Za uwagę i wspólne emocje dziękuje Państwu Andrzej Rukść.

Dzisiejsze widowisko obserwowało 3485 widzów, z czego ok 30 widzów z Kielc.

Arka udokumentowała swoją przewagę w tym meczu i w drugiej połowie zmiażdżyła Koronę, wbijając jej aż 4 bramki. Rozmiary zwycięstwa imponują. A w ćwierćfinale żółto- niebiescy zagrają ze zwycięzcą pary Miedź- Lech.

Bramka Rzuchowskiego pada po rzucie rożnym i jego trafieniu głową.

Sędzia kończy zawody, a na trybunach rozbrzmiewa: "Puchar jest nasz"!

5:1 !!! Arka zabiera koronę z głowy kielczan !!!

Jamróz poczuł luz, pięknie podał piętą do Tomasika, ale ten uprzedzony wślizgiem przez obrońcę gości i jest róg dla Arki.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Powinien być totalny nokaut. Arka wyszła 4 na 2, ale Aleksander minimalnie za mocno podawał do Tomasika, gdyby ten doszedł do piłki miałby pustą bramkę. Zabrakło centymetrów.

Dobrze przypilnował linii spalonego Aleksander podprowadził piłkę pod pole karne i odegrał do Da Silva, ten zastanawiał się czy nie oddać strzału, ale wypatrzył lepiej ustawionego Tomasika, a ten niepilnowany bardzo pewnie zdobywa bramkę.

4:1 !!! Tomasik !!! Korona na kolanach, Arka w ćwierćfinale, a fani Arki w euforii.

Jamróz teraz niczym Zlatan :) Walczył z czterema zawodnikami gości i nie dał sobie zabrać piłki. Zabrakło tylko gola np. piętą. Jest za to faul na 30 metrze.

Nieporozumienie obrońców Arki starał się wykorzystać Korzym, ale w trudnej sytuacji nie trafia w piłkę.

Szybka odpowiedź Arki. Glauber daje mocną centrę, tam akcję zamyka Radza i zgrywa piłkę do Aleksandra. Ten składa się do nożyc, ale dobra interwencja Małeckiego sprawia, że nie oglądamy gola tego meczu.

Piękna akcja Korony. Wrzutka do Korzyma, który pięknie technicznie, zewnętrzną częścią stopy odgrywa do partnera. Kwiecień w dogodnej sytuacji nie trafia jednak w bramkę.

Niezła wrzutka w pole karne, ale uderzenie głową Gołębiewskiego mocno niecelne.

A po trybunach niesie się teraz: "Gdyńska Arka aejaejaooo"!

Piekielnie mocny strzał Tomasika zza pola karnego, jednak ponad bramką.

Arka dominuje w tej chwili na boisku i wydaje się, że całkowicie kontroluje spotkanie. Podobnie jednak było w sobotę z Chojniczanką i wszyscy wiemy co się wtedy wydarzyło. Arkowcy muszą być dziś skoncentrowani do samego końca.

Kolejna akcja Arki, w kontrze wyszli Szwoch z Aleksandrem, ale ten pierwszy podawał nieco za mocno i zaprzepaścił szansę na zdobycie kolejnej bramki.

Po rzucie rożnym dla Arki szczupakiem piłkę zaatakował Sobieraj, strzał został jednak zablokowany. Sobieraj jednak do końca i zdołał podać do dobrze ustawionego Szwocha, a ten cudownym strzałem umieszcza piłkę w samym okienku Małeckiego. Strzał nie do obrony, chyba najładniejsza bramka Szwocha w jego dotychczasowej karierze. Czy na wagę awansu?

Janota za Trojanowskiego.

Szwoch i 3:1 !!! Co za gooooooooool !!!!

Najlepszy strzelec Arki- Aleksander wchodzi za przeciętnego Szuberta.

Niewidoczny jest dziś kapitan Korony Maciej Korzym. Miał jednak swoją okazję, którą zmarnował. Generalnie widać, że jeszcze nie wrócił do pełni formy po kontuzji.

Tak prezentuje się dziś Górka.

Da Silva zmienia moim zdaniem najlepszego na boisku Budkę.

Centra z rzutu wolnego w wykonaniu Korony. Bardzo pewnie łapie ją jednak Kędra.

Zółtą kartkę ogląda Radzewicz.

Sylwestrzak za Sierpinę.

Strzał z dystansu Rzuchowskiego, po rykoszecie wychodzi na róg.

Na Torach i na Górce teraz na przemian, kto głośniej: "Nasza Areczka Ole! Żóło- niebieska Ole! My jesteśmy tu, Ty dziś wygrasz mecz, nigdy nie zdradzimy Cię"

kolejna dobra akcja gdynian. Teraz dobrze piłkę w polu karnym gasi Szubert, oddaje do Jamroza, ale tan nie ma miejsca by oddać strzał, gdyż skutecznie blokowali go defensorzy Korony. Piłkę przejął jednak Radzewicz i zdołał oddać strzał, pewnie interweniuje Małecki.

