Koniec! Bezbramkowy remis przy Bukowej na zakończenie sezonu! Patrząc na sytuacje, to Arka powinna dzisiaj wysoko wygrać. Gdynianie stworzyli kilka stuprocentowych sytuacji, ale nie potrafili wykorzystać nawet rzutu karnego. Za uwagę dziękuje Piotr Szymański.

Końcówkami palców Dobroliński wybronił uderzenie Wojowskiego z pola karnego! Kolejna wyborna sytuacja niewykorzystana przez Arkę!

I jeszcze Michał Szubert za Abbotta na ostatnie kilkanaście sekund.

Dobroliński wybił do boku strzał jednego z graczy Arki!

Ostatnie kilka minut przed nami. Wydaje się, że remis zadowala obie strony.

Wreszcie pokazał nam się Goncerz, który mocno uderzył z dystansu. Spokojnie wybronił jednak Miszczuk.

Przedryblował wszystkich obrońców Pitry, wygonił się do linii końcowej, a wycofane zagranie wybili obrońcy. Było gorąco.

Zmiana w Arce. Patrik Lomski wchodzi za Marcusa.

Koronkowa akcja GieKSy, w ostatnie fazie strzelał Celgarz, a piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny.

Opuszcza murawę Wołkowicz, w jego miejsce Aleksander Januszkiewicz.

Ależ szansa! Podanie z prawej strony doszło do nadbiegającego Abbotta, który z kilku metrów, na wślizgu, uderzył w słupek!

Dośrodkowanie Ławy z rzutu wolnego wybite na korner. Krótkie rozegranie stałego fragmentu na niewiele się zdało.

Piękny strzał Łukasiewicza z 20 metrów przeszedł o centymetry nad poprzeczką!

Schodzi Alan Czerwiński, w jego miejsce melduje się na boisku Piotr Ceglarz.

Dzieje się za to w sektorze rodzinnym. Najmłodsi sympatycy klubu zaprezentowali oprawę, są balony i flagi.

Tak jak w pierwszej połowie, mamy teraz przerwę na uzupełnienie płynów.

"Tylko zwycięstwo, GKS tylko zwycięstwo" - skandują kibice z Katowic. Czy piłkarze spełnią to życzenie? Przed nami jeszcze 20 minut.

Na loży VIP wypatrzyliśmy m.in. Janusza Dziedzica.

Ucierpiał w starciu z Abbottem Kamiński. Środkowy obrońca GKS-u zwijał się chwilę z bólu, ale po kilkunastu sekundach wstał o własnych siłach.

Nie bał się uderzyć z dalszej odległości rezerwowy Duda, ale zabrakło zdecydowanie precyzji. Siła była właściwa.

Słabe tempo w ostatnich minutach. Po obronionym karnym nieco żwawiej zaczęła grać GieKSa, ale widać, że doświadczenie i umiejętności są po stronie Arki.

Sławomir Duda wchodzi za Leimonasa.

Przedarł się prawą stronę Stolc, ale podał prosto do bramkarza. Poza tym nikogo z jego kolegów nie poszło za akcją.

Jurkowski spróbował szczęścia z ponad 30 metrów. Bez szans powodzenia tak lekki strzał.

Po raz kolejny Abbott świetnie rozegrał dwójkową akcję, ale Dobroliński okazał się minimalnie szybszy od wybiegającego Nalepy.

Nie ma gola! Dobroliśki wyciągnął się jak struna i w świetnym stylu obronił płaski strzał Marcusa!

Bramkarz GieKSy ukarany żółtą kartką.

Rzut karny dla Arki! Dobroliński sfaulował Marcusa da Silvę, który wyszedł sam na sam i zdążył nawet przenieść piłkę nad poprzeczką.

Wszyscy kibice Arki opuszczają sektor dla gości.

Solowa akcja Wołkowicza, który zszedł do środa ze skrzydła i posłał płaską piłkę w pole karne. Interweniujący obrońca wybił na róg.

Mecz po przerwie wznowiła Arka.

Kilkunastu kibiców Arki wróciło na trybunę. Reszta stoi przed, odgrodzona murem ochroniarzy i policji.

Dziwna sytuacja. Kibice Arki mocno się uaktywnili w czasie przerwy, pokrzyczeli głośno, poskandowali i... opuścili trybunę dla przyjezdnych. W odpowiedzi fani z Katowic zaczęli krzyczeć "piłka nożna dla kibiców".

Na głównej płycie za moment odbędzie się finał 5. edycji akcji "Zagraj na Bukowej". Dzieciaki z dwóch najlepszych ekip powalczą o zwycięstwo na oczach publiczności.

Koniec pierwszej połowy. Arka momentami miała sporę przewagę i stworzyła kilka naprawdę wybornych sytuacji. Na razie jednak bramki nie padły. Wracamy za kwadrans.

Abbott wypuszczony sam na sam z prawej strony, przyjął błyskawicznie i leciutko przerzucił piłkę nad bramkarzem. Futbolówką leciała nieco za wolno i wybił ją z linii obrońca GieKSy.

Przewinił w ataku w polu karnym Arki Pitry, który wślizgiem próbował strzelać.

