Real zgodnie z planem ogrywa Deportivo 2-0. Było to spotkanie, w znacznej części, bardzo żywe, ale co najważniejsze ofensywne. Żadna z drużyn nie myślała o obronie i chyba jeszcze nikt w tym sezonie, nie licząc Atletico, nie napsuł tyle krwi Realowi co właśnie Deportivo. Grali ambitne, ale nieskutecznie, bo swoje okazje do strzelenie gola mieli. Dziękujemy za wspólnie spędzony czas, dobrego wieczoru!