Łukasz Jamróz strzela gola swojemu klubowi! Ładnie na prawej flance poklepali Szwoch z Budką. Budka tym razem nie zwlekał i idealnie obsłużył płaskim podaniem Jamroza, a ten wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości.

2:1 !!! Jamróz !!!

Strzał zza pola karnego Szwocha. Uderzenie słabe i niecelne.

Po rzucie rożnym strzał z dystansu oddaje Radzewicz. To uderzenie nie mogło jednak zaskoczyć Małeckiego.

Świetna akcja Arki. Jamróż uruchamia na skrzydle Budkę, ten czeka jednak zbyt długo z dośrodkowaniem, w efekcie jest blokowany i mamy rzut rożny dla Arki.

Na trybunach w dalszym ciągu wymiana uprzejmości. Z jednej strony "J.... Ostrowiec", a z drugiej "J.... Koronę".

Uderzenie z 23 metrów Budki wysoko ponad bramką.

W odpowiedzi długa centra w pole karne Arki, zamykał ją Malarczyk i zakończył potężną ale i niecelną bombą.

Pierwsze dośrodkowanie Rzuchowskiego w II połowie, pewnie łapie je Małecki.

Tomasik za Wojowskiego

Gołębiewski za Piwowara.

Gramy dalej !!!

Bramkarz Korony wyszedł na drugą połowę już z numerem na bluzie treningowej z ... taśmy. Taśma niestety już się oderwała:)

Mamy dla Was ciekawostkę! Okazuje się, że bramkarz Korony gra dziś w koszulce treningowej. Wszystko dlatego, że sędziemu Bednarkowi nie spodobał się błękitny strój Małeckiego, który mógłby wprowadzić go w błąd przy prowadzeniu zawodów.

Pierwsza połowa toczona była w naprawdę dobrym tempie. Oglądamy dziś fajny mecz, widać, że Ci którzy dostali dziś szansę, chcą się pokazać. Mamy remis, ale to Arka jest stroną dominującą. Paradoksalnie bliżej wyjścia na prowadzenie byli złocisto- krwiści, kiedy w poprzeczkę trafił Janiec, a w idealnej sytuacji z dobitki nie trafił Korzym. Zapowiadają się naprawdę spore emocje po przerwie!

Koniec I połowy. Mamy 1:1.

Na koniec I połowy ożywili się kibice gości. Natychmiast dostali odpowiedź. "Żółto- czerwona, kielecka k.... Korona"!

Przed szansą Szubert, ale minimalnie szybszy Małecki.

Żółta kartka dla Wojowskiego za powstrzymanie kontry gości.

Bliscy zdobycia gola na 2:1 złocisto- krwiści. Bardzo złe ustawienie Kędry, który dostał piłkę za kołnierz od Jańca. Janiec uderzał bezpośrednio z rzutu wolnego i tylko poprzeczka uratowała w tym momencie gospodarzy. Do dobitki doszedł jeszcze Korzym, ale fatalnie spudłował z trzech metrów!

A teraz mocny doping Arki. Górka: ARKA !!!, Tory: GDYNIA !!! Słyszalne było to w całej Gdyni.

Strata Radzy i niebezpieczna kontra gości. Ambitny pomocnik Arki naprawia jednak swój błąd przy pomocy Sobieraja.

Ze sporym opóźnieniem ale pojawili się jednak kibice Korony. Jest ich na razie ok. 25 osób. Odpowiednio przywitali ich oczywiście kibice Arki.

Brzydki faul Trojanowskiego na Radzy i kolejna żółta kartka dla gości.

Teraz kolejna dobra akcja niezwykle aktywnego dziś Adriana Budki, który ładnie złamał na prawym skrzydle do środka i oddał celny strzał. Na posterunku Małecki.

Świetna centra Budki z rzutu wolnego i tylko Juraszek wie jak przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Tuż przed linią pola karnego faulowany Wojowski, a żółtą kartkę ogląda tym razem Marković.

Korona strzela bramkę na 2:1, na ewidentnym spalonym jednak Kwiecień.

Pierwsze 30 minut to zdecydowana przewaga i ciągłe ataki Arki z przerwą na 2-3 wypady Korony. Jeden z nich zakończył się właśnie utrata bramki przez gospodarzy. Mecz jest toczony w szybkim tempie i może się podobać.

Mocny strzał z blisko 35 metrów w wykonaniu Glaubera. Piłka po rykoszecie wychodzi na rzut rożny.

Za ten faul Janiec ogląda "żółtko"

Ładnie z kontrą z własnej połowy ruszył właśnie Jamróż, popędził z piłką przed pole karne Korony, gdzie faulował go Janiec.

Należy dodać, że grający dziś w żółto- niebieskich barwach Łukasz Jamróz jest wypożyczony właśnie z Korony na rok. Nie ma jednak w kontrakcie żadnej klauzuli zabraniającej mu występ przeciwko swojej drużynie.

