ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA TERMALICA BRUK-BET NIECIECZA - MIEDŹ LEGNICA
Drużyna z Niecieczy po kapitalnej jesiennej części sezonu, w której cały czas była na prowadzeniu w ligowej tabeli, przeżywa teraz trudne chwile. Do prowadzącego w tabeli Zagłębia Lubin traci już cztery punkty, natomiast do drugiej Wisły Płock trzy. Niecieczanie w trzech ostatnich meczach zdobyli zaledwie jeden punkt, co jak na zespół walczący o najwyższe cele w I lidze jest bardzo marnym dorobkiem. Zespół Termaliki chcąc nadal liczyć się w rywalizacji o awans do Ekstraklasy, musi jak najszybciej wrócić do podobnej dyspozycji, jaką prezentował w jesiennej części sezonu.
- Doskonale zdajemy sobie sprawę, że na wiosnę straciliśmy już zdecydowanie za dużo punktów. Bardzo źle spisujemy się szczególnie w meczach wyjazdowych, w których nie zdobyliśmy jeszcze ani jednego "oczka" - przypomina trener Piotr Mandrysz. - Na razie nie stresujemy się jednak meczami wyjazdowymi, gdyż najbliższe dwa spotkania, z Miedzią Legnica i Stomilem Olsztyn, rozegramy na własnym boisku. Koniecznie musimy je wygrać.
Rywalem Termaliki będzie Miedź Legnica, która po 25 kolejkach zajmuje dziesiąte miejsce i w tym sezonie nie ma już szans na walkę o najwyższe cele.
Przede wszystkim cieszę się, że poprawiła się nasza sytuacja kadrowa. W pełni sił jest już bramkarz Dawid Smug, a w czwartkowej grze wewnętrznej zagrają też Kevin Lafrance i Grzesiek Bartczak, więc wygląda na to, że i na nich mogę już liczyć w Niecieczy. To oznacza, że jest większa rywalizacja w defensywie i mamy większy wybór – mówi przed meczem trener Miedzi, Janusz Kudyba.