Dużo walki, mało konkretów. Zarówno GKS, jak i Arka są dobrze ustawione i trudno o czyste sytuacje.

Oglądamy niezłe spotkanie, zawodnicy nie popełniają większych błędów. Brakuje jednak klarownych sytuacji.

Nieudana próba strzału Pitrego, już będącego w szesnastce.

Niepotrzebna kartka dla Wołkowicza, który wdał się w dyskusję z arbitrem.

Na pozycji spalonej złapany Paweł Abbott, który ruszył prawą flanką i od razu zagrywał na środek do kolegi.

Niewiele składnych akcji obejrzeliśmy w ostatnich kilku minutach. Katowiczanie przyczajeni, czekają na okazję do kontry. W ataku pozycyjnym arkowcy.

Znowu bardzo łatwo przedziera się bokiem skrzydłowy Arki, tym razem Wojowski, górne dośrodkowanie wybite na aut przez obrońcę gospodarzy.

Przewaga Arki. Obrońcy długo wymieniają futbolówkę na własnej połówce.

Górna, prostopadła piłka od Wołkowicza w kierunku Goncerza. Sędzia dopatrzył się spalonego.

Zmiana w Arce. Za Michała Renusza wchodzi Paweł Wojowski. Nie wiemy, czy była to wymuszona roszada.

Mała przerwa na uzupełnienie płynów. Tempo było nawet nawet, więc piłkarze zasłużyli na chwilę odpoczynku.

To powinno być 1:0 dla Arki! Gdynianie wyszli z błyskawiczną kontrą, piłka została wystawiona do Nalepy, który strzelił do pustej bramki, ale cudem wślizgiem zablokował to obrońca GKS-u!

I właśnie po zagranie Czerwińskiego w uliczkę wypuszczony został Adrian Frańczak, który podał z kolei do Goncerza, lecz ten skiksował przy próbie szybkiego strzału.

Trzeba pochwalić Czerwińskiego, który na prawej stronie robi dużo "wiatru".

W odpowiedzi główkował Przemysław Pitry po wrzutce Czerwińskiego, ale nie uderzył czysto i piłka przeszła nad poprzeczką.

Znowu pachniało golem dla Arki! Płaskie dośrodkowanie z lewej strony Marcina Warcholaka i z kilku metrów precyzji zabrakło Nalepie.

Wykrakałem! Michał Nalepa fantastyczną prostopadłą piłkę wypuścił Bartosza Ławę, który przegrał pojedynek oko w oko z Dobrolińskim! Uderzał jednak swoją słabszą, prawą nogą.

Spokojnie przebiega początek spotkania. Przewagę osiągnęli goście z Gdyni, którzy umiejętnie utrzymują się przy piłce. Na razie jednak niczego groźnego nie stworzyli.

Zaszwankowała komunikacja w polu karnym katowiczan. Kamiński uprzedził wychodzącego bramkarza i wybił w górę futbolówkę.

Burza braw na trybunach po tym, jak spiker poinformował, że Dolcan prowadzi z GKS Tychy 1:0.

Długo zastanawiał się sędzia, ale ostatecznie pokazał żółtą kartkę dla Mateusza Kamińskiego za faul w środku pola.

Niezła wrzutka Alana Czerwińskiego w pole karne, ale przeskoczył Krzysztofa Wołkowicza jeden z obrońców.

Badają się zawodnicy. Na razie nie ma mowy o przewadze jednej ze stron.

O dobrej frekwencji nie ma mowy. Kibice wygrali raczej grillowanie niż wizytę na Bukowej. Ale na plus fakt, że zjawili się kibice gości. Jest ich około 50.

Od środka rozpoczęli katowiczanie.

Zawodnicy wychodzą już na murawę, przywitanie i zaczynamy.

Rezerwowi Arka: Jakub Miszczuk, Michał Gałecki, Patrik Lomski, Grzegorz Tomasiewicz, Aleksander Jagiełło, Michał Szubert, Paweł Wojowski.

Rezerwowi GKS: Krystian Rudnicki, Kamil Cholerzyński, Kamil Bętkowski, Aleksander Januszkiewicz, Sławomir Duda, Paweł Szołtys, Piotr Ceglarz.

Piękna pogoda w Katowicach. Upał daje się poważnie we znaki, miejmy nadzieję, że piłkarze nie zorganizują nam przy Bukowej pikniku i stworzą niezłe widowisko.

Witamy z Bukowej! Przed nami ostatnie spotkanie w sezonie. Miejscowa GieKSa podejmie dzisiaj Arkę Gdynia. Zapraszamy na relację na żywo!

ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA GKS KATOWICE - ARKA GDYNIA

GKS Katowice pierwszoligowy sezon pożegna starciem z Arką. W ostatnim czasie katowiczanie spisują się całkiem nieźle - wygrali dwa ostatnie spotkania, w ligowej tabeli zajmują dziewiąte miejsce.

Gdynianie sąsiadują z katowiczanami i są sklasyfikowani o pozycję niżej. Nie mają jednak szans na poprawienie swojej lokaty, bowiem do GKS tracą pięć punktów. Ekipa z północy Polski będzie walczyła w sobotę o zakończenie rozgrywek zwycięstwem, które po raz ostatni odniosła 11 kwietnia pokonując Flotę.