Oby to co teraz widzimy szybko się zmieniło, bo łodzianie cofnęli się obrony, a otwocczanie znów próbują swoich sił w ataku pozycyjnym. Teraz Mateusz Zieliński zdołał podać między Szymonem Salskim a Mauricio Martinsem do Pawła Bylaka, który jednak fatalnie dośrodkował, co ostatecznie zaprzepaściło szanse na zagrożenie bramce gospodarzy.