KONIEC! Ostatecznie Borussia Dortmund pewnie pokonuje Olympique Marsylia 3:0! Gospodarze byli zespołem co najmniej klasę lepszym, a dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski. Ja już ze swojej strony dziękuję za uwagę - Jakub Choderny.

Arbiter dolicza trzy minuty.

Ostatnia zmiana w zespole gospodarzy. Sokratis za Mkhitaryana.

Ostatnie kilka minut meczu. Czy goście strzelą chociaż bramkę honorową?

Roszady także w zespole gospodarzy. Za Reusa wchodzi Hofmann.

Kolejna zmiana. Thauvin za Khalifę.

Ayew za Valbuenę.

33333!! Lewandowski!! Pewny strzał w środek bramki i druga bramka Polaka!!

Świetnie w pole karne wbiegł Reus, a tam był faulowany i sędzia nie miał żadnych wątpliwości. Lewandowski przed szansą.

Rzut karny dla Borussii!

Spuścili nieco z tonu Dortmundczycy. Teraz częściej przy piłce goście, ale pewnie poczyna sobie defensywa rywali.

Żółta kartka dla N'Koulou.

W drugim spotkaniu tej grupy, Arsenal wciąż prowadzi z Napoli 2:0. Kwadrans do końca meczu.

Payet schodzi, wchodzi Lemina.

Reus dośrodkowywał z rzutu rożnego, do piłki najwyżej wyskoczył Sahin, ale ten ostatni strzelił za słabo, żeby wpisać się na listę strzelców.

Błaszczykowski za Aubameyanga. Gromkie "Kuba" na stadionie!

Nie spieszą się teraz gospodarze, którzy cierpliwie rozgrywają swoje akcje. Nie przeszkadzają im w tym jakoś szczególnie rywale, którzy chyba już się pogodzili z przegraną. Tak to przynajmniej wygląda. Za chwilę na boisko wejdzie Błaszczykowski.

Po stracie gości w środku pola, gospodarze przejmują piłkę, która ostatecznie trafia do Reusa, ale ten fatalnie przestrzelił.

Fanni nie pozostaje dłużny.

Zaostrzyła się gra. Tym razem ukarany Bender.

Żółta kartka dla Suboticia.

Na indywidualną akcję zdecydował się Aubameyang, który uderzał z dystansu, ale tym razem niecelnie. Dominują w pełni gospodarze.

Świetnie z lewej strony pokazał się Durm, który dostał znakomite podanie i wpadł w pole karne, ale jego precyzyjny strzał z najwyższym trudem obronił Mandanda.

Pięknie piętką zgrywał Reus do Lewandowskiego, ale piłka nie znalazła adresata. Na trybunach mamy za to wielkie świętowanie.

Z rzutu wolnego dośrodkowywał Reus, a piłka leciała wprost na golkipera gości. Wydawało się, że Mandanda ją bez problemu złapie, ale ten w zupełnie kuriozalny sposób niemalże wrzucił ją sobie do własnej bramki. 2:0! Czy goście są w stanie się podnieść?

Goooooooooolllll 2222222222!! Fatalny błąd Mandandy!!

Pierwsza żółta kartka w tym meczu. Ukarany Romao za brzydki faul.

Sprzed pola karnego z woleja próbował zaskoczyć Payet, ale bardzo słabo.

Podobnie jak w pierwszej połowie, tak teraz Dortmundczycy ruszyli do ataku, a Marsylczycy są głęboko schowani pod własnym polem karnym. Przed chwilą należał się gospodarzom rzut karny, ale arbiter nie zauważył zagrania ręką.

Wszystko gotowe na drugą część widowiska. Zaczęli gospodarze!

Arbiter zaprasza zawodników obu drużyn do szatni. W lepszych humorach z całą pewnością są Dortmundczycy, którzy zasłużenie prowadzą z Olympique Marsylia 1:0 po bramce Lewandowskiego. Bezdyskusyjna przewaga gospodarzy. Wracamy za kwadrans.

Piłka w siatce po strzale Lewandowskiego, ale wcześniej arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. Jak pokazały powtórki, słusznie. Ostatnie minuty pierwszej części gry.

Większa determinacja gospodarzy znajduje swe odzwierciedlenie w liczbach. Piłkarze Borussii faulowali już bowiem jedenaście razy, przeciwnicy raptem trzykrotnie.

Mogło być groźnie pod bramką Olympique, ponieważ Borussia znów wyszła z kontrą, ale jeden z piłkarzy gospodarzy stracił piłkę tuż przed polem karnym.

