Za relację z wydarzeń na Kolporter Arenie serdecznie dziękuje Państwu Michał Bezuch!
Korona ma na koncie 24 punkty i ucieka o 4 oczka nad strefę spadkową. Piast dalej nie jest matematycznie pewny utrzymania, choć z 27 punktami może raczej czuć się bezpieczny.
Korona po raz pierwszy w ostatniej fazie rozgrywek zdobywa 3 punkty i zbliża się do utrzymania. Pierwsza połowa była dość wyrównana, ale to gospodarze przypieczętowali ją bramką autorstwa Trytki. W drugiej połowie Piast rozpoczął podrażniony i szybko wyrównał po golu Moskwika, ale to "Scyzory" wykazały się większą determinacją i w doliczonym czasie gry Jovanović dał kielczanom zwycięstwo.
KONIEC! Korona wygrywa z Piastem 2:1!
Długa piłki do Badii na lewą stronę, a obrona Korony bezpiecznie na aut.
Groźna kontra dla Korony, Kiełb holował piłkę na lewej stronie, ale kolejny raz przekombinował, nie będąc w stanie przedryblować Heberta. Piłka za linią końcową.
Wrzutka Klepczyńskiego kompletnie nieudana. Piłkę łapie Cerniauskas i celebruje wznowienie gry.
Obrońcy Korony nie patyczkują się. Malarczyk pozbywa się piłki z własnej części boiska na aut.
Długa piłka od Malarczyka w pole karne do Porcellisa, piłka odbiła się od Osyry, w pole karne wpadł Jovanović i Bośniak uderzył nie do obrony! Duże zamieszanie i gol dla Korony!
GOOOOOOOL! 2:1 dla KORONY! JOVANOVIĆ!
Tomasz Musiał dolicza aż 5 minut do drugiej połowy.
Tym razem to Paweł Moskwik potrzebuje pomocy medycznej - opuszcza boisko na noszach. Niemiłosiernie poobijani są dziś gliwiczanie.
Kapo przedarł się prawą stroną i podał przed pole karne do niepilnowanego Fertovsa. Łotysz miał dużo miejsca, ale uderzył z 20 metrów wysoko ponad bramką.
Kiełb za długo holuje piłkę w polu karnym i marnuje dogodną sytuację. Należało strzelać wcześniej.
Kapo ambitnie na prawej flance chce przedryblować "Piastunki", lecz ta sztuka się nie udaje.
Trener Ryszard Tarasiewicz postanowił wymienić amunicję. W miejsce Trytki wchodzi Porcellis.
Długa piłka Malarczyka na lewą stronę do Kiełba, ale pomocnik kielczan poślizgnął się i piłka wyszła na aut.
Piłka z autu dla Korony z prawej strony wrzucona w pole karne, ale nikt nie potrafił skutecznie przeciąć wrzutki. "Złocisto-Krwiści" muszą budować kolejny atak pozycyjny.
Wcześniej strzał Jovanovicia wślizgiem zablokował Osyra.
Fertovs przedziera się na prawym skrzydle i zagrywa do środka płaską piłkę. Obrona Piasta gra bardzo chaotycznie, lecz zdołała zażegnać niebezpieczeństwo.
Trytko w polu karnym mocno trzyma się na nogach, ale obrońcy Piasta skutecznie wybijają mu z głowy próbę przetrzymania piłki.
Trener Latal chce zabezpieczyć tyły. Hanzela zmienia bowiem Kornel Osyra.
Ależ ładna akcja Korony! Jovanović na prawo do Klemenza, celna wrzutka do niepilnowanego Kapo, który ekwilibrystycznie uderza, lecz bardzo niecelnie. W dodatku Francuz złapany w pułapkę ofsajdową.
Leandro fauluje Podgórskiego na własnej połowie. Rzut wolny dla Piasta.
Jacek Kiełb z dystansu, tym razem strzał celny i mocny, ale Szmatuła pewnie łapię kozłującą piłkę.
Wrzutka Golańskiego w pole karne, ale Badia wygrywa główkę z Malarczykiem.
