Za wspólnie spędzony czas dziękuje bardzo Michał Bezuch!
Swansea wyprowadziła jedną zabójczą kontrę, która zadecydowała o wyniku spotkania. Na koniec garść statystyk: posiadanie piłki 68-32, sytuacje bramkowe 23-8, strzały na bramkę 9-3, strzały zablokowane 8-3, rzuty rożne 6-1, żółte kartki 0-1.
Wielki sukces technologii Goal Line, bez której bramka Gomisa mogła pozostać niezauważona. Pierwsza połowa meczu rozczarowała, Arsenal grał zachowawczo. W drugiej gospodarze wyszli umotywowani, ale nie stworzyli sobie klarownych sytuacji, gdyż wszystkie strzały blokowali niczym żywe tarcze obrońcy Swansea. Nas cieszyć może bardzo pewna postawa Łukasza Fabiańskiego.
Sanchez lewym skrzydłem, wrzuca piłkę w pole karne, Jack Cork odbił piłkę ręką, ale najpierw ostatni gwizdek Kevina Frienda. Swansea niespodziewanie triumfuje na Emirates!
Fernandez wybija piłkę daleko poza pole karne.
Jeszcze minuta.
Wrzutka z lewej strony, skiksował Cazorla, ale czyhał na piłkę za polem karnym Aaron Ramsey, bardzo mocno uderza i kolejny raz zablokowany! Szczelny mur Swansea jest chyba nie do przebicia.
Piłkę z lewej strony przepuścili Richards i Cork, ale Fabiański dobrze asekurował całą sytuację, łapiąc piłkę w ręce.
Monreal na lewo do Wilshere'a, Anglik próbuje płasko wrzucać, ale zbyt głęboko, mocno, lecz wprost w ręce Polaka.
Pan Kevin Friend dolicza cztery minuty doliczonego czasu gry.
Jack Wilshere mógł uderzać, ale podawał na "klepkę" do jednego z kolegów, a na to tylko czekał Jack Cork, który szybko wyekspediował futbolówkę.
Arsenal wyraźnie stracił rezon. Aut dla Swansea na połowie gospodarzy.
Bez Goal Line Technology ta bramka zapewne byłaby niezauważona, ale powtórki wyraźnie pokazują, że piłka przekroczyła linię całym obwodem.
Bafetimbi Gomis po wrzutce Jeffersona Montero uderza piłkę głową, piłkę odbija Ospina, ale Goal Line Technology wskazuje na bramkę! Faktycznie piłka najpierw przekroczyła w powietrzu linię końcową, zanim Ospina wybił ją poza bramkę!
GOL! 1:0 dla SWANSEA! NIEBYWAŁA SYTUACJA!
Wilshere dośrodkowuje z prawej strony, ale zbyt krótko i zbyt nisko. Swansea radzi sobie z takimi zagraniami bez problemu.
Napór Arsenalu nie słabnie, Alexis Sanchez schodzi z piłką przy nodze do zewnątrz, ale kolejny raz zablokowany przez mur w białych strojach.
Neil Taylor nie przebiera w środkach - nerwowo wybija piłkę na aut. Walijczycy modlą się już chyba o końcowy gwizdek.
Bellerin wrzuca z prawej strony, głową wybijają obrońcy. Piłka spada pod nogi Ramsey, Waliczyk wściekle z woleja, ale wysoko ponad bramką.
Reprezentant Gambii Modou Barrow zmienia Nathana Dyera.
Alexis Sanchez przyjął na klatkę, zmylił Fernandez i miał czystą pozycję, ale łapie Fabiański, świetna okazja dla Arsenalu!
Cazorla ponownie zablokowany przez Fernandeza na 16 metrze.
Ramsey uderza bardzo soczyście z dwudziestu metrów. Pewnie Polak w bramce wyłapuje piłkę.
Długa piłka w kierunku Walcotta, ale nawet Anglik nie jest tak szybki, by dogonić zbyt mocne zagranie. Fabiański spokojnie odprowadza piłkę wzrokiem.
Arsenal bije głową w mur. Swansea wyraźnie się cofnęła i od dłuższego czasu nie jest w stanie stworzyć sobie sytuacji podbramkowej.
