje wydarzenia na boisku. Teraz obrona "Górali" będzie miała trochę oddechu, bo Prijović dopuścił się przewinienia na ich połowie.

Prostopadłe podanie Furmana do Bereszyńskiego "rozerwało" obronę Podbeskidzia, ale podanie tego drugiego pod bramkę do Nikolicia przerwał Kaczmarek.

Wreszcie nieco dłużej utrzymywało się przy piłce Podbeskidzie, ale akcję gości zakończył niecelny strzał z dystansu Adama Dei.

Chmiel zagrywał płasko w pole karne, ale dobrze zareagował Rzeźniczak, wyprzedzając Demjana.

W pierwszych dziesięciu minutach Legia zdominowała Podbeskidzie. Goście pozostawiają rywalom mnóstwo miejsca na rozgrywanie akcji i na ten moment wydaje się, że kolejne gole dla wicemistrzów Polski są tylko kwestią czasu.

Niegroźny strzał głową w kierunku bramki Kuciaka oddał Możdżeń, ale przynajmniej "Górale" mają już na swoim koncie celne uderzenie.

Kolejny strzał gospodarzy ląduje w bramce, ale tym razem sędzia odgwizduje spalonego. Guilherme świetnie podał w kierunku Prijovicia, który wyszedł sam na sam z Kaczmarkiem i niepotrzebnie podawał do wyżej ustawionego kolegi.

Fatalne zachowanie młodego obrońcy Podbeskidzia... Po dośrodkowaniu z prawej strony Jaroch miał do wybicia w miarę prostą piłkę, ale umieścił ją w siatce zaskoczonego Kaczmarka.

GOOOOOOOOL!! LEGIA PROWADZI PO SAMOBÓJCZYM TRAFIENIU BARTOSZA JAROCHA!

Podbeskidzie: 1. Emilijus Zubas, 92. Celestine Lazarus 28. Lukáš Janič, 5. Frank Kwame Adu, 9. Dariusz Kołodziej, 8. Jakub Kowalski, 20. Mateusz Szczepaniak.

Dla dopełnienia formalności podajemy rezerwowych obu zespołów. Najpierw Legia: 1. Arkadiusz Malarz, 4. Igor Lewczuk, 28. Łukasz Broź, 8. Ondrej Duda, 33. Michał Żyro, 16. Michał Masłowski, 9. Marek Saganowski

I już pierwsza akcja po stronie Legii. Nikolić wywalczył rzut rożny, jednak po dośrodkowaniu Brzyskiego nieczysto trafił w piłkę Rzeźniczak.

GRAMY! Od środka zaczęli Legioniści.

Piłkarze obu drużyn już na boisku! Podbeskidzie zagra na niebiesko, Legia w białych strojach.

Przypomnijmy, że w poprzedniej kolejce Legia zaskakująco łatwo uporała się we Wrocławiu ze Śląskiem, wygrywając 4:1. Podbeskidzie wywalczyło jedynie punkt na stadionie beniaminka z Lubina, choć do 85. minuty prowadziło 1:0.

W zespole Podbeskidzia w porównaniu do poprzedniej kolejki doszło tylko do jednej wymuszonej zmiany - kontuzjowanego Antona Slobodę zastąpi Adam Deja.

W zamieszczonych obok wyjściowych składach obu drużyn nie ma niespodzianek. Trener Henning Berg zgodnie z oczekiwaniami oszczędza Ondeja Dudę, dlatego najbardziej wysuniętymi zawodnikami w ofensywie Legii będą napastnicy serbskiego pochodzenia - Nemanja Nikolić i Aleksandar Prijović.

Witamy serdecznie ze stadionu w Warszawie i zapraszamy do śledzenia relacji LIVE z meczu pomiędzy Legią a Podbeskidziem Bielsko-Biała. Dzisiejsze spotkanie to ligowa inauguracja sezonu przy Łazienkowskiej, a miejscowi kibice mają nadzieję na powtórkę sprzed czterech miesięcy, gdy gospodarze pokonali "Górali" 3:0. Czy tym razem bielszczanie postawią trudniejsze warunki? Przekonajcie się razem z nami!