Za uwagę dziękuje wam Wojciech Maćczak. Jednocześnie zapraszam na kolejne relacje w Ekstraklasa.net. Do następnego razu!

Marek Zub nie zdołał póki co odmienić gry GKS-u. Bełchatowianie przegrywają kolejny mecz wiosną i niebezpiecznie traci przewagę nad strefą spadkową.

Ciekawy, żywy mecz w Bełchatowie kończy się zwycięstwem Lecha. Taki wynik trzeba uznać za sprawiedliwy, gdyż w przekroju całego meczu poznaniacy byli zespołem lepszym, co zdołali udokumentować zdobyciem dwóch goli. Przed nimi teraz ostre przygotowania i rewanżowy mecz z Błękitnymi Stargard Szczeciński.

Koniec meczu!

Strzał Pawłowskiego z ostrego kąta broni Zubas.

Mecz przedłużony o trzy minuty.

Ostatnia zmiana w Lechu: debiut w Ekstraklasie zaliczy za chwilę Niklas Zulciak, który zastępuje Dariusza Formellę.

Hamalainen teraz ładnie minął obrońców Bełchatowa, jednak za mocno zagrywał do Pawłowskiego i ostatecznie lechici stracili piłkę.

Mak bardzo łatwo minął Kadara, zszedł do linii końcowej, po czym dośrodkował prosto w ręce Gostomskiego.

Po dośrodkowaniu Douglasa z wolnego niecelnie uderzał Hamalainen.

Zmiana również w zespole Lecha: Tamas Kadar zastępuje Jakuba Serafina.

Ostatnia zmiana w drużynie GKS-u: Piotr Witasik zastępuje Grzegorza Barana.

A teraz groźny strzał Formelli broni Zubas! Dzieje się w Bełchatowie!

A teraz zrobiło się bardzo groźnie pod bramką Lecha! Z ostrego kąta strzelał Zbozień, piłkę trochę nieporadnie odbił Gostomski, ale na jego szczęście ani nie wpadła do siatki, ani nie trafiła pod nogi nikogo z GKS-u.

I właśnie Pawłowski próbował zaskoczyć Zubasa. Strzelał jednak w środek bramki, a w dodatku za lekko i ostatecznie piłkę złapał bramkarz GKS-u.

Pierwsza zmiana w drużynie Macieja Skorży: Pawłowski zastępuje Keitę.

Z rzutu wolnego świetnie dośrodkował Barry Douglas, a Paulus Arajuuri pewnym strzałem pokonał Zubasa. Lech ponownie prowadzi w Bełchatowie!

GOOOOL!!! CO ZA ODPOWIEDŹ LECHA!!! PAULUS ARAJUURI!!!

Żółta kartka dla Małkowskiego za faul na Trałce.

Michał Mak zagrał do Piecha, jego strzał świetnie obronił Maciej Gostomski, ale przy dobitce Wrońskiego był już bezradny! Kapitalne wejście na boisko zalicza skrzydłowy Bełchatowa!

GOOOOL!!! ŁUKASZ WROŃSKI WYRÓWNUJE!!!

Niezły kontratak Bełchatowa zakończony fatalnym zagraniem Wrońskiego prosto pod nogi rywala.

Ślusarski zagrywał do Maka, ten mógł mieć bardzo dobrą okazję, jednak bardzo dobrze zachował się Kędziora, który wygrał siłowy pojedynek z zawodnikiem GKS-u.

Dobra interwencja Kędziory, który wybija piłkę spod nóg rywala na boku boiska.

Zmiana w zespole GKS-u: Wroński zastępuje Kołomowa.

Dośrodkowanie Małkowskiego blokuje Kędziora, mimo to piłka trafia w pole karne lechitów, jednak tam poradzili sobie pozostali obrońcy Lecha. A chwilkę wcześniej poważny błąd popełnił Arajuuri.

Po dośrodkowaniu Mójty z rzutu wolnego i przedłużeniu podania przez Piecha strzelał Ślusarski, jednak zablokowali to obrońcy Lecha.

Uderzenie Douglasa z dystansu mogło zaskoczyć Zubasa. Piłka odbiła się od brzucha bramkarza GKS-u, dopiero później ruszył do niej i zdołał ją złapać.

Celny strzał Piecha w środek bramki i piłkę na raty łapie Maciej Gostomski.

I kolejna okazja dla Lecha! Świetnie pociągnął Hamalainen, w końcu zdecydował się na strzał z szesnastu metrów, obroniony przez Zubasa.

Dobra akcja Hamalainena z Formellą zakończona niecelnym strzałem tego drugiego.

Dośrodkowanie Douglasa z rzutu wolnego wędruje prosto na głowę Maka, który wybija piłkę z własnego pola karnego.

Tak wyglądała murawa w Bełchatowie na początku i końcu pierwszej połowy. Co ciekawe, w przerwie śnieg w większości stopniał i na boisko wróciła biała piłka.

