Ze stolicy Górnego Śląska to już wszystko. Dziękujemy bardzo za czytanie naszej relacji. Do zobaczenia, do usłyszenia. Miłego popołudnia.
W Katowicach wielka radość, pierwsze od siedmiu lat zwycięstwo na inaugurację rozgrywek.
GieKSa wygrywa po dramatycznej końcówce z Widzewem Łódź 2:1!!! Gospodarze prowadzili po pierwszej odsłonie 1:0 po bramce Rafała Kujawa, w drugiej do remisu doprowadził Augustyniak, jednak to 3 punkty zostają w Katowicach po skutecznie wykorzystanym rzucie karnym przez Grzegorza Goncerza.
Rzut karny dla GieKSy wywalczył Aleksander Januszkiewicz, tak ten o którym pisałem, że trener Moskal może mieć z niego dużą uciechę! Młody pomocnik GKS-u wpadł w pole karne, nawinął dwóch obrońców, a następnie został sfaulowany.
Grzegorz Goncerz pewnie pokonuje Krakowiaka strzałem po ziemi w lewy róg bramki.
Kaaaaaaaaaaarny dla GieKSy!!!
Piłkarze GieKSy wyglądają jakby opadli z sił. Tylko kiedy te siły stracili? W drugiej połowie nie widać było, żeby grali na pełnych obrotach. Pogoda nie jest dla zawodników żadnym usprawiedliwieniem.
GKS na własne życzenie stracił bramkę. Zwycięstwo wymyka się gospodarzom z rąk.
Za Mariusza Rybickiego na murawie pojawił się Piotr Czapliński.
Bramka dla Widzewa! Remis! Rafał Augustyniak mocnym strzałem zza pola karnego doprowadza do wyrównania.
Kontratak GieKSy zatrzymany przed Krystiana Nowaka - defensora Widzewa.
Czerwiński w miejsce Sławomira Dudy. Trener Moskal wraca do ustawienia z czwórką obrońców.
Dwa rzuty rożne dla Widzewa, z których to nic nie wynikło.
Żółta kartka dla Kasprzaka za podważanie decyzji sędziego.
Przypomnijmy, że trener Moskal ustawił swój zespół w formacji 3-5-2, co na pierwszoligowych boiskach jest rzadkością.
Przybyła w miejsce Brozia.
Kamil Cholerzyński został przesunięty do linii obrony.
W miejsce Kamińskiego na boisku pojawił się debiutant Krzysztof Bodziony.
Piłkarze uzupełniają płyny przy ławkach rezerwowych.
Za niesportowe zachowanie.
Na prawym skrzydle GKS-u dobrze prezentuje się Aleksander Januszkiewicz. Widać, że to ciekawy zawodnik, z którego to trener Moskal może mieć duży pożytek w tym sezonie.
Po ponad godzinie gry, to na pewno GKS jest jak na razie lepiej prezentującą się drużyną w tym meczu. Gospodarze kontrolują wydarzenia na boisku i co najważniejsze to oni jak na razie trafili do bramki Widzewa.
Z boiska schodzi strzelec gola dla GieKSy Rafał Kujawa, żegnany gromkimi brawami. W jego miejsce wszedł Przemysław Pitry.
W zespole Widzewa poza Mariuszem Rybickim mało kto jest zainteresowany wyprowadzaniem ataków na bramkę strzeżoną przez Antonina Bucka.
GKS oddał pole rozgrywania piłki Widzewowi. Gospodarze czekają na wyprowadzenie kontrataku.
Pierwsze indywidualne upomnienie dla pomocnika GieKSy.
Mariusz Rybicki uderzył zza pola karnego ponad bramką GKS-u.
Na spalonym Grzegorz Goncerz.
Strzał Kasprzaka z dystansu bardzo niecelny, obok bramki Bucka.
Zaczynamy drugą odsłonę naszego spektaklu! Widzew od środka. Obie drużyny w niezmienionych składach.
Obok Pawła Olkowskiego siedzą Grzegorz Fonfara oraz Bartłomiej Chwalibogowski. Pierwszy został wypożyczony do Energetyka ROW Rybnik, drugi natomiast szuka sobie nowego klubu.
Na trybunach przy Bukowej zasiadł były piłkarz GieKSy, Górnika Zabrze a od tego sezonu zawodnik 1.FC Koeln - Paweł Olkowski.
Na murawie stadionu przy Bukowej występ tancerek. Kibice gospodarzy nie mają jak na razie na co narzekać.
GKS prowadzi do przerwy z Widzewem 1:0! Przypomnijmy bramkę dla gospodarzy zdobył Rafał Kujawa.
Rajd Ceglarza z prawej strony boiska. Pomocnik GieKSy podał piłkę po ziemi do Cholerzyńskiego, jednak popularny ''Kufel'' strzelił mocno, ale wprost w bramkarza gości.
Rybicki z rzutu wolnego. Do piłki wrzuconej w pole karne doszedł jeden z zawodników Widzewa, oddał strzał, jednak piłkę z trudem obronił Antonin Bucek.
