Za udział w relacji dziękuje serdecznie Grzegorz Margulewicz.
Korner nie przynosi wymiernych rezultatów i Manchester City pokonuje Southampton 2:0 po meczu, w którym był drużyną zdecydowanie lepszą jakościowo. Zwycięstwo bez fajerwerków, ale pewne i zasłużone. Gościom zabrakło czysto sportowych argumentów.
Ostatni rzut rożny w tym sezonie dla Manchesteru City
Sędzia dolicza 3 minuty do sezonu 2014/2015
Ambitny Elija próbował jeszcze wywalczyć rzut karny dla swojego zespołu. Skończyło się na rzucie rożnym. Niewykorzystanym.
Dopiął swego Argentyńczyk. Najpierw był blisko po rzucie rożnym z prawej strony, jednak pojedynek wygrał Davis. Chwilę potem powtórka z drugiej strony boiska, mały kocioł w polu karnym i król strzelców obecnego sezonu Premier League strzela głową do pustej bramki z metra!
GOL DLA CITY, SERGIO AGUERO!
Zawodnicy City całą wieczność wymieniali piłkę przed polem karnym S'ton, aż w końcu podbiegł do niej Wanyama i przeciął podanie. Inna sprawa, że piłkę chwilę potem stracił.
Groźna, zaskakująca próba Bony'ego zza pola karnego! Strzał jednak niecelny.
W swoich staraniach "Święci" nie wahają się zagrywać nieczysto. Faulował Elija, piłka dla pewnych swego gospodarzy.
10 minut do końca meczu. Southampton robi co może, żeby zdobyć punkt przy Etihad. Gubią się w obronie gospodarze, jednak Kompany wybija piłkę.
Ostatnia zmiana w drużynie City. Kompany za Milnera
Bony do Aguero, ale Argentyńczyk nad bramką. Z boiska schodzi Frank Lampard, który dostaje owacje na stojąco od całego stadionu. W jego miejsce Jesus Navas.
Elija za Davisa. Ofensywna zmiana gości.
Ucierpiał James Milner. Etihad głośno domaga się, by anglik pozostał w składzie zespołu na kolejny sezon.
A Shane Long znów podaje do Harta, zamiast strzelać. Goście stwarzają sobie sytuacje, jednak szwankuje siła i precyzja uderzeń.
Koronkową akcję City psuje Bony, który zagrał na pamięć do linii bocznej pola karnego. Bo na pewno nie do żadnego z kolegów. Z kolei kontrę Southampton psuje fatalnym strzałem Mane, który dostając idealną piłkę za linię obrony, strzela głową prosto w Harta!
Na trybunach siedzi chyba jakiś krewny, któremu David Silva obiecał piłkę. Tylko to tłumaczy miejsce, w które poleciała futbolówka po uderzeniu Hiszpana. Dobre kilka pięter nad bramką.
Saido Mane wścieka się na arbitra, który po jego akcji wskazał na Joe Harta, a nie rzut rożny. I tym razem złość zawodników S'ton nieuzasadniona.
Ależ okazję zmarnował Shane Long! Idealnie nabiegł na piłkę zgubioną przez Pelle, ale zamiast kropnąć jak z armaty, praktycznie podał ją do Joe Harta. Mieli trochę szczęścia gospodarze.
Uczciwie trzeba przyznać, że w drugiej połowie to Southampton częściej utrzymuje się przy piłce. Nie wynika z tego nic, nie ma mowy o zagrożeniu bramki Harta. A Wilfried Bony wchodzi na murawę w miejsce owacyjnie żegnanego Yayi Toure.
Piłka nie minęła nawet stojącego na pierwszej linii ognia Zabalety. Zmarnowana okazja. A do wejścia na murawę szykuje się Bony.
Rzut rożny dla Southampton po nieudanej interwencji Demichelisa.
Kolejna akcja, kolejny spalony. Najbardziej frustrujące dla gości może być to, że w żadnej sytuacji arbiter nie mógł mieć wątpliwości i o błędzie nie może być mowy.
Chyba 16 spalony Southampton w drugiej połowie. Ronald Koeman podejrzewa arbitra bocznego o przykurcz mięśni.
Ward-Prowse za Djuricicia.
Zmiana w zespole Southampton.
Aguero ładnie minął rywala przyjęciem piłki i odnalazł Zabaletę, który wbiegł z futbolówką prosto w rywala. Stracona okazja. Chwilę potem strzelał z główki Lampard, jednak prosto w koszyczek Davisa.
David Silva trochę lekceważąco próbował wejść w pole karne rywali, mijając ich jak na treningu. Ci się nie dali i z akcji gospodarzy nici. Podobnie jak z kontry gości.
Kolejna akcja S'ton zakończona spalonym. Po raz kolejny bez wątpliwości, chociaż Święci zaczynają się, nomen omen, pieklić na decyzje arbitra.