Teraz pada w polu karnym Jamróz, wydaje się że był faulowany, ale gwizdek sędziego milczy.

Trojanowski świetnie obsługuje wprowadzającym w pole karne podaniem Jańca, ten wpada w pole karne i potężnym strzałem nie daje szans Kędrze. Piłka otarła się jeszcze o poprzeczkę i dopiero wpadła do bramki.

1:1 !!! Kapitalne uderzenie Jańca !!!

W 21 minucie mieliśmy ciekawe zdarzenie na boisku. Otóż atakujący do końca piłkę Wojowski zblokował piekielnie mocne wybicie Małeckiego i potrzebna była zmiana piłki...

Arka wciąż w natarciu.

Teraz mogło być 2:0 ! Kolejna akcja skrzydłem i dobre płaskie dośrodkowanie Radzewicza do Jamroza. Jamróz trafia nieczysto w piłkę i rezultat nie ulega zmianie. Powinien zrobić to lepiej...

W odpowiedzi kolejne bardzo ładne dośrodkowanie żółto- niebieskich. Tym razem centrował Wojowski, ale piłka nie znalazła adresata.

Janiec próbował zaskoczyć Kędrę bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego z 23 metra. Piłka poszybowała jednak metr ponad poprzeczką.

Juraszek ukarany żółtą kartką za faul na Markoviciu przed polem karnym.

Kapitalne, krótkie i zaskakujące rozegranie rzutu rożnego, mocna centra Rzuchowskiego jednak minimalnie niecelna.

Na strzał z dystansu zdecydował się Radzewicz, jednak piłka po nogach obrońcy Korony wychodzi na rzut rożny.

Arka w natarciu!!! Marcin Radzewicz, pięknie dośrodkował, swoim podaniem znalazł Michała Rzuchowskiego i mamy bramkę dla Arki Gdynia!

Strzał z rzutu wolnego! Bardzo ładne uderzenie, tuż przy prawym słupku bramki Małkowskiego, jednak ten bardzo dobrze wyciąga piłkę i ratuje zespół przed stratą bramki!

Faul na Szwochu na granicy pola karnego! Arka będzie miała rzut wolny na 16 metrze!

Janiec podał piłkę Trojanowskiemu w pole karne, ale ten przekroczył przepisy i faulował jednego z obrońców gospodarzy.

Arka gra wysokim pressingiem, stara się odebrać piłkę jeszcze na połowie rywali.

Bardzo dobry początek w wykonaniu Arki Gdynia, która dzielnie walczy pod polem karnym Korony.

Początek spotkania!

Dziś Arkę poprowadzi drugi trener, czyli Robert Wilczyński. Pierwszy trener Paweł Sikora przebywa na 3- dniowym kursie UEFA PRO i logistycznie niewykonalnym było poprowadzenie drużyny w tym pojedynku.

W sobotnim meczu z Chojniczanką padł ligowy rekord frekwencji tego sezonu- 5728. Dziś nie liczmy na podobną frekwencję. Jest wtorek, mamy dość chłodny wieczór, zapowiada się że na żółto- niebieskich krzesełkach zasiądzie dziś ok. 3000 osób.

Do dziś nie milkną echa wydarzeń pozaboiskowych z tamtego spotkania. Przypomnijmy, że kibice z Chojnic wspierani przez zaprzyjaźnioną Lechię w sposób umyślny zalali stadionowe biura, a także zniszczyli 200 krzesełek. Dziś krzesełka są już wymienione, ale klatka gości pozostanie pusta, gdyż kibice Korony nie organizowali wyjazdu.

W poprzedniej kolejce, dość niespodziewanie, Korona wygrała na wyjeździe z Cracovią 2:1, Arka w dramatycznych okolicznościach pokonała u siebie Chojniczankę 3:2.

Dziś w pierwszej drużynie z Gdyni debiutuje młody golkiper- Dawid Kędra.

W Arce z kolei nie wystąpią, przynajmniej w wyjściowej jedenastce, Szromnik, Tomasik, Jarzębowski, Pruchnik, Da Silva, Aleksander.

Do Gdyni nie przyjechali dziś m.in. Małkowski, Golański, Kiełb, Sobolewski, Stano, Kuzera, Trytko (kontuzja(, Lisowski (kontuzja).

Dziś obie drużyny wystąpią w mocno rezerwowych składach. Arka doskoczyła do czołówki i oszczędza siły na ligę. Podobnie jest w przypadku Korony, która próbuje wydostać się z dolnych rejonów tabeli i jej najlepsi zawodnicy dziś odpoczywają.

Obie ekipy już na rozgrzewkach.

Ze Stadionu Miejskiego w Gdyni wita Andrzej Rukść. Dziś Arka zmierzy się z Koroną Kielce, a stawką dzisiejszego spotkania będzie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Początek meczu już za pół godziny!