Derby Manchesteru to nie tylko wspaniałe bramki, ale również twarda walka na boisku. Przekonał się o tym w 2001 roku Alf Inge Haaland, na którym zemścić się postanowił Roy Keane. Ówczesny zawodnik Manchesteru City kilka lat wcześniej (jako piłkarz Leeds) doprowadził do kontuzji Irlandczyka, a ten później ostrym faulem sprawił, że Norweg musiał zakończyć karierę. Keane raz mówił, że zrobił to celowo, potem, że był to przypadek, ale przyznać trzeba, że nie są to najprzyjemniejsze obrazki.