Koniec spotkania. Brzydki mecz, piękne gole, tak bym to podsumował. Fiorentina przegrała 1:2, ale wystarczy jej skromne 1:0 u siebie i awans do finału stanie się faktem. Za uwagę dziękuję bardzo, Damian Wiśniewski.
Jeszcze żółta kartka dla Muriela.
Nie zanosi się, aby mogło się tu coś jeszcze zmienić. Fiorentina nie umie złamać defensywy Udinese, a tan klub z kolei już uznał, że nie musi atakować.
Trzy minuty dolicza arbiter do tej drugiej połowy.
I teraz to on schodzi z boiska, w jego miejsce Matos.
Strzał Vargasa w polu karnym, ale zablokowany.
Fiorentina długo teraz rozgrywa piłkę i szuka dziury w defensywie przeciwnika.
Gooooooool! Wiało nudą, ale warto było poczekać, piękny gol Muriela! Piłkarz wprowadzony z ławki świetnym strzałem (piłka odbiła się jeszcze od słupka) sprzed pola karnego pokonał bramkarza!
Katastrofalny strzał oddał przed chwilą Vargas z okolic szesnastego metra.
Wrzutka Pasquala z lewej strony, piłkę wybił Silva.
Moje pobożne życzenie na razie się nie spełnia, na murawie wieje nudą. Teraz faul na Cuadrado.
I kolejna zmiana gospodarzy, Badu za Pinziego
Anderson zmienia Borję Valero.
Nie ma płynności w grze. Te akcje jednych i drugich są szarpane, często przerywane faulami. No, ale może tak, jak w pierwszej połowie, ten ostatni kwadrans będzie ciekawszy?
Dobra teraz wrzutka z prawej strony w szesnastkę gości, ale równie dobrze interweniował Neto.
A teraz zmiana u gości. Cuadrado za Joaquina.
I od razu mógł ten piłkarz wpisać się na listę strzelców, ale z dość dobrej pozycji nieznacznie się pomylił.
Druga zmiana w Udinese, Muriel za Lopeza.
Kapitalnie teraz w polu karnym do strzału złożył się Matri, ale zabrakło niewiele do objęcia przez Fiorentinę prowadzenia.
Ładnie teraz z lewej strony dośrodkował Valero, ale tylko w obrońcę trafił Joaquin.
Varga uderzył z rzutu wolnego, ale zrobił to zbyt słabo by sprawić kłopoty bramkarzowi.
Dużo zachowawczej gry z obu stron, ani jedni ani drudzy nie kwapią się do ataków na bramkę.
Strzał Pizarro sprzed pola karnego, jednak łatwo broni to uderzenie Scuffet.
Dobry strzał Joaquina, jednak jeszcze lepiej bliższego słupka pilnował bramkarz.
Niech to, jak mało ciekawy jest ten mecz potwierdzi fakt, że Roman Kołtoń komentujący to spotkanie zamiast zajmować się sytuacją na boisku, minutami rozwodzi się o sytuacji jaką mają w swoich klubach Zieliński i Wolski.
Żółta kartka dla Vargasa za faul na Fernandesie.
Matri teraz ładnie minął jednego obrońcę, ale zatrzymał się drugim.
Niezłe zagranie Valero z lewej strony i dobry strzał Matriego, ale piłka poszybowała nad bramką.
I pierwsza zmiana w meczu, Fernandes wchodzi za Di Natale.
Sędzia daj znak, goście wznawiają grę.
Koniec pierwszej połowy, jak na razie mamy remis 1:1. Jest to zasłużony remis, gdyż mecz jest bardzo wyrównany. Po słabych pierwszych 30 minutach gra nam się rozkręciła i spotkanie ogląda się całkiem przyjemnie. Czekamy na jeszcze lepszą drugą połowę.
Minutę doliczył arbiter do tej pierwszej połowy.
Gooooooooooool! Co za gol Vargasa, 1:1! Zaczęło się od straty Di Natale, po chwili piłki trafiła do Vargasa, a ten cudownym strzałem z dystansu pokonał bramkarza!
Scuffet! Bramkarz Udine kapitalnie broni w sytuacji sam na sam z Matrim!
I znów gospodarze wymieniają między sobą wiele podań.
Żółta kartka dla Valero, za dyskusję z arbitrem.
