Czerwoną kartką ukarany Paweł Lisowski, który po faulu na rywala nadepnął jeszcze przeciwnika.
Kolejny nudny występ piłkarzy Stomilu, którzy po słabym meczu remisują bezbramkowo z Flotą Świnoujście. Jest to 3 z rzędu bezbramkowy remis ekipy trenera Jabłońskiego. Dziękujemy państwu za wspólnie spędzony czas i zapraszamy na 20.45 na relację live z meczu Polska - Niemcy, oczywiście tylko na portalu ekstraklasa.net. #piłkanożnastylżycia
Arbiter główny dolicza dwie minuty do regulaminowych 90 minut.
Na murawie sytuacja nie uległa zmianie. Akcje są chaotyczne, jedynie jesteśmy świadkami kilku ostrzejszych zagrań, ale arbiter nie wyciąga kartek.
Ostatnia zmiana w drużynie gości. Za Sebastiana Olszara wchodzi Dawid Kort.
Sebastian Olszar półwolejem próbował pokonać Skibę, ale najlepszy strzelec Floty trafił wprost w golkipera Stomilu.
Obie ekipy wyraźne opadły z sił. Tempo gry jest dramatycznie niskie, a i Stomil, i Flota nie są w stanie stworzyć sobie dobrej, składnej akcji bramkowej.
Bardzo groźna akcja Floty, świetnie spod presji obrońców uciekł Olszar, jednak piłkę lecącą w światło bramki w ostatniej chwili wybił Berezowski, w dalszym ciągu mamy bezbramkowy remis.
Jak na razie na murawie nie dzieje się nic, w przeciwieństwie do sytuacji na trybunach, gdzie kibice od dobrych kilku minut głośno dopingują gospodarzy.
I znowu jak bumerang wraca nudny okres spotkania, w którym żadna z ekip nie jest w stanie dostać się pod bramkę rywala.
Kolejna zmiana we Flocie. Za Marka Niewiadę na murawę wchodzi Daniel Brud.
Mamy okres natężonych ataków Stomilu. Piotr Darmochwał podawał w pole karne, ale w porę interweniowali defensorzy Floty.
W polu karnym leży Koval, zawodnicy Stomilu reklamują rzut karny, ale gwizdek arbitra Lyczmańskiego milczy.
Kolejny chaotyczny fragment spotkania, w którym żadna z drużyn nie potrafi stworzyć sobie dogodnej sytuacji do strzelenia bramki.
Pierwsza zmiana w ekipie Floty. Za Dawida Retlewskiego wchodzi Charles Nwaogu.
Świetnie piłkę wypuścił sobie Koval, ale jego dośrodkowanie nie było tak dobre, jak sam rajd. Na piłkę w polu karnym czekał Łukasik, ale centra okazała się zbyt mocna.
Kolejny spokojny okres gry. Obie drużyny wymieniały piłkę między swoimi defensorami.
Kuriozalna sytuacja na boisku leży kontuzjowany Olszar, który tak nieudolnie próbował odebrać piłkę wślizgiem, że... sam nabawił się urazu, na szczęście piłkarz Floty podnosi się i o własnych siłach opuszcza płytę boiska.
Groźna okazja Stomilu. Dośrodkowanie Piotra Darmochwała strzałem wykończył Koval, ale uderzenie zostało zablokowane przez jednego z obrońców Floty.
Marek Niewiada ukarany żółtą kartką za faul w środkowej strefie boiska. Zawodnik Floty nieprzepisowo zatrzymał groźną kontrę gospodarzy.
Rafał Grzelak faulował w okolicach koła środkowego Volodymyra Kovala. Nieco zaiskrzyło między oboma zawodnikami, ale sędzia nie wyciągnął konsekwencji w postaci kartek.
Dużo zamieszania pod pole karnym piłkarzy Floty, jednak po raz kolejny gospodarze nie potrafią stworzyć sobie dogodnej sytuacji bramkowej.
Po raz kolejny faulowany na murawie leży Wełna, zdaje się, że piłkarze Stomilu chcą urwać każdą sekundę tego spotkania.
