Co mogę powiedzieć o pierwszej połowie spotkania? Oglądamy piłkę w najlepszym wydaniu. Sporo szybkich akcji, mało przestojów w grze i co najważniejsze - wiele okazji bramkowych. Niestety nie zobaczyliśmy jeszcze bramki na Arena National, ale sądząc po ilości sytuacji niedługo się to zmieni. Grę prowadziła Steaua, chociaż to goście obudzili się w końcówce pierwszej połowy i o mało co nie strzelili bramki "do szatni".