Zawrzało na chwilę w polu karnym gospodarzy. Matri trafił w rękę obrońcy i sędzia słusznie nie podyktował rzutu karnego.
Gooooooooooool! Antonio Di Natale! Kapitalnie wyprowadzony kontratak przez gości, piłka z prawej strony trafia do doświadczonego napastnika Udine, a ten pakuje ją do siatki!
Di Natale niecelnie uderzył przed chwilą z powietrza po dośrodkowaniu Lopeza z lewej strony.
A teraz strzał Joaquina, jednak mocno nieudany.
I zrobiło się ciekawie! Di Natale ładnie zagrał do Pinziego, strzał tego świetnie wybronił Neto, a po chwili z dobitki przestrzelił Lopez
No nie jest to poziom wczorajszego hitu w lidze angielskiej. Czekamy na jakieś emocje.
Indywidualna akcja piłkarza Fiorentiny, skończona jednak bardzo szybko przez obrońców.
Teraz mamy chwilę, gdy inicjatywa jest po stronie Udinese. Czy zobaczymy w końcu groźną sytuację podbramkową?
Vargas dośrodkowywał teraz z lewej strony, ale zrobił to fatalnie. Od bramki Udinese.
Vargas! Groźny strzał Peruwiańczyka sprzed pola karnego, ale piłka nieznacznie minęła słupek bramki gospodarzy.
Strzał Domizziego sprzed pola karnego, ale piłka odbiła się po drodze od Di Natale i wyszła na aut bramkowy.
Faul w ataku w wykonaniu Valero.
Te akcje jednych i drugich kończą się zazwyczaj długim niecelnym podaniem. Bardzo niewiele dzieje się w tym meczu, brakuje sytuacji podbramkowych.
Dłużej teraz przy piłce utrzymują się goście z Florencji. Wymieniają sporo podań, choć głównie na własnej połowie boiska.
Ładna akcja Udinese, jednak skończona pozycją spaloną Di Natale. Ten pierwszy kwadrans meczu bardzo wyrównany, choć żadna ze stron nie zdecydowała się jeszcze na jakiś skomasowany atak.
Pizarro zagrywał przed chwilą w pole karne, jednak zrobił to nieudanie.
Matias Fernandez uderzył przed chwilą sprzed pola karnego, ale zrobił to tyle mocno, co i niecelnie.
Nie wynikło nic szczególnego, po dośrodkowaniu Silvy z lewej strony piłkę spokojnie złapał bramkarz.
Mamy teraz okres długiego rozgrywania piłki przez podopiecznych Francesco Guidolina. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Di Natale uderzył teraz będąc w polu karnym rywali, ale został zablokowany.
Ten początek, pierwsze minuty zdecydowanie pod dyktando Fiorentiny. To ten właśnie zespół przeważa i stara się kreować sytuacje bramkowe. Na razie bez większego efektu.
Niezła wrzutka Joaquina z prawej strony, ale dobrze w szesnastce interweniował bramkarz Udine.
Na ławce rezerwowych w swoich zespołach zasiedli dzisiaj dwaj Polacy, Rafał Wolski i Piotr Zieliński.
I mamy pierwszy gwizdek arbitra. Mecz zaczynają piłkarze Udinese.
Do pierwszego gwizdka zostały już tylko dwie minuty. Kto okaże się lepszy, pogromca Milanu i Interu, czy Sieny i Chievo?
Pe lewej stronie macie już dostępne wyjściowe jedenastki, na jakie zdecydowali się obaj szkoleniowcy. Zachęcam do zapoznania się z nimi.
Faworytem tego dwumeczu bez wątpienia są dzisiejsi goście. zajmują oni czwarte miejsce w tabeli i wciąż są w walce o ligowe pudło. Udinese natomiast spisuje się w tym sezonie znacznie poniżej oczekiwań, o czym świadczy chociażby statystyka ich pięciu ostatnich pojedynków. Przegrali oni cztery spośród nich, wygrywając tylko raz.
Witamy! Już tylko nieco mniej niż pół godziny zostało do pierwszego gwizdka w pierwszym meczu półfinału Pucharu Włoch, w którym zmierzą się Udinese oraz Fiorentina. Na relację live z tego wydarzenia zapraszam serdecznie, Damian Wiśniewski.