Malarczyk zobaczył lukę w drugiej linii Piasta i wbiegł na 25 metr, próbując atomowego uderzenia. Bardzo mocno i równie niecelnie.
Wrzutkę pewnie łapie Cerniauskas.
Z dużej chmury mały deszcz. Kolejny rzut rożny dla Ślązaków.
Dużo miejsca na prawej stronie miał Hanzel, pomocnik Piasta zagrał do Podgórskiego, którego przed polem karnym sfaulował Fertovs. Stały fragment spod linii bocznej.
Posiadanie piłki: 41-59 na korzyść "Piastunek". Drużyna Radoslava Latala zasłużyła na wyrównanie w drugiej połowie. Do końca jeszcze około 20 minut.
W drużynie Korony Pilipczuka zmienia 19-letni Marcin Cebula.
Badia ma mnóstwo miejsca na lewej stronie, szybka kontra i odegranie na środek do Szeligi, który źle dostawił nogę i posłał piłkę ponad poprzeczką!
Trytko w tłoku, otoczony przez trzech graczy w niebieskich strojach, wywalczył aut.
Trytko teatralnie pada w polu karnym! Tomasz Musiał niewzruszony, wskazuje na rzut rożny. Czyste wejście Csaby Horvatha.
Hebert asekuruje w defensywnie swoich kolegów, ale był bliski straty na rzecz Kapo.
Hiszpan z grymasem bólu na twarzy opuszcza boisko o własnych siłach. Będzie potrzebna jeszcze pomoc medyczna.
10. żółta kartka w tym sezonie dla Vlastimila Jovanovicia. Bośniak w środku pola bardzo agresywnie zaatakował Carlesa Martineza, który wciąż leży na murawie.
Świetna okazja dla Korony! Po rzucie rożnym uderzenie głową tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Szmatułę!
Wg informacji komentatorów Sasy Zivcovi z Piasta odnowiła się kontuzja mięśnia dwugłowego i Słoweniec ze łzami w oczach siedzi na ławce.
Zmiana w ekipie gości. Kontuzjowany Sasa Zivec opuścił murawę kilka minut temu, a dopiero teraz na boisko wszedł Tomasz Podgórski.
Robi się brutalnie. Faul na Martinezie na połowie Piasta.
Jak pokazują powtórki, po uderzeniu z woleja Szeligi na spalonym był tylko Hebert, ale nie Moswik, który zdobył bramkę.
Wasiljew z wolnego płasko, nieco zbyt lekko i obok długiego słupka.
Pylypchuk niefrasobiliwie zagrywa na własnej połowie, traci piłkę na rzecz Wasiljewa i ratuje się faulem. Rzut wolny dla Piasta z okolicy 30 metrów, a na murawie leży poszkodowany Zivec.
Cerniauskas wychodzi na przedpole i ubiega napastników Piasta po długim podaniu. Dobre zachowanie Litwina.
Przy akcji Moskwik nie był prawdopodobnie na spalonym, więc gol zdobyty zgodnie z przepisami.
Duże zamieszanie w polu karnym Korony po rzucie wolnym. Cerniauskas paruje uderzenie Piasta, a Moskwikowi pozostaje tylko umieścić głową piłkę w pustej bramce z kilku metrów!
GOL DLA PIASTA! 1:1! MOSKWIK!
Badia wrzuca w pole karne, ale został zablokowany. Później po wrzutce w pole karne Szeliga przyjmując piłkę upadł, ale nie ma mowy o rzucie karnym. Piłkarz Piasta nawet nie protestował.
Sprytne długie, płaskie podanie do Moskwika na lewą stronę, lecz zawodnik gości nie opanował piłki, a mógł wyjść do dogodnej sytuacji na skrzydle.
Zivec dośrodkowuje z lewej strony, a Szeliga dochodzi do główki w polu karnym, lecz piłka strącona daleko od słupka. Golański utrudniał życie napastnikowi gliwiczan.
Szeliga przeszedł na szpicę, Hanzel na prawą stronę, a Badia na lewą.
Badia próbuje już dośrodkowania z lewej stronie, ale radzi sobie z nim obrona kielczan.
