menu
Niedziela, 12 października 2014, godz. 11:15
Pelikan ŁowiczPelikan Łowicz
0 : 0
ŁKS ŁódźŁKS Łódź
1. połowa0 : 0
Koniec meczu
93'

KONIEC! ARBITER KOŃCZY SPOTKANIE I ŁÓDZKI KLUB SPORTOWY WYWOZI Z ŁOWICZA JEDEN PUNKT!

91'

TOMASZ KOWALSKI wraca na boisko po kontuzji. Na ostatnie minuty ale jednak, w miejsce wygwizdywanego i obrażanego od jakiegoś czasu Dawida Sarafińskiego.

90'

Arbiter do drugiej połowy doliczył dwie minuty!

90'

Biały Bandyta, niestety nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć, bo sama znajduję się na środku zajmowanej przez gospodarzy trybuny a sama nawet nie potrafię ocenić liczby zgromadzonych osób. Pod zadaszeniem pełno, po bokach też jest trochę osób.

89'

I znowu! Tym razem po zagraniu wzdłuż bramki znowu piłka zostaje wybita dopiero z piątego metra. Pelikan w tych ostatnich minutach prawie że podporządkował sobie łodzian i to naprawdę dziwne, że jeszcze futbolówka nie wpadła do siatki...

87'

Łowiczanie chcą, ale nie mogą zdobyć bramki. Po rzucie rożnym i kolejnym dośrodkowaniu, Michał Żółtowski mniej więcej z narożnika pola bramkowego nie był w stanie celnie uderzyć i posłał piłkę obok słupka.

85'

Chcecie atmosferę na trybunach, a proszę bardzo! Zwłaszcza że robi się coraz ciekawiej (powiedziałabym, że zabawnie). Kilku bardzo głośnych w trakcie spotkania kibiców wyleciało właśnie do barierek odgradzających trybuny od boiska odgrażając się jednemu z łódzkich zawodników. Nie wiem dokładnie któremu, ale oskarżają go między innymi o pokazanie środkowego palca. Nie widziałam czy rzeczywiście to zrobił, więc nie mogę stanąć po żadnej ze stron.

83'

Znowu groźnie pod bramką gości! Na szesnastym metrze z obroną łodzian świetnie poradził sobie Szymon Kiwała, zdołał znaleźć się sam na sam z bramkarzem, ale Szymon Gąsiński zachował zimną krew i nogą wykopał piłkę z pola karnego, udaremniając łowiczanom wyjście na prowadzenie!

81'

Zamiast gola mamy kolejną kartkę, tym razem dla Marcina Zimonia, który nieprzepisowo poczynał sobie w pobliżu narożnika boiska.

78'

Dalej emocje nie opadają i gospodarze mieli rzut wolny z mniej więcej dwudziestego metra prawie na wprost bramki! Po próbie strzału jednego z łowiczan na szczęście dla gości Szymon Salski podbił piłkę, ta przeleciała nad bramką i skończyło się na rożnym.

76'

Podniosło się ciśnienie wszystkim kibicom zgromadzonym na obiekcie! Najpierw niewiele brakło, by na prowadzenie wyszli gospodarze, bo Szymon Gąsiński za daleko oddalił się od bramki w swoją prawą stronę, przez co jego rywal dośrodkował i łowiczanie mogli uderzać na pustą bramkę. Na miejscu był jednak wspomniany chwile temu Robert Sierant i wybił piłkę ze środka pola karnego. Goście ruszyli z kontrą, ale nie zdołali ostatecznie pokonać bramkarza Pelikana.

74'

Sierant tu, Sierant tam... Bardzo aktywny obrońca łodzian radzi sobie bardzo dobrze zarówno w ofensywie (w końcu pięć bramek w poprzednich meczach samo się nie zdobyło), jak i defensywie. Nie dość, że stara się zapewnić drużynie prowadzenie, to także potrafi odpowiednio interweniować i kiedy trzeba, oddalić zagrożenie od własnej bramki.

73'

Tuż po zmianie w składzie gospodarzy, takowa następuje także u łodzian. Z boiska schodzi Kamil Cupriak, a w jego miejsce pojawia się Adam Patora.

71'

Czas na drugą zmianę w składzie Pelikana Łowicz. Damian Nowak ustępuje miejsca Maciejowi Wyszogrodzkiemu.

