Mamy małe zaskoczenie w składzie Liverpoolu. Od pierwszej minuty wychodzi dziś Jordon Ibe, który dotąd w tym sezonie zagrał dwa mecze w Premier League, za każdym razem wchodząc z ławki rezerwowych, był również wypożyczony do Derby, gdzie spisywał się całkiem nieźle. Mimo wszystko Brendan Rodgers sporo ryzykuje wystawiając go na mecz derbowy, choć musimy pamiętać, że takie spotkania czasem kreują nowych bohaterów. Czy tak będzie dzisiaj? Przekonamy się