Gerard Badia zmienia odczuwającego uraz kostki Kamila Wilczka. Opaska kapitańska wędruje do Adriana Klepczyńskiego.
Hanzel ambitnie wywalczył piłkę wślizgiem na połowie rywala, lecz był osamotniony w swoich wysiłkach.
Pylypchuk decyduje się na strzał po podaniu Kiełba, ale bardzo niecelni. Wyraźnie zaspała obrona gości.
Póki co trenerzy nie zdecydowali się na przeprowadzenie zmian w składach.
Gwizdek Tomasz Musiała rozpoczyna drugą odsłonę.
Piłkarze Piasta już na murawie, a gospodarze właśnie wychodzą z tunelu.
Czy Piast wyjdzie odmieniony na drugą połowę? A może Korona podwyższy wynik? Przekonamy się już w ciągu najbliższych 45 minut!
Do tej pory potwierdza się teoria, że "Scyzorom" drużyna Piasta dobrze "leży". Świetna akcja Olivera Kapo i Trytki zapewniła kielczanom prowadzenie, a najlepszą okazję dla Piasta zmarnował Szeliga, który lobował litewskiego golkipera w sytuacji sam na sam, lecz posłał piłkę ponad bramką.
Posiadanie piłki na korzyść Piasta, aż 58%, lecz to Korona była groźniejszym zespołem, oddając 3 strzały celne, podczas gdy goście - tylko 1.
Tomasz Musiał kończy pierwszą połowę. Korona prowadzi do przerwy 1:0 z Piastem, co zwiększa szanse kielczan na utrzymanie.
Wassiljew chciał zagrać długą piłkę do Moskwika, ale zbyt mocno. Z piątki rozpocznie Korona.
Klepczyński wchodzi pod pole karne prawą stroną i podaje w pole karne, ale wślizgiem Paweł Golański ratuje sytuację, piłka powędrowała w rękawice Cerniauskasa.
Zivec schodzi dryblingiem do środka, ograł Klemenza, lecz nie zdążył oddać strzału, żółto-czerwony mur był szczelny.
Jovanović zakręcił obroną Piasta w pole karne, po zgubieniu piłki futbolówka odbiła się jak we flipperze i wróciła do Bośniaka, który próbował strzelać z bliska, ale wprost w Szmatułę. Dużo chaosu w polu karnym Piasta.
Wassiljew próbuje prostopadłego płaskiego zagrania w pole karne, ale nieco zbyt wizjonersko. Podanie Estończyka bez problemu przejęte.
Golański wrzuca z lewego narożnika, Szmatuła wychodzi na piąty metr i nieco niepewnie piąstkuje. "Piastunki" pozbywają się piłki jak gorącego kartofla.
Pylypchuk na lewym skrzydle uciekł Horvathowi, ale Ukrainieic nie zdołał zagrać celnie do dobrze krytego tym razem Trytki. Mogło być groźnie!
Piłka w siatce Korony, ale podanie do Hanzela zdecydowanie zza linii końcowej. Bramka oczywiście nieuznane.
Z problemami Szmatuła, który pod pressingiem musiał ratować się zwodem.
Fantastyczne wejście Kapo w pole karne na prawej stronie, Francuz mija Moskwika, podaje tuż obok nogi Heberta do Trytki, który bez problemów umieszcza piłkę w siatce!
GOOOOOOOOL! 1:0 dla Korony! TRYTKO!
Trytko obraca się z piłką i próbuje uderzać, ale napastnik kielczan chyba zjadł kiepskie śniadanie. Bardzo słaby strzał i wprost w Szmatułę.
Faul taktyczny Martineza na Kapo na połowie Korony.
Wilczek znalazł się nieupilnowany przed polem karnym i dostał prostopadłą piłkę od Wassiljewa. Snajpera natychmiast otoczyło dwóch obrońców i gliwiczanin mógł tylko posłać piłkę ponad bramką.
Kiełb próbuje płasko podać w pole karne, ale bez porozumienia z własnymi kolegami. Dobrze ustawiona obrona "Piastunek".