69'

Po dośrodkowaniu Artura Golańskiego z rzutu wolnego do piłki próbował dojść Robert Sierant. Niestety trochę się z nią rozminął i ostatecznie została ona wybita z pola karnych gospodarzy. Chwilę później po wyrzucie z autu przez jacka Karbowniaka znów się zakotłowało pod bramką, ale raz jeszcze zagrożenie zostało zażegnane.

68'

Michał Żółtowski fauluje Adriana Filipiaka na wysokości pola karnego na prawym skrzydle i będziemy mieli rzut wolny dla gości. Zawodnik ukarany zostaje żółtą kartką.

66'

Tym razem Artur Golański dośrodkował już bardzo ładnie, głęboko w pole karne przeciwników, ale główkowy pojedynek wygrał zawodnik gospodarzy i wybił piłkę, nie pozwalając gościom na atak na swoją bramkę.

64'

A w Łowiczu na zegarze odmierzającym czas spotkania i pokazującym rezultat pojawił się dość ciekawy wynik. Nie wiem czy widzicie na zdjęciu, więc tylko dopowiem, że... 0:48! łks

62'

Szymon Gąsiński znów pewnie interweniuje. Piłka po uderzeniu Michała Żółtowskiego wydaje się, że nie wpadła by do bramki, bo szła jak już to może na słupek, ale mimo wszystko golkiper gości wolał ją przechwycić by nie było żadnego ryzyka.

60'

Gospodarze starają się wyjść na prowadzenie i zdobyć pierwszą bramkę, ale znów się to nie udaje. Najpierw po uderzeniu jednego z zawodników piłka odbiła się od łódzkiego obrońcy, by potem po strzale nie zdołał do niej dojść Damian Nowak. Dzięki temu Szymon Gąsiński zdołał ją przechwycić.

56'

54'

... jak i Paweł Bojaruniec.

54'

Arbiter postanowił ukarać zawodników za opisane wcześniej zachowanie i żółtą kartkę ogląda zarówno Łukasz Staroń...

53'

Emocje udzielają się już także zawodnikom. Łukasz Staroń spiął się w pobliżu narożnika z Pawłem Bojaruńcem, a tuż po chwili dobiegli do nich pozostali piłkarze obu drużyn i zanosiło się na małą przepychankę. Na szczęście arbiter szybko uspokoił sytuację i do większego zamieszania nie doszło. Na poprawienie humoru, jak to ciekawie określił jeden z siedzących obok sympatyków gości, najpierw starły się dwa koguty, a zaraz potem przyleciała reszta kurnika.

51'

Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego widząc Artura Golańskiego podchodzącego do wykonania rzutu wolnego i pamiętając jego świetne centry sprzed tygodnia, spodziewali się znowu dobrego dośrodkowania. On jednak zdecydował się odegrać do Marcina Zimonia i piłka ostatecznie nie trafiła w pole karne gospodarzy.

50'

Mamy remis w żółtych kartkach. Jacek Karbowniak faulował Konrada Kowalczyka i właśnie za to sędzia zdecydował się do ukarać.

48'

łks

47'

Łodzianie ruszają do ataku. Łukasz Staroń próbował swoich sił uderzając prosto w środek bramki, ale golkiper gospodarzy dobrze się zachował i przechwycił piłkę.

46'

Zmiana także w składzie gospodarzy. W miejsce Bartosza Narożnika wchodzi Patryk Pomianowski.

46'

Podobnie jak w zeszłym tygodniu, w przerwie Andrzej Kretek zdecydował się na zmianę i wprowadza Artura Golańskiego, tym razem w miejsce Przemka Różyckiego.

46'

I WRACAMY DO GRY! ARBITER ROZPOCZYNA DRUGĄ POŁOWĘ SPOTKANIA!

12:04

Dominik, niestety, ale zdjęcia z automatu zmniejszają się do takiego rozmiaru i nie mam możliwości ich powiększenia. Biały Bandyta, trzeba się przyzwyczaić do nowego wyglądu i się spodoba :)

45'

ARBITER NIE DOLICZA DO PIERWSZEJ POŁOWY SPOTKANIA ANI MINUTY I PO REGULAMINOWYCH CZTERDZIESTU PIĘCIU GWIŻDŻE PO RAZ OSTATNI, ODSYŁAJĄC ZAWODNIKÓW NA PRZERWĘ!