Do dobrej piłki z głębi pola nie doszedł Darmochwał, którego skutecznie powstrzymywał Stasiak.
Stomil bardzo ofensywnie wyszedł na drugą połowę, stosują wysoki pressing z którym nie mogą sobie poradzić piłkarze ze Świnoujścia.
Sebastian Kamiński fatalnie przyjął piłkę, która wyleciała poza linię bramkową. Rzut rożny dla Stomilu. Dośrodkowanie wyłapuje bramkarz Floty, Brljak Darko.
Z okolicy 25 metra z rzutu wolnego strzelał Paweł Lisowski, ale uderzenie było niecelne. Od bramki Skiba.
Druga połowa zaczęła się spokojnie. Flota kreuje akcję od formacji defensywnej.
Zaczynamy drugą połowę, od środka zaczynają Grzelak z Olszarem. Liczymy na bardziej udane 45 minut.
Mamy pierwszą zmianę w przerwie. Za Michała Trzeciakiewicza wchodzi Piotr Głowacki.
Piłkarze Stomilu już zameldowali się na murawie. Za moment rozpoczynamy drugą połowę.
Sędzia kończy pierwszą połowę spotkania, na stadionie w Olsztynie mamy bezbramkowy remis w którym żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej sytuacji do strzelenia bramki.
Arbiter główny, Adam Lyczmański, dolicza minutę do regulaminowego czasu gry.
Kamiński znalazał się w dogodnej sytuacji w polu bramkowym jednak nie potrafił wykonać tej sytuacji, nabijając Wełnę od rzutu rożnego Flota.
Kolejny spokojny fragment spotkania w którym gra toczy się głównie w środkowej strefie boiska. Wydaje się, że obydwu drużynom pasuje dziś bezbramkowy wynik.
Pod własnym polem karnym faulowany leży Koval, uraz piłkarza Stomilu spowodował Retlewski, jednak sędzia pozwala dziś na ostrą grę i po raz kolejny nie wyciąga z kieszonki żółtego kartonika.
W środkowej strefie boiska faulowany został Łukasik, jednak kolejny raz bardzo słabe rozegranie piłki, kosztuje Stomil kontrą, której dziś niestety piłkarze Floty nie potrafią wykorzystać.
Fatalnie przyjmuje piłkarz Floty, od wrzutu z autu zaczyna Wełna.
Groźna akcja piłkarzy Floty, jednak w polu karnym faulowany zostaje Wełna, mamy chwilową przerwę w grze.
Sędzia upomina Sołowieja za faul na Łukasiku, jednak tym razem obeszło się bez pokazania żółtego kartonika piłkarzowi Floty.
Rzut rożny dla piłkarzy Floty, jednak wykonany w fatalny sposób. Od bramki zacznie Skiba.
Kolejna składna akcja w piłkarzy Floty, jednak Reca strzela zbyt słabo i po raz kolejny piłka pewnie ląduje w rękach bramkarza Stomilu.
Dobry strzał w wykonaniu piłkarzy gości jednak, pewnie interweniuje niezawodny w tym sezonie Piotr Skiba.
Po interewencji piłkarzy gości mamy rzut rożny dla Stomilu, który wykonał Paweł Głowacki. Piłka jednak nie sprawiła żadnych problemów dla Darko Brljaka.
"Gra na zero" tak w skrócie mozna opisać poczynania obydwu drużyn w dzisiejszym spotkaniu, mamy do czynienia z bardzo spokojną grą, żadna z ekip nie ma ochoty ruszyć groźnie na swojego rywala. Na tablicy świetlnej dalej widnieje tak częsty dla ekipy Stomilu wynik 0:0.
Fatalnie dobrą sytuację do wrzucenia w pole karne zmarnował Wełna, który przez brak zdecydowania stracił piłkę pod bramka floty, od aut zaczynają piłkarze ze Świnoujścia.
Zbyt mocne podanie Grzelaka z głębi pola, do którego mimo sprintu nie potrafi dopaść Retlewski.
