Danny dośrodkował z rzutu rożnego, a w piłkę trafiła bujna czupryna Belga. Uderzenie było mocne, Paulo Lopes odbił futbolówkę, ale sędziowie słusznie orzekli, że uczynił to już wpadając do bramki, a piłka linię całym obwodem. Benfika na kolanach, a Zenit wciąż ciśnie!