43'

łks

41'

Szybciej niż gola doczekaliśmy się żółtej kartki. Ukarany został Damian Nowak, który przewrócił starającego się wyjść z własnej połowy z atakiem Roberta Sieranta. Zawodnik starał się utrzymać na nogach i biec dalej, ale nie był w stanie i ostatecznie wylądował na murawie.

38'

Pelikan Łowicz, który wydaje się że teraz radzi sobie znów odrobinę lepiej, po raz kolejny nie wykorzystuje dogodnej sytuacji, jaką jest stały fragment gry. Po dośrodkowaniu Michała Adamczyka z rzutu wolnego piłka trafiła prosto w ręce pewnie interweniującego w polu karnym Szymona Gąsińskiego.

36'

łks

34'

Zapewne interesuje Was, jak prezentują się łodzianie zgromadzeni na sektorze gości. Wszystko wskazuje na to, ze wykupili wszystkie przyznane im bilety, a wydaje się nawet, że na przeznaczonej na nich trybunie znajduje się więcej niż to sto czterdzieści osiem osób. łks

32'

Dobra interwencja Szymona Gąsińskiego ratuje Łódzki Klub Sportowy przed utratą gola! Po świetnym uderzeniu Michała Adamczyka, kapitana łowickiego zespołu, mniej więcej z piętnastego metra bramkarz gości zdołał wybić piłkę ponad bramkę, dzięki czemu goście nie będą musieli nadrabiać strat, a wynik nadal pozostaje bezbramkowy.

30'

Pogoda, mimo zapowiadanego pogorszenia, jednak nam sprzyja. Zamiast zapowiadanych opadów nad Łowiczem właśnie wyszło słońce choć patrząc po gęstych chmurach wokół, nie na długo. Ale jest.

28'

łks

26'

Zapowiadało się na bardzo ciekawe spotkanie, a jednak na razie musimy się zadowolić szybko kończącymi się akcjami. Pelikan miał co prawda przed chwilą okazję pokonać Szymona Gąsińskiego, zawodnicy wbiegli w pole karne i próbowali oddać strzał, ale Robert Sierant znalazł się tam gdzie powinien, piłka odbiła się od niego i dzięki temu udało się wyprowadzić ją spod swojej bramki.

23'

łks

21'

Lepszy moment gospodarzy i kolejna akcja w polu karnym łodzian. Nie doszło jednak nawet do oddania strzału, bo zanim jeszcze zawodnik zdążył uderzyć, arbiter odgwizdał spalony i przerwał rozegranie.

20'

Szymon Kiwała próbuje swoich sił, ale nie jest w stanie dać gospodarzom prowadzenia. Jego uderzenie z mniej więcej dwudziestu metrów posłało piłkę jak się wydawało obok słupka, ale na wszelki wypadek Szymon Gąsiński i tak interweniował, więc skończyło się na rzucie rożnym. Po jego wykonaniu futbolówka została szybko wybita przez obrońców gości.

17'

łks

15'

Kwadrans gry za nami i szala przechyla się tym razem na korzyść gości, choć nadal brakuje wyraźnej przewagi jednego z zespołów. Poza dwoma groźnymi sytuacjami z pierwszych trzech minut nie uświadczyliśmy także żadnej następnej akcji, która mogłaby doprowadzić do zmiany wyniku.

14'

łks

12'

Łódzki Klub Sportowy zdołał na chwilę zamknąć gospodarzy w pobliżu ich pola karnego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego goście próbowali pokonać Rafała Dawida, ale nic z tego nie wyszło. Piłka została wybita w kierunku lewego skrzydła, gdzie zdołał ją jeszcze przejąć Przemek Różycki. Ostatecznie po odbiciu się od któregoś z łowickich obrońców trafiła jeszcze na środek do Arkadiusza Mysony, który jednak uderzył w zawodników rywali i tym samym zakończył całą akcję.

9'

Łodzianie starają się zaatakować bramkę gospodarzy, ale Adrian Filipiak, próbując wypuścić do przodu Kamila Cupriaka, uderzył odrobinę za mocno i napastnik gości nie zdołał dojść do piłki. Ta ostatecznie wylądowała z rękach Rafała Dawida.

6'

Po pierwszych dwóch akcjach gra troszeczkę się uspokoiła, chociaż poza dynamiką nadal jest w niej wiele nerwowości i chaosu. Wydaje się, że sytuacja na boisku jest dość wyrównana, ewentualnie z małą przewagą optyczną na korzyść Pelikana.