Monreal z ostrego kąta z pięciu metrów prosto w Fabiańskiego. Hiszpan był szybszy od obrońcy, wygrywając walkę bark w bark.
Leczący jeszcze uraz Bafetimbi Gomis wchodzi z ławki w miejsce Ki - zapowiada się zmiana formacji, prawdopodobnie Sigurdsson cofnie się do środka pola, a Gomis wystąpi na szpicy.
Cazorla dwukrotnie blokowany, najpierw przez Corka, potem przez Fernandeza. Świetnie ustawiają się dziś szeregi defensywne drużyny Garry'ego Monka.
W dużym zamieszaniu w polu karnym Theo Walcott dostawił nogę na piątym metrze. Fabiański bez problemów, strzał był bardzo lekki.
Cazorla ma dużo miejsca przed polem karnym, mocno strzelił, ale Ashley Williams odbił piłkę na rzut rożny - Łukasz Fabiański już rzucał się w kierunku długiego słupka.
Na krótki słupek wrzuca Sanchez, tam czyhał już dobrze ustawiony Ki, który wybił w kierunku linii bocznej głową.
Wilshere na lewym skrzydle wywalczył rzut rożny.
"Kanonierzy" zmieniają swoją armatę. Theo Walcott zastąpi Olivera Giroud.
Fabiański łapie piłkę po strzale (dośrodkowaniu) Wilshere'a z ostrego kąta.
Kościelny zapędził się pod pole karne i chciał "klepką" rozegrać akcję ze swoim rodakime Giroud, ale we wszystkimi połapali się obrońcy "Łabędzi".
Gorąco oklaskiwany przez kibiców Jack Wilshere zmienia Francisa Coquelina w środku pola.
Posiadanie piłki w drugiej połowie to już "tylko" 61% na korzyść gospodarzy. Mniej posiadania, więcej grania, takie motto przyświeca drużynie Wengera w drugiej połowie.
Nieporozumienie w szeregach "Kanonierów". Kontra Ramseya i Sancheza nieudana.
Giroud głową zgrywa piłkę na prawą stronę, po dużym zamieszaniu piłka ląduje pod nogami Cazorli, ten w ogromnym tłoku znajduje miejsce do strzału w polu karnym, ale bardzo dobrze, choć na raty, trudny strzał broni Fabiański.
Ramsey wypchnięty w polu karnym przez Federico Fernandeza i Waliczyk traci piłkę. Kontra Swansea nieudana, zbyt mocne zagranie na lewej flance.
Ozil świetnie odbiera piłkę na połowie Swansea, w efekcie gospodarze wywalczyli aut i utrzymują się przy piłce, konstruując kolejny atak pozycyjny.
Ramsey wpada w pole karne, przyjmując długą piłkę na wybieg, markuje strzał, przekłada piłkę na prawą nogę, robi wiatrak z obrońców i uderza w boczną siatkę, było blisko!
Richards zmienia Angela Rangela w ekipie gości.
Giroud miał dużo miejsca w polu karnym, na 15. metrze po stracie Shelveya. Francuz uderza, ale zbyt lekko i prosto w Fabiańskiego.
Strzał Sancheza z kilkanastu metrów skutecznie zablokowany.
Dyer do Sigurdssona w pole karne, ale Islandczyk skutecznie wypchnięty poza szesnastkę.
Jonjo Shelvey wrzucił piłkę z lewej strony, Ospina zdążył przed napastnkam Swanseai. Arsenal rewanżuje się podobną sytuacją, tym razem Fabiański górą. Akcja przenosi się od bramki do bramki!
Mecz w drugiej połowie nabrał bardzo szybkiego tempa!
Kontra do Swansea, Dyer podaje na środek do Ki, ale bardzo czytelnie. Odbiór Arsenalu.
Ramsey uciekł Corkowi tuż przy linii końcowej, po lewej stronie, ale wrzutka bardzo nieprecyzyjna, ponad bramkę.
Sanchez w polu karnym nieupilnowany po zgraniu Giroud, Chilijczyk uderza tylko w boczną siatkę. Okazuje się, że jednak piłka poszła po nodze obrońcy gości, co umknęło sędziemu.