Hebert spokojnie asekuruje długą piłkę zagraną do Trytki i bezpiecznie wybija na aut.
Na lewej stronie Golański wygrał przebitkę, ale czujnie obrona gości ekspediuje piłkę poza pole karne.
Szeliga nieupilnowany na piątym metrze uderza głową, ale dobry metr od słupki bramki Korony. Akcję można było wykończyć znacznie lepiej.
Wasiljew na krótki słupek, ale obrona Korony bez problemu.
Faul na Hanzelu i rzut wolny dla gości w prawym sektorze boiska, na wysokości dwudziestego metra.
Wilczek wrzuca piłkę szeroko w pole karne do niepilnowanego Klepczyńskiego, lecz obrońca Piasta bez pomysłu i przepuścił piłkę trudną do opanowania.
Strzał Wasiljewa z 20 metrów w środek bramki, Cerniauskas paruje piłkę nad poprzeczkę.
Jovanović miał dobrą okazję po błędzie Wassiljewa. Zawodnik Korony miał przed sobą tylko jednego obrońcę, wdał się w drybling, a defensorzy gości zdążyli się ustawić i zablokowali strzał z 16 metrów.
Golański wrzuca, a Szmatuła wychodzi z bramki, tym razem zderzając się z Kapo. Bez konsekwencji dla Piasta, piłka wybita na środek boiska.
Kolejna wrzutka z lewej strony dla Korony zablokowana. Korner dla gospodarzy.
Kiełb i Kapo próbują ładnej dwójkowej akcji, lecz dogranie Francuza nieco za mocne. To mogła być dobra akcja "Scyzorów".
Sasa Zivec świetnie kręci obrońcami Korony na lewej flance, lecz ostatecznie siła złego na jednego - Słoweniec traci piłkę.
Golański z narożnika boiska, Szmatuła wychodzi z bramki i pewnie łapie odchodzącą od bramki piłkę.
Długa piłka z pominięciem linii pomocy zagrana przez Koronę i Jacek Kiełb naciskał Moskwika, by ten wybił na aut.
Szeliga dostał świetną piłkę na dobieg, wbiegł w szesnastkę, Cerniauskas wyszedł z bramki. Piłkarz Piasta próbował lobować, ale za mocno i piłka przeleciała ponad poprzeczką!
Dośrodkowanie Kiełba z prawej strony ląduje na nodze Pylypchuka na piątym metrze, ale Ukrainiec nie trafił czysto w piłkę! Najlepsza do tej pory okazja dla gospodarzy!
Paweł Golański wrzuca, ale piłka ginie w gąszczu nóg. Zza pola karnego zablokowany strzał Pylypchuka.
Klemenz z autu do Trytki, który świetnie zastawił się w polu karnym i odegrał do wbiegjącego Kiełba, którego nieczysty strzał został odbity na rzut rożny.
Wilczek wraca już na boisko, lecz wciąż lekko utyka.
Wilczek chwilowo opatrywany poza boiskiem. Snajper gliwiczan walczy z silnym bólem.
Leandro posyła długą piłkę do Pylypchuka, który utrzymuje się przy piłce i podaje do Kapo. Skrzydłowy przerzucił zbyt szeroko na drugie skrzydło i gospodarze stracili posiadanie.
Krótko rozegrany korner, ale uderzenie zza pola karnego poszybowało wysoko ponad bramką Litwina.
Lukas Klemenz poradził sobie z trudem z Pawłem Moskwikiem, który próbował samotnego rajdu lewym skrzydłem. Rzut rożny dla Piasta.
Korona próbuje zamknąć gości w hokejowym zamku, ale nie potrafi się przebić. Wrzutka Klemenza łatwo wybita poza pole karne.
Rzut rożny dla Korony nie sprawia problemów defensywie Piasta.
Vassiljev posyła na lewe skrzydło piłkę, która okazała się nieco zbyt mocna. Od bramki Cerniauskas.
Trytko próbował dryblingiem wbiec między dwóch obrońców Piasta, ale został wzięty w kleszcze i stracił piłkę.