4'

łks

4'

I już na trybunach robi się "ciekawie" ze względu na wzajemne pozdrowienia kibiców obu stron. Co prawda nazwę Pelikan Łowicz możemy usłyszeć rzadko kiedy, ale każdy zorientowany w sytuacji zdaje sobie sprawę, że fanatycy gospodarzy sympatyzują głównie z Widzewem Łódź, więc można było się tego spodziewać.

3'

Szybka odpowiedź gospodarzy i niewiele brakło, by piłka wpadła do siatki, ale strzeżonej przez Szymona Gąsińskiego! Bramkarz gości trochę niepewnie obronił uderzenie jednego z rywali, dzięki czemu próbowali oni jeszcze zaatakować, ale futbolówka odbiła się od obrońcy łodzian i zagrożenie zostało zażegnane.

2'

Co za rozpoczęcie spotkania! Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka trafiła w pole karne do jednego z zawodników Łódzkiego Klubu Sportowego. Po jego uderzeniu poszybowała w kierunku bramki, bramkarz nie zdołał jej przechwycić i gdy już każdy z nas widział ją w siatce, w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił ją Paweł Bojaruniec.

1'

NO TO CZAS ZACZĄĆ! ARBITER GŁÓWNY PIERWSZYM GWIZDKIEM ROZPOCZYNA POJEDYNEK TRZYNASTEJ KOLEJKI III LIGI MIĘDZY PELIKANEM ŁOWICZ I ŁÓDZKIM KLUBEM SPORTOWYM! łks

11:14

Pelikan Łowicz przeznaczył dla łódzkich kibiców prawie sto pięćdziesiąt wejściówek i fanatycy biało-czerwono-białych powoli wchodzą już na obiekt. Ich przejście grupkami za ławkami rezerwowych w kierunku sektora gości jest czujnie pilnowane przez eskortującą ochronę.

11:11

W pierwszym składzie gości pojawił się Przemek Różycki, który w meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki nie radził sobie za dobrze. Zapewne jednak Andrzej Kretek wie co robi, dając pomocnikowi szansę, a zarazem też nie może wystawić na całe spotkanie powracających po kontuzji zawodników.

11:10

Zawodnicy schodzą już z rozgrzewki do szatni na ostatnie przygotowania i rozmowy, a ja mogę jeszcze poświęcić chwilę dzisiejszemu składowi Łódzkiego Klubu Sportowego. Jak widzicie, zgodnie z przewidywaniami na ławce rezerwowych pojawił się Tomek Kowalski, który długo nie mógł zagrać ze względu na kontuzję. Jeszcze niech wyleczy się Adrian Kasztelan i skład nie będzie już w ogóle zdziesiątkowany urazami. Do gry wrócili także Dawid Sarafiński i Jacek Karbowniak, którzy tydzień temu pauzowali ze względu na żółte kartki. Z tego samego powodu zabraknie za to Olka Ślęzaka.

11:06

Chociaż zapewne mecz ten nie zapewni Wam takich emocji, jak wczorajsze historyczne zwycięstwo reprezentacji Polski z Niemcami w ramach eliminacji Mistrzostw Europy, ale mam nadzieję, że i tak nie będziecie się nudzić. Jeszcze zanim dzisiejsze spotkanie się rozpocznie, zapraszam do przeczytania jego zapowiedzi: Pelikan Łowicz - ŁKS Łódź LIVE! ŁKS zmierzy się ze spadkowiczem z II ligi

11:05

W wolnej chwili zapraszam Was także na Portal Kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego, ŁKSFans.pl i między innymi do udzielania się również na tamtejszym forum

11:05

Znamy już składy, dlatego pierwsze jedenastki widnieją po lewej. Ja zaś mam dla Was ławki rezerwowych! Pelikan Łowicz: Przemysław Perzyna, Maciej Perzyna, Daniel Bończak, Patryk Pomianowski, Maciej Wyszygrodzki, Damian Kosiorek. Łódzki Klub Sportowy: Adam Sekuterski, Michał Bielicki, Artur Golański, Tomasz Kowalski, Rafał Krysiak, Adam Patora, Michał Zaleśny.

11:00

W niedzielne przedpołudnie witam Was serdecznie z Łowicza! Już za piętnaście minut na widocznym na zdjęciu obiekcie miejscowy Pelikan zmierzy się z Łódzkim Klubem Sportowym! łks