Znów gorszy fragment meczu, którego pierwsza połowa tak generalnie wygląda. Zrywy przeplatane są z przysłowiową nudą.

Bezradni są goście w ofensywie, którzy teraz nieco dłużej utrzymują się przy piłce. Błyskawicznie doskakują do nich przeciwnicy i w konsekwencji "kasują" ich akcje. Świetna organizacja gry Borussii.

Gospodarze poszli za ciosem, próbując szybko rozstrzygnąć losy spotkania. Goście wydają się zagubieni i zdezorientowani. Pełna kontrola Dortmundczyków.

Doskonała sytuacja Lewandowskiego, który z kilku metrów trafia wprost w bramkarza Olympique! To powinna być bramka!

W odpowiedzi z rzutu wolnego próbował zaskoczyć Valbuena, ale bez efektu.

Doskonałą kontrę przeprowadzili gospodarze. Bajeczna akcja! W czterech "rozklepali" całą obronę przeciwnika, a Lewandowski z najbliższej odległości nie miał problemów, żeby zmieścić futbolówkę w bramce. Asystował mu Durm.

Lewandowskiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!! Gol Gol Goooll!!

W drugim meczu tej grupy, Arsenal po kwadransie gry prowadzi z Napoli 2:0. Wygląda więc na to, że to właśnie "Kanonierzy" zostaną liderem swojej grupy po tej kolejce.

Gorszy fragment meczu. Dużo walki w środkowej strefie boiska, sporo niedokładności i trochę fauli. Popsuło nam się widowisko, które w pierwszych minutach mogło się podobać.

Teraz groźnie zrobiło się pod polem karnym Borussii, a goście domagali się rzutu karnego. Arbiter pozostał jednak niewzruszony.

Intensywny mecz obserwujemy od pierwszych minut. Widać wyraźnie, że gospodarze chcą stłamsić swojego rywala, ale póki co obrońcy Olympique w miarę pewnie poczynają sobie w defensywie. Gra toczy się jednak głównie na ich połowie.

Szybko i zdecydowanie rozpoczęli gospodarze. Przed chwilą z dystansu próbował zaskoczyć Reus, ale pomylił się o kilkanaście centymetrów. Przewagę ma Borussia.

Żółte proporce i flagi dumnie powiewają. Kibice nie przestają żywiołowo dopingować. To oznacza tylko jedno, zaczynamy!

Drużyny spotkały się także w fazie grupowej przed dwoma laty. Wówczas, co ciekawe, to Francuzi dwukrotnie okazali się lepsi. U siebie Olympique wygrał 3:0, natomiast na wyjeździe zwyciężył 3:2. A jak będzie tym razem? Już tylko kilka minut dzieli nas od pierwszego gwizdka.

Oba zespoły nieudanie rozpoczęły przygodę w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, solidarnie przegrywając w pierwszej kolejce 2:1. Borussia na wyjeździe musiała uznać wyższość Napoli, natomiast Olympique przed własną publicznością okazał się gorszy od Arsenalu. Dzisiejsza przegrana którejkolwiek z drużyn bardzo mocno skomplikuje jej sytuację w tabeli.

Ławka rezerwowych Borussii Dortmund: Alomerovic, Papastathopoulos, Kirch, Ducksch, Hoffman, Błaszczykowski, Schieber

Ławka rezerwowych Olympique Marsylia: Lemina, Thauvin, Samba, Abdallah, Abergel, Diawara, Jordan Ayew

Zawodników BVB z ławki trenerskiej wspierać będzie Zeljko Buvac, asystent Juergena Kloppa. - Współpracujemy razem niemal telepatycznie, więc nie potrzebujemy żadnej innej pomocy. Pracujemy razem już 13 lat i całkowicie ufam swojemu asystentowi. To świetny fachowiec i jestem pewien, że bez problemu poradzi sobie na ławce beze mnie. Moja absencja nie przysporzy kłopotów drużynie, dokładnie przeanalizowaliśmy to, co mamy robić na boisku - stwierdził przed meczem Klopp.

Zapraszamy na relację na żywo z meczu 2. kolejki Ligi Mistrzów. Na Signal Iduna Park w Dortmundzie wicemistrz Niemiec Borussia zmierzy się z Olympique Marsylia. W podstawowym składzie BVB zobaczymy dzisiaj Roberta Lewandowskiego. Jakub Błaszczykowski znalazł się na ławce rezerwowych.