Montero strzał bez rozbiegu z lewej stronie. Łapie Ospina.
Mesut Ozil próbował zamykać akcję na prawej flance, ale Fabiański przytomnie wyszedł z bramki i spokojnie chwycił piłkę.
Pierwsza składna akcja Arsenalu, Bellerin dynamicznie pojawił się na prawej stronie, ten płasko wrzucił w kierunku Giroud, ale Francuz otoczony przez obrońców, którzy wybijają na korner. Rzut rożny bez skutku.
Mertesacker wygrywa pojedynek siłowy z Sigurdssonem na własnej połowie, dobrze zastawiając piłkę.
Jefferson Montero świetnie przeszedł Mertesackera, pomknął lewą stroną, wypatrzył Ki przed polem karnym. Koreańczyk strzela dość lekko, ale piłka po obrońcy wyszła na rzut rożny.
Sigurdsson posyła prostopadłe podanie, ale skutecznie piłkę przejmuję Monreal. Następnie Coquelin próbuje uruchomić Sanchez, ale piłka do Chilijczyka była zbyt mocna.
Coquelin przyjął piłkę na klatkę piersiową na własnej połowie, szybko zaatakował go Nathan Dyer, ale odbierając mu piłkę faulował.
Menedżerowie nie zdecydowali się jeszcze na przeprowadzenie zmian.
Pan Kevin Friend rozpoczyna drugą połowę. Oby była obfita w bramki!
Pomimo optycznej przewagi drużyna Arsene'a Wengera nie potrafi stworzyć sobie groźnej sytuacji podbramkowej. Swansea liczy na kontry i szczelnie ustawia blisko grające formacje obrony i pomocy.
Garść statystyk: 76-24 posiadania piłki na korzyść gospodarzy, strzały celne i sytuacje bramkowe jednak na korzyść gości (odpowiednio 0-2 i 3-5).
Przerwa na Emirates.
Znakomita okazja Jeffersona Montero, który po samotnym rajdzie posyła piłkę tuż obok lewego słupka!
Dwie minuty doliczył arbiter do pierwszej połowy.
Piłkę spokojnie rozgrywa Swansea.
Ładna kombinacyjna gra Arsenalu, Cazorla znalazł się w polu karnym, ale jego strzał zablokowany. Piłkarze w białych strojach dwoją się i troją we własnej szesnastce.
Aaron Ramsey efekciarsko zewnętrzną częścią stopy chciał w uliczkę wypuścić kolegę na lewej stronie, ale piłka za mocna i przekracza linię końcową.
Nieczysty wślizg Shelveya na Sanchezie i Anglik ukarany żółtą kartką.
Jedna z nielicznych kontr Swansea, dwójkowej akcji próbuje Sigurdsson z Dyerem, ale ten drugi niecelnie podaje i piłki wraca do Kanonierów.
Długi przerzut Monreal do Ramseya z lewej na prawą stronę, ale Walijczyk nie opanował piłki, mając obrońcę na plecach. Fabiański od bramki.
Pomimo przewagi Arsenalu nasz rodak nie ma dziś zbyt wiele pracy:
Kościelny przewracał Jacka Corka w zamieszaniu po rzucie rożnym. Kevin Friend dyktuje rzut wolny dla gości.
Alexis Sanchez wywalczył rzut rożny, walcząc w polu karnym z dwoma obrońcami "Łabędzi".
Teoria, że bramki w meczach Arsenal - Swansea padają tylko w drugich połowach, zdaje się potwierdzać. Arsenal nie spieszy się z szaleńczymi atakami, a Swansea nie ma pomysłu na grę poza szczelną obroną.
A po pół godziny gry posiadanie piłki 76-24 dla "Kanonierów". Nie wynikają z tego jednak groźne sytuacje podbramkowe.
Arron Ramsey sprintem dopadł bezpańską piłkę na prawym skrzydle, utrzymał ją w boisku, ale nie zdołał celnie wrzucić. Piłka wróciła do gospodarzy, ale Sanchez za mocno w kierunku Ramseya i piłka opuściła linię końcową.
Tym razem Bellerin fauluje Montero wychodzącego z kontrą. Pan Kevin Friend dziś jest dość pobłażliwy - chyba nie zostawił kartek w szatni?