Żółta kartka dla Barry'ego Douglasa.

Mamy zmianę w drużynie z Bełchatowa: boisko opuścił Kamil Wacławczyk, a zastąpił go Bartosz Ślusarski.

Zaczynamy drugą połowę meczu.

Mecz zaczynał się na zielonej murawie, tymczasem pod koniec pierwszej połowy była już w całości pokryta śniegiem. Piłkę zmieniono na pomarańczową, a w przerwie trwa odśnieżanie linii na boisku. Takie warunki mogą wprowadzić sporo przypadkowości do gry obu zespołów.

Do przerwy Lech zasłużenie prowadzi. Poznaniacy byli do przerwy lepsi, stworzyli więcej sytuacji, a jedną z nich wykorzystali, dzięki czemu są bliżej zwycięstwa. Aby zdobyć trzy punkty, muszą jednak równie dobrze zaprezentować się w drugiej połowie.

Koniec pierwszej połowy.

Mójta ostro faulował Formellę w środku pola i został ukarany żółtą kartką.

Co tam się działo?! Keita dośrodkował w pole karne, z piłką minął się Serafin, ale doszedł do niej Sadajew i oddał strzał zablokowany przez obrońców. Chwilę później miał ją pod nogami Serafin, tym razem zdołał oddać strzał, jednak skiksował! Gdyby nie to, byłoby 2:0!

W Bełchatowie od paru minut solidnie sypie śnieg, co na pewno nie pozostanie bez wpływu na poczynania piłkarzy.

Przebojowy rajd Formelli zakończony niezłym strzałem, obronionym przez Zubasa. Dobra akcja młodego skrzydłowego Lecha!

Dośrodkowanie Michała Maka i piłka ląduje w rękach Macieja Gostomskiego.

Keita próbował sprytnie zagrać do Sadajewa, w sytuacji jednak połapał się Baranowski i przechwycił piłkę.

Po dośrodkowaniu Maka Piech przegrywa walkę w powietrzu z dwoma obrońcami Lecha. Piłka trafiła później jeszcze do Małkowskiego, ten jednak nie zdołał oddać skutecznego strzału.

Barry Douglas złapany na spalonym.

Kamiński zagrał długą piłkę w kierunku Hamalainena, ten przepchnął Baranowskiego, pozwolił pójść piłce w kozioł, po czym dopadł do niej tuż przed linią końcową i zagrał do środka, gdzie było aż trzech kompletnie niepilnowanych lechitów. Wybrał Keitę, a ten pewnym strzałem z bliskiej odległości pokonał Zubasa. Lech prowadzi 1:0!

GOOOOL!!! LECH OBEJMUJE PROWADZENIE! Muhamed Keita!

Telichowski szybko pozbierał się i wraca na boisko.

Trafiony w głowę po strzale Sadajewa Błażej Telichowski leży na murawie, potrzebna jest pomoc medyczna.

Telichowski dobrze przerywa akcję rywala, zaczyna kontratak swojego zespołu, jednak chwilę później bełchatowianie tracą piłkę.

Po rzucie wolnym w wykonaniu GKS-u piłkę spokojnie wybija jeden z obrońców Lecha.

Było teraz blisko bramki dla Lecha! Po rozegraniu rzutu rożnego piłka trafiła na głowę Arajuuriego, jednak jego strzał świetnie obronił Zubas!

Po dośrodkowaniu z prawej strony w wykonaniu Lecha dobrze spisał się Zbozień, wybijając piłkę na rzut rożny.

Teraz natomiast chwila spokojniejszej gry w wykonaniu obu zespołów.

Było teraz groźnie pod bramką Lecha! W pole karne dynamicznie wszedł Mak, odegrał do Piecha, a ten strzelał prosto w stojącego obok Trałkę. Chyba lepiej zrobiłby odgrywając piłkę do jednego z kolegów, stojących nieco dalej od linii bramkowej.

Po dośrodkowaniu Douglasa z rzutu rożnego niezły, choć niecelny strzał głową oddał Tomasz Kędziora. Chwilkę wcześniej sędzia jednak użył gwizdka, bo dopatrzył się jakiegoś faulu w polu karnym Bełchatowa.

A sędzia Borski wraca do wcześniejszej sytuacji i pokazuje żółtą kartkę kapitanowi Lecha Łukaszowi Trałce.

Pierwszy strzał w tym meczu, Maciej Małkowski posyła piłkę wysoko nad poprzeczką.

Piech dobrze odegrał na lewo do oskrzydlającego akcję Mójty, ten oddał piłkę napastnikowi GKS-u, który jednak źle ją przyjął, musiał się obrócić i nie zdołał już oddać sensownego strzału.

Hamalainen dośrodkowywał w pole karne GKS-u spod linii końcowej boiska, a piłka wpadła w ręce Zubasa.

