Po nudnej pierwszej połowie w drugiej części gry doczekaliśmy się goli i emocji. Villarreal po wejściu Gio dos Santosa na początku składnie konstruował swoje akcje, jednak organizacja w defensywie Sevilli była na bardzo wysokim poziomie. Znakomita gra z kontry, ofensywnie grający boczni obrońcy, a przede wszystkim chodzi tu o Tremoulinasa, autora asysty przy golu Denisa Suareza - to były klucze do zwycięstwa. To tyle z Ramon Sanchez Pizjuan. Za wspólnie spędzony wieczór dziękuje Adam Wielgosiński, dobrej nocy!