Gra toczy się ciągle wzdłuż jednej linii bocznej, lecz zawodnicy żadnej z drużyn nie potrafią się przedrzeć pod pole karne.
Piast rozgrywa aut na prawej stronie, ale Fertovs bez problemu blokuje piłką wychodzącą za linię końcową.
Pierwszy gwizdek Tomasza Musiała i Piast rozpoczyna grę.
Hymn Korony "Dni, których jeszcze nie znamy" rozbrzmiewa na trybunach, a na boisko sędziowie robią pamiątkowe zdjęcia z kapitanami oraz niepełnosprawnym kibicem - bardzo ładny gest w Kielcach.
Zawodnicy obu ekip wychodzą już na murawę. Gospodarze odziani w tradycyjne żółto-czerwone stroje, goście na niebiesko.
Pogodny wieczór w Kielcach i 16 stopni Celsjusza powinny sprzyjać piłkarzom obu zespołów w stworzeniu dobrego widowiska.
Arbitrem dzisiejszego meczu będzie pan Tomasz Musiał z Krakowa.
W historii bezpośrednich pojedynków obu ekip częściej górą byli "złocisto-krwiści", którzy wygrywali 7 razy, przegrywali 4-krotnie, notując tylko 2 remisy. Również w tym sezonie Korona triumfowała w obu spotkaniach, zwyciężając 1:0 w Kielcach i 2:1 w Gliwicach.
Trener Radoslav Latal desygnuje do gry identyczną jedenastkę jak w zwycięskim spotkaniu przeciwko Podbeskidziu, prawdopodobnie ponownie grając ustawieniem 1-4-2-3-1. Obrońcy gospodarzy szczególną uwagę będą musieli poświęcić liderowi klasyfikacji strzelców Kamilowi Wilczkowi oraz skutecznemu egzekutorowi rzutów wolnych Konstantinowi Wassiljewowi.
Ryszard Tarasiewicz zdecydował się tylko na jedną zmianę w składzie. Nieobecnego Kamila Sylwestrzaka zastąpi wracający po kontuzji Paweł Golański
Ławki rezerwowych:
Korona: Małecki, Aankor, Cebula, Kiercz, Ouattara, Porcellis, Sierpina
Piast: Szumski, Badia, Brożek, Jurado, Mokwa, Osyra, Podgórski
Goście z Górnego Śląska są wiceliderem grupy spadkowej i mają aż 7 punktów przewagi nad przedostatnim miejscem, które oznacza relegację. "Piastunki" będą chciały powtórzyć scenariusz Cracovii, która dzisiejszym zwycięstwem zapewniła sobie pozostanie w elicie na przyszły sezon.
Drużyna gospodarzy walczy o życie. Kielczanie mają tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową i są jednymi z największych "poszkodowanych" w wyniku reformy Ekstraklasy. W czterech ostatnich meczach "Scyzory" zgromadziły tylko 1 punkt, remisując z Cracovią.
Spotkanie rozpocznie się za nieco ponad pół godziny, a my znamy już składy obu zespołów. Są one widoczne w oknie po lewej stronie.
Na relację ze spotkania 35. kolejki grupy spadkowej Ekstraklasy pomiędzy Koroną Kielce a Piastem Gliwice serdecznie zaprasza Michał Bezuch.
W ubiegły piątek piłkarze Korony po raz pierwszy po podziale punktów nie zanotowali porażki i zremisowali 1:1 z Cracovią. Po dobrych występach wiosną, w kieleckiej machinie coś się zacięło i teraz musi bić się o utrzymanie. Popularne "Scyzory" jak najszybciej musza zacząć punktować, gdyż na chwilę obecną zajmują szóste miejsce w grupie spadkowej, tuż nad strefą zagrożoną degradacją, tracąc do zespołów znajdujących się w niej tylko punkt.
Korona przed własną publicznością zmierzy się z Piastem, który jest liderem grupy spadkowej i ma tyle samo punktów co Cracovia. Gliwiczanie od trzech meczów są niepokonani, a jeśli w piątek uda im się zdobyć komplet punktów, będą mogli cieszyć się z utrzymania.