Rzut wolny z okolic 30 metra, ale nikt nie przecina piłki. Fabiański łapie futbolówkę bez problemu, a Sanchez pada w polu karnym, jednak nie ma mowy o faulu.
Fernandez fauluje. Ofiarą po raz kolejny Giroud, który zwija się z bólu. Argentyńczyk jeszcze bez kartki.
Arsenal wciąż przy piłce, próbuje atakiem pozycyjnym przedrzeć się przez podwójny mur w białych koszulkach.
Na tak pięknie utrzymanym boisku aż chce się grać:
Prostopadła, inteligentna górna piłka Ozil do Giroud. Francuz na spalonym.
Mesut Ozil wrzuca z lewej strony, lecz uderzenie głową Aarona Ramseya bardzo anemiczne i nieprecyzyjne.
Shelvey dynamicznie przed polem karnym, zwodem wypracował sobie pozycję i uderza, lecz Monreal skutecznie blokuje. Przy okazji Dyer na spalonym.
Sigurdsson otoczony przez trzech zawodników w polu karnym cofa piłkę do Shelveya, a Anglik próbuje wrzutki. Piłka ląduje... na aucie.
Ramsey rozpędza się i wrzuca piłkę lekką podcinką do Giroud, ale Francuz nie zrozumiał intencji Walijczyka i piłka ląduje u Fabiańskiego.
Przez pierwszy kwadrans miażdżące posiadanie piłki: 85-15 dla gospodarzy!
Ospina ryzykownie, zwodem na zamach okiwał Sigurdssona ze stoickim spokojem.
"Kanonierzy" ponownie przy piłce układają powoli nowy atak pozycyjny.
Ki strzela, ale Coquelin z Cazorlą blokują strzał na dwudziestym metrze.
Szczelne podwójne zasieki "Łabędzie". Środkiem się nie da, więc wrzutki z prawej strony próbuje Bellerin. Piłka natychmiast wybita daleko w aut przez obronę gości.
Williams wrócił na boisko, choć Britton zaczął się już rozgrzewać.
Ozil z wolnego prosto w mur.
Giroud już wstał, kapitanowi Swansea pomagają dojść do siebie lekarze.
Giroud faulowany przez Willamsa. Będzie rzut wolny z okolic 20 metra dla gospodarzy. Obaj piłkarze leżą na murawie.
Kapitalna krossowa piłka Ashley Williamsa w kierunku Nathana Dyera, czujny Ospina wybiegł z bramki i główką wybił piłkę jeszcze w polu karnym, daleko do przodu.
Shelvey w swoim stylu, z dalekiego dystansu z woleja, ale bardzo bardzo niecelnie.
Arsenal nie kwapi się do ataków, szanuje piłkę. Shelvey odbiera piłkę i rusza z kontrą, ale akcja zwolniła. Ostatecznie zakończyła się celnym, ale lekkim strzałem Angela Rangela z prawej strony.
Fabiański niecelnie wybija piątkę - prosto w aut.
Jefferson Montero ładnie urwał się na lewej flance, próbując kontraataku, ale obrona Kanonierów była czujna i odebrała piłkę Ekwadorczykowi.
Obraz gry się nie zmienia. Arsenal stara się powoli konstruować atak pozycyjny, Swansea stosuje pressing tylko na własnej połowie i liczy na kontry.
Ramsey wrzuca do Giroud, a Francuz uderza głową, ale tuż ponad bramką Fabiańskiego. Składna akcja Arsenalu.
Sanchez wykoszony równo z trawą przez Shelveya. Na razie bez kartki.
Z długiej wymiany podań nic nie wynikło. Łatwa strata i od autu Swansea.
Arsenal spokojnie rozgrywa piłkę w ataku pozycyjnym.
Pierwszy gwizdek Kevina Frienda, zaczynamy! Arsenal w czerwonych koszulkach, Swansea na biało.
Arsenal po raz piąty z rzędu gra w tym samym składzie. Wenger wyraźnie wyznaje przysłowie, że zwycięskiego składu się nie zmienia.
Jak podaje realizator, goście jednak w formacji 1-4-3-3 z Sigurdssonem, Dyerem i Montero z przodu.