Po dośrodkowaniu Kędziory piłkę z własnego pola karnego wybili zawodnicy GKS-u. Chwilę później prawy obrońca Lecha ponownie zagrał na środek szesnastki rywala, tym razem głową, jednak tam jeden z lechitów faulował zawodnika GKS-u.

Zagranie Keity do Hamalainena pada łupem Telichowskiego.

Po długim dośrodkowaniu Douglasa piłka trafia prosto w ręce Zubasa.

Baran przerwał wślizgiem od tyłu rajd Sadajewa. Sedzia przerywa grę, jednak nie pokazuje żółtej kartki.

Zaczynamy pierwszą połowę meczu!

Sędzia Borski wyprowadza oba zespoły na murawę, za chwilę zaczynamy!

Kto waszym zdaniem dzisiaj okaże się lepszy? Zapraszam do typowania wyniku w komentarzach!

Ławka rezerwowych Lecha: Krzysztof Kotorowski - Tamas Kadar, Szymon Pawłowski, Szymon Drewniak, Luis Henriquez, Krystian Sanocki, Niklas Zulciak.

Ławka rezerwowych GKS: Dariusz Trela, Piotr Witasik, Marcin Flis, Patryk Rachwał, Łukasz Wroński, Bartosz Ślusarski, Sebastian Olszar.

W okienku obok dostępne są już wyjściowe składy obu zespołów.

Warto jeszcze wspomnieć o ostatnim meczu pomiędzy Lechem a GKS-em. W październiku ubiegłego roku poznaniacy wygrali u siebie aż 5:0 po dwóch golach Kaspera Hamalainena, trafieniach Gergo Lovrencsicsa, Darko Jevticia oraz samobójczym Arkadiusza Malarza.

Tego szkoleniowca doskonale pamiętają w Poznaniu z wydarzeń, które miały miejsce na przełomie lipca i sierpnia 2013 roku. Wtedy to prowadzony przez niego Żalgiris Wilno sensacyjnie ograł poznaniaków i wyeliminował ich z eliminacji Ligi Europy. Czy i tym razem Zub okaże się lepszy od Lecha?

Inaczej niż piłkarze GKS-u, którzy przed przerwą na mecze reprezentacji przegrali 0:3 z Pogonią Szczecin. Ta porażka kosztowała głowę trenera Kamila Kieresia, którego zastąpił Marek Zub.

Z ostatniego meczu ligowego lechici mogą być natomiast bardzo zadowoleni, gdyż w bezpośrednim starciu pokonali głównego rywala do mistrzowskiego tytułu, warszawską Legię 2:1.

Taki wynik spowodował wściekłość szkoleniowca "Kolejorza", który zapowiedział wyciągnięcie poważnych konsekwencji wobec swoich piłkarzy. Jego pierwszą decyzją w tej materii było nieprzyznawanie zawodnikom ani jednego dnia wolnego z okazji Świąt Wielkiej Nocy. Dzisiaj poznaniacy grają w Bełchatowie, a już jutro muszą stawić się na treningu w Poznaniu.

Lech przystępuje do meczu w Bełchatowie podrażniony niedawnym blamażem w meczu Pucharu Polski. W środę podopieczni Macieja Skorży przegrali 1:3 w pierwszym spotkaniu półfinałowym z Błękitnymi Stargard Szczeciński i aby awansować do finału w rewanżu w najbliższy czwartek będą musieli zwyciężyć przynajmniej 2:0.

Dzień dobry państwu, z tej strony Wojciech Maćczak. Będę miał dzisiaj przyjemność relacjonować dla was mecz pomiędzy GKS-em Bełchatów a Lechem Poznań. Początek już za niespełna godzinę.

ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA GKS BEŁCHATÓW - LECH POZNAŃ

Wicemistrzowie Polski opromienieni zwycięstwem z Legią przed dwoma tygodniami, pojadą w sobotę do Bełchatowa, gdzie zmierzą się z miejscowym GKS-em. Poznaniacy nie mogą sobie pozwolić na wpadkę i stratę chociażby punktu, bowiem wkrótce nastąpi podział na grupę mistrzowską i niemistrzowską, a co za tym idzie podział punktów. Na ten moment drużyna Macieja Skorży do liderującej warszawskiej drużyny traci tylko trzy punkty.

W Bełchatowie nie byli zadowoleni z pracy Kamila Kieresia, pod wodzą którego w tym sezonie GKS uplasował się na ten moment na trzynastym miejscu. Z tego powodu kilkanaście dni temu zatrudniono w ekipie „Brunatnych” nowego trenera, Marka Zuba, który za zadanie ma wyprowadzić bełchatowian z kryzysu i sprawić, by zespół ten powalczył jeszcze o awans do grupy mistrzowskiej.

- Wiadomo, że skoro dochodzi do zmiany trenera, to znaczy, że coś nie idzie. Mamy ambitne cele i jesteśmy pełni optymizmu – powiedział Zub.