Piłkarze Floty powolnie rozgrywają piłkę, starając się budować ataki pozycyjne jednak nie przynosi to im oczekiwanych rezultatów. Dużo niedokładności w ich poczynaniach skutkuje częstymi stratami piłki po swojej stronie boiska.
W okolicach 20 metra faulowany Paweł Łukasik. Rzut wolny dla Stomilu.
Ofiarna interwencja Opałacza ratuje piłkarzy gosci przed groźną kontrą w wykonaniu Kovala.
Piłkarze, w dzisiejszym meczu starają się grać bardzo ostrożnie czekając na stworzenie sobie dogodnej okazji poprzez kontrę. W dogodnej sytuacji znalazł się Koval jednak w ostatniej chwili interweniował bardzo aktywny dziś Stasiak.
Dobra kontra w wykonaniu Stomilu, jednak z 25 metra bardzo słaby strzał oddał piłkarz gospodarzy Piotr Darmochwał.
Mamy spokojny okres gry. Obie ekipy na razie "badają się" nawzajem i czekają na odpowiedni moment do stworzenia akcji bramkowej.
Od początku obydwie drużyny nastawione na kontry, mimo najgroźniejszej akcji spotkania dla piłkarzy ze Świnoujścia, to gospodarze są stroną prowadzącą grę w tym spotkaniu.
Kolejna akcja Stomilu po szybkiej kontrze, pewnie piłkę w groźnej sytuacji wybija Stasiak. Kolejna dobra akcja Stomilu, po strzale Darmochwała mamy rzut rożny dla piłkarzy trenera Jabłońskiego.
Ależ akcja w polu karnym Stomilu, po szybkiej akcji piłkarzy gości piłkę po strzale Jachlewskiego z najbliższej odległości, z lini bramkowej wybija po bardzo ofiarnej interwencji Berezowski.
Pierwszy strzał na bramkę w wykonaniu piłkarzy Stomilu. Strzał z 16 metrów wprost w ręce bramkarza Floty oddał Łukasik.
Dziwna sytuacja na stadionie w Olsztynie, gdyż trybun milczą jak zaklęte. Jest to nietypowy obrazek jeżeli chodzi o trybuny MOSiRu.
Od pierwszych sekund spotkania aktywna drużyna gospodarzy która, próbuje przełamać defensywę podopiecznych trenera Kafarskiego.
Sędzia gwizdkiem ogłasza początek spotkania, od środka boiska zaczynają piłkarze gospodarzy.
Za chwilę zaczynamy, piłkarze powoli pojawiają się na trybunach, a z głośników słyszymy już hymn kibiców Olsztyńskiego Stomilu.
Spiker ogłasza informację, o porozumieniu między miastem, a zarządem klubu w sprawie modernizacji stadionu, która ma ruszyć w połowie przyszłego roku. Informacja ta jednak nie wzbudziła zainteresowania wśród zgromadzonych na obiekcie kibiców.
Na stadionie jest obecny również trener Wigier Suwałki, Zbigniew Kaczmarek.
Z sześciu meczów wyjazdowych Flota przegrała tylko jedno spotkanie. Punktów podopieczni Tomasza Kafarskiego nie wywieźli z Lubina, gdzie na inaugurację grali z miejscowym Zagłębiem.
Warto zaznaczyć, iż podczas dzisiejszego spotkania, na trybunach stadionu w Olsztynie można zobaczyć byłego trenera Floty Bogusława Baniaka.
- Rywal praktycznie gra pięcioma obrońcami, zamykając przy tym szczelnie strefy boczne. W tej sytuacji powinniśmy się skupić na podniesieniu jakości gry w środku boiska - powiedział przed meczem Mirosław Jabłoński, trener Stomilu.
Gospodarze dzisiejszego meczu na własnym boisku nie radzą sobie najlepiej. Z rozegranych czterech spotkań u siebie tylko z jednego starcia Stomil wychodził zwycięsko.
Witamy państwa ze stadionu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie, gdzie miejscowy Stomil podejmie ekipę Floty Świnoujście.