Zawodnicy wyszli już na murawę i właśnie się witają.
Łukasz Fabiański w barwach Swansea rozegrał już więcej spotkań w trakcie jednego sezonu, niż przez całą 7-letnią karierę w Arsenalu!
W Londynie panuje pogodny wieczór, 18 stopni Celsjusza. Świetne warunki na dobre widowisko.
Arbitrem dzisiejszego meczu będzie pan Kevin Friend, 43-latek rodem z Leicester.
W ostatnich 10 meczach w lidze Arsenal tylko raz stracił punkty, remisując z Chelsea. Swansea 6 razy wygrała, raz zremisowała i trzykrotnie przegrała (ostatnia porażka 0:2 przeciwko Leicester trzy kolejki temu).
Arsene Wenger przed meczem chwali swojego młodszego kolegę po fachu, Garry'ego Monka: "Ukończyć sezon ze Swansea z ponad 50 punktami na koncie to wybitne osiągnięcie". Francuz twierdzi również, że nie byłoby niesprawiedliwe, gdyby Monk otrzymał nagrodę menedżera roku.
"Łabędzie" stoją przed trudnym zadaniem. Arsenal przegrał tylko jedno z ostatnich 34 ligowych spotkań przed własną publicznością.
Ciekawostka: 21 spośród ostatnich 22 bramek w meczach Arsenalu ze Swansea padało w drugich połowach. Dzisiaj chcielibyśmy jednak obejrzeć gole również w pierwszej odsłonie.
Drużyna Garry'ego Monka ma jeszcze niewielką nadzieję na grę w Lidze Europy. Aby Walijczycy zagrali w pucharach, Arsenal musi wygrać finał FA Cup z Aston Villą, a "Łabędzie" muszą prześcignąć Southampton (4 punkty straty, 1 mecz więcej do rozegrania) i Tottenham (5 punktów straty, 1 mecz więcej do rozegrania). Do tego potrzebne jest oczywiście zwycięstwo na Emirates.
Arsenal walczy o wicemistrzostwo Anglii. "Kanonierzy" zgromadzili 70 oczek i tracą 3 punkty do drugiej w tabeli Manchesteru City, lecz mają rozegrane o 2 spotkania mniej. Czwarty Manchester United ma już tylko matematyczne szanse prześcignięcie Arsenalu, a więc podopieczni Wengera w praktyce niemal zapewnili sobie już awans do Champions League.
Ławki rezerwowych. Arsenal: Szczęsny, Flamini, Gibbs, Gabriel, Rosicky, Walcott, Wilshere. Swansea: Tremmel, Barrow, Britton, Emnes, Gomis, Grimes, Richards.
Zespół Swansea nie jest wygodnym rywalem dla "Kanonierów". W 7 bataliach Premier League oba zespoły podzieliły tort po równo: 3 razy wygrał Arsenal, 3 razy Swansea, a raz padł remis. W ostatnim meczu, 9 listopada 2014, na Liberty Stadium "Łabędzie" wygrały 2:1, a gole strzelali Sigurdsson, Gomis i Sanchez.
Walijskie "Łabędzie" również w ustawieniu 1-4-2-3-1 oczywiście z Łukaszem Fabiańskim w bramce, dla którego będzie to sentymentalny powrót na The Emirates.Na ławce zasiądzie Bafetimbi Gomis zmagający się z urazem, a na szpicy zastąpi go Nathan Dyer. Do pierwszej jedenastki powraca Ki Sung-Yueng, a z powodu kontuzji na pewno nie zagra Nelson Oliveira.
Znamy już składy obu zespołów. Arsene Wenger wybrał ustawienie 1-4-2-3-1. Wojciech Szczęsny zasiądzie na ławce rezerwowych, podobnie jak Jack Wilshere, który niedawno wyleczył kontuzję i zagrał w meczu przeciwko Hull, ale nie jest jeszcze w pełni sił. W kadrze meczowej brak kontuzjowanych Debuchy'ego, Welbecka i Oxlade-Chamberlaina.
Na relację ze spotkania 36. kolejki angielskiej Premier League pomiędzy Arsenalem a Swansea zaprasza serdecznie Michał Bezuch.