Zawodnicy i kibice zamiast skupić się na grze wpatrują się w...zniżający się na murawą helikopter. Wygląda na to, że jest on tutaj wraz z policją by strzec bezpieczeństwa na meczu, gdyż skierował się w tą samą stronę co armatka wodna i większość funkcjonariuszy. Bardzo możliwe, że kibice próbują wejść na stadion od drugiej strony, jak na razie jednak ani ich nie słychać, ani nie widać.