City wyciąga gości na swoją połowę do tego stopnia, że akcja od Aguero została wycofana aż do Harta. Bezradni goście. Ich, zdawałoby się, bramkowa akcja, kończy się strzałem w słupek Pelle, który był na ewidentnym, odgwizdanym spalonym.
Podobnie jak w pierwszej połowie, na początku do Southampton próbuje dostać się w pola karne rywali. Z takim samym skutkiem jak w pierwszej części meczu. Joe Hart bezrobotny.
Brzydki faul Yayi Toure na rywalu. Sędzia się zlitował i nie dał żółtej kartki. Dośrodkowanie z rzutu wolnego do zapomnienia.
City próbowało powtórzyć akcję bramkową, ale Silva niedokładnie zagrywał do Milnera. Ale okazuje się, że pewne schematy akcji mogą być efektywne więcej niż raz na mecz.
Pelle próbował uderzać tzw. "Skropionem" po dośrodkowaniu z lewej strony. Najprościej stwierdzić, że mu się nie udało.
Wracamy na Etihad Stadium. Piłkarzy witają dźwięki "Hey Jude" Beatlesów. Jeśli ktoś wie, jak radzi sobie dziś Liverpool, mógłby odebrać to jako pstryczek w nos.
Do relacji wracamy za kwadrans. Ronald Koeman musi wynaleźć proch w swojej ekipie, bo póki co jej gra to ofensywny niewypał.
Gubi piłkę w polu karnym Sadio Mane i na tym kończy się pierwsza połowa meczu. Połowa, po której minimalistycznie grający gospodarze prowadzą z Southampton 1:0 po golu Franka Lamparda.
Była szansa dla Southampton! Chaotyczna obrona City we własnym polu karnym skończyła się oddaniem piłki pod nogi Graziano Pelle. Ten nie trafił jednak w światło bramki!
Southampton nawet kiedy znajduje się pod polem karnym City, bardzo łatwo oddaje piłkę rywalom. Nerwowość bije z poczynań podopiecznych Koemana, z kolei gospodarze urządzają sobie małą grę w środku pola. Imponująca seria podań z pierwszej piłki.
Posiadanie piłki 59-41 na korzyść City. Obywatele lepiej wyglądają w tym spotkaniu od swoich rywali.
Ładnie rozrzucili akcję goście na lewo, do wbiegającego Mane. Na szczęście dla City, Joe Hart nie spał w bramce i pewnie wybiegł po swoje, znaczy, po piłkę.
Southampton chyba będzie zmuszone kibicować Arsenalowi w Pucharze Anglii. Jeśli Kanonierzy ograją Aston Villę, 7. miejsce w tabeli da Świętym eliminacje Ligi Europy.
Ależ akcja Toure! Znów, mając dwójkę rywali na plecach, pognał w stronę bramki i po 20 metrowym rajdzie odegrał do Aguero, który znów musi uznać wyższość Davisa. Golkiper trzyma Southampton w grze!
Próbują wrócić do gry Święci, wydawało się, że świetną okazję miał Pelle, jednak słusznie odgwizdał spalonego sędzia.
Z dystansu próbował Kolarov, jednak niecelnie. Okres bezdyskusyjnej przewagi gospodarzy.
Lampard gra dziś z opaską kapitańską i póki co prowadzi swój zespół do zwycięstwa.
Mogli szybko pójść za ciosem gospodarze, ale sytuację sam na sam zmarnował Aguero! Oszołomieni Święci mają problemy, by odnaleźć się na murawie.
Perfekcyjnie rozegrany atak zawodników Manuela Pellegriniego. Przytrzymanie piłki w środkowej strefie, zagranie na prawe skrzyddło do Milnera a ten wykłada jak na tacy futbolówkę Lampardowi, który po rękach Davisa pakuje ją do siatki!
GOL DLA CITY! LAMPARD!
Southampton przejmuje piłkę i marnuje dobrą okazję do wyjścia z szybką kontrą. Utrzymuje się jednak przy futbolówce.
Aguero do Milnera, świetna interwencja Fonte i kolejny korner dla gospodarzy.
Mane próbował minąć Fernandinho jak tyczę. Fernandinho postanowił, że nie jest tyczką i Mane boleśnie się od niego odbił.
Żółta kartka dla Longa za faul na Milnerze. Zasłużona.
Ależ piekielnie groźnie zrobiło się pod bramką Davisa! Najpierw Toure, jak za najlepszych lat, wziął na siebie dwóch obrońców i uderzył sprzed pola karnego, a do odbitej przez bramkarza gości piłki dopadł Aguero. Z metra trafił jednak prosto w świetnie interweniującego Davisa, by poprawić wysoko ponad bramkę! To mogło być ostatnie ostrzeżenie!
Wanyama fauluje Kolarowa, za co otrzymuje reprymendę od arbitra. Obyło się bez kartki.