W ataku gości w ogóle niewidoczny jest Eduards Visnakovs. Jak na razie nie przypomina nam zawodnika, który strzelał gole w Ekstraklasie w poprzednim sezonie.
Na ''skrzydłach'' Widzewa grę na siebie próbuje wziąć Mariusz Rybicki, ale jego zaangażowania nie potrafią wykorzystać koledzy z zespołu.
Pięć minut do końca pierwszej połowy. Na boisku dużo walki w środku pola, brak składnych akcji.
Oprawa na ''Blaszoku'' kibiców GieKSy poświęcona przyjaźni z sympatykami Górnika Zabrze.
Dwie groźne sytuacje dla GieKSy. Najpierw z prawej strony dośrodkował Januszkiewicz, jednak żaden z zawodników gospodarzy nie doszedł do strzału. W kolejnej akcji piłkę za plecy obrońców Widzewa przerzucił ponownie Januszkiewicz, za akcją poszedł Kujawa, ale futbolówkę z pod nóg wybrał mu Krakowiak.
Widzew jak dotąd rozgrywa swoje akcje bardzo niedokładnie. Brak w ich poczynaniach konkretnego pomysłu.
Wymarzona sytuacja dl gości na doprowadzenie do remisu! Mateusz Broź wyszedł na wolną pozycję, przed nim stanął tylko bramkarz GKS-u, jednak pomocnik RTS-u przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.
Co ciekawe Rafał Kujawa - strzelec gola dla GieKSy jest wychowankiem ŁKS-u, czyli odwiecznego rywala Widzewa. Tak więc ta bramka ma dla niego na pewno dodatkowy smaczek.
Przerwa w grze na uzupełnienie płynów przez piłkarzy. Upał nie ułatwia gry naszym ''aktorom'' na boisku.
Po strzelonym golu dla GKS-u tempo meczu nieco spadło. Gospodarze starają się rozgrywać piłkę w ataku pozycyjnym jednak jak na razie nic z tego nie wychodzi. Jest zbyt dużo niedokładności.
Opis bramki: Napastnik GieKSy został obsłużony podaniem ze środkowej cześci boiska, przyjął piłkę na klatkę piersiową, minął obrońcę i strzelił tuż przy krótkim słupku bramki Widzewa.
Bramka dla GKS-u!!! Pierwsza w sezonie 2014/2015!!! Strzelcem bramki Raaafał Kujawa!!!
Kolejny już rzut rożny dla Widzewiaków, tym razem z prawej strony. Dośrodkowanie przecinają obrońcy GieKSy.
GKS jak na razie próbuje przedostać się pod bramkę Krakowiaka prostopadłymi podaniami do Goncerza.
Płaski strzał Augustyniaka bez problemu wyłapuje Bucek.
Rzut wolny dla gości.
Grzegorz Goncerz ruszył do piłki podanej na wolne pole, jednak napastnika gospodarzy ubiegł precyzyjnym wślizgiem jeden z obrońców Widzewa.
Teraz pod bramką gospodarzu starcie Visniakovs'a z obrońcą popularnej "Gieksy", obrońca gospodarzy okazał się górą w tej sytuacji.
Teraz katowiczanie spokojnie rozgrywają piłkę na własnej połowie, próba kolejnego prostopadłego podania, tym razem po lewej stronie boiska, ale zagranie za mocne i od bramki rozpocznie Krakowiak.
Kolejne prostopadłe zagranie na połowę gości, jednak do futbolówki nie doszedł Aleksander Januszkiewicz i od rzutu z autu rozpoczną Widzewiacy.
Gospodarze chcieli rozpocząć ten mecz mocnym zagraniem na pole karne rywala, ale piłka wylądowała wprost w rękach Krakowiaka.
Pierwszy gwizdek sędziego Marka Opalińskiego! Zaczynamy sezon 2014/15 1. ligi w Katowicach!
Piłkarze obu zespołów wychodzą już na murawę stadionu przy Bukowej przy owacyjnych brawach kibiców. Widać, że fani katowickiego zespołu są głodni futbolu!
Ławka rezerwowych GKS-u Katowice: Rafał Dobroliński (Br.), Alan Czerwiński, Kamil Bętkowski, Krzysztof Wołkowicz, Krzysztof Bodziony, Bartosz Sobotka, Przemysław Pitry.
Ławka rezerwowych Widzewa Łódź: Patryk Wolański (Br.), Veljko Batrović, Jakub Czapliński, Volodymyr Pydvirnyi, Michał Sołtysik, Michał Przybyła, Mateusz Ławniczak.
Dzisiaj ciężko będzie zawodnikom obu zespołów forsować tempo w tym spotkaniu, jest bardzo gorąco i parno. Zapewne będą potrzebne przerwy w trakcie gry na uzupełnienie płynów.
Witamy ze stadionu Bukowa w Katowicach. Już za moment rozpoczynamy mecz 1. kolejki 1. ligi, w którym GKS Katowice zagra z Widzewem Łódź!