W końcu groźne sytuacje w tym meczu! Shane Long minął nieporadnie interweniującego Zabaletę i z ostrego kąta próbował pokonać Harta. Bramkarz reprezentacji Anglii na posterunku, rzut rożny, po krrótym ekspresową kontrę przeprowadzają Obywatele. Strzał Aguero z ostrego kąta piekielnie mocny, jednak niecelny!
Hiszpan krótko rozegrał piłkę, jednak zamiast dośrodkowania w pole karne dostaliśmy zagranie do tyłu. Pierwsze gwizdy na Etihad.
Rzut wolny dla City, z okolic 30 metra zagrywać będzie Silva.
Pierwsze 20 minut meczu nie obfituje w emocje, oba zespoły grają nerwowo i niedokładnie w swoich strefach obronnych, czego nie wykorzystują rywale.
W końcu pokazał się Toure, który prostopadłym podaniem szukał wchodzącego w pole karne Aguero. Na szczęście dla Southampton, noga Fonte okazała się wystarczająco długa, by przeciąć zagranie Iworyjczyka.
Zdekoncentrowani zdają się być piłkarze City w okolicach swojej szesnastki. Niegroźne akcje gości kończą się bezpańskimi piłkami, które wyłapywać musi Hart.
Dośrodkowanie Kolarova z gatunku tych szkoleniowych. Szkolenie toczyłoby się pod tytułem "Jak nie dośrodkowywać".
Piłkarze Man City nie mają pomysłu jak wejść w okolice pola karnego gości. Z kolei Southampton chce, ale (póki co) nie umie.
Błąd City przy wyprowadzaniu piłki po wznowieniu, jednak dobrze asekurował całość Zabaleta. Piłka jednak przy nogach gości.
Faulowany Djuricic przez Mangalę. Rzut wolny na rogu pola karnego dla Southampton.
Krótkie rozegranie z Silvą Milnera, jednak połapali się w tym obrońcy i skasowali akcję gospodarzy. Trzeba przyznać uczciwie, że gospodarze kreatywnie próbowali podejść do sprawy.
Rzut rożny dla City.
Oba zespoły, można powiedzieć, badawczo nastawione. Southampton jakby starało się odrobinę bardziej, brakuje jednak kreatywnego Schne.... zawodnika w środku pola.
Teraz to gospodarze długo rozgrywają piłkę w okolicach 30 metra od bramki S'ton. Jest to jednak sztuka dla sztuki.
Póki co Manchester City spokojnie czeka, aż goście wyszumią się w ataku. Z rzutu wolnego, jak i rozgrywania piłki po nim, nie wynikło nic konkretnego. Southampton szuka pomysłu na dojście do pozycji.
Demichelis fauluje rywala na linii pola karnego i już w 2. minucie ogląda żółtą kartkę!
Mangala na rzut rożny, pierwsza sytuacja dla gości, którzy żywiołowo dyskutują przy ustawianiu się do piłki. Dośrodkowanie Davisa pewnie wybija jednak Aguero.
Rozpoczynamy pojedynek na Etihad Stadium! Przy piłce goście.
Ostatni raz "Święci" wracali z niebieskiej części Manchesteru z 3 punktami w 2004 roku. Papieżem był wtedy Jan Paweł II, a w Polsce rządziło SLD. Dawno, dawno temu to było.
Niezależnie od wyniku dzisiejszego meczu, Manchester City jest pewien wicemistrzostwa kraju. Z kolei Southampton ma o co grać - jeśli udałoby mu się zwyciężyć na Etihad, to ewentualnie potknięcie Tottenhamu lub Liverpoolu dałoby "Świętym" miejsce w Lidze Europy. Przykład Deportivo La Coruna, które wyrwało Barcelonie punkt na wagę utrzymania prosto z gardła w ostatniej kolejce La Liga pokazuje, że nie ma w futbolu rzeczy niemożliwych.
W składach obu ekip trudno wyszukiwać niespodzianek. Joe Hart będzie musiał uważać na Sadio Mane, który rozstrzelał się w poprzedniej kolejce, ubijając Aston Villę najszybszym hat-trickiem w historii Premier League. Z kolei Sergio Aguero zrobi dziś wszystko, by wyśrubować rekord bramek, który da mu tytuł najskuteczniejszego piłkarza sezonu.
Witamy bardzo serdecznie z relacji z meczu ostatniej kolejki angielskiej Premier League! Na Etihad Stadium ustępujący mistrz Anglii, Manchester City, podejmie Southampton Ronalda Koemana.
ZAPOWIEDŹ: "Święci" walczą o puchary
38. kolejka Premier League to czas ostatecznych rozstrzygnięć. Mimo że znamy już skład wielkiej czwórki, będziemy mogli emocjonować się korespondencyjnym pojedynkiem o utrzymanie między Hull oraz Newcastle, oraz pojedynkiem „Obywateli” ze „Świętymi”, który dla tych drugich ma wartość walki o Ligę Europy.