Koniec meczu! Kibice, którzy czekali na emocje nie zawiedli się, bowiem prawdziwy festiwal strzelecki mogliśmy oglądac dzisiejszego wieczoru w Rzymie. Na Stadio Olimpico łącznie padło sześc bramek, a Napoli pokonało gospodarzy spotkania, Lazio 4:2.
Jose Callejon strzelił przed momentem gola, ale opuszcza murawę. Za niego mecz dokończy młodziutki Davide Bariti.
CALLEJON DOBIJA RYWALI I PIECZĘTUJE ZWYCIĘSTWO NAPOLI!
Sędzia o trzy minuty przedłuża spotkanie w Rzymie.
Senegalczyk, Balde Keita dał świetną zmianę, popisał się godnym największy pochwał rajdem i ładnym strzałem nie dał żadnych szans Reinie.
BALDE KEITA PIĘKNYM GOLEM DAJE NADZIEJĘ PIŁKARZOM LAZIO!
Boisko opuszcza niekwestionowany bohater dzisiejszego spotkania, Gonzalo Higuain, a na boisku zastąpi go Belg, Dires Mertens.
Piłkarze Lazio w niczym nie przypominają siebie z chociażby pierwszej części spotkania. Napoli w ostatnich minutach całkowicie zdominowali boisko, gra mądrze, nie traci głupio piłek i jest bliższe temu, by wywieźc ze stolicy Włoch komplet trzech punktów.
Vladimir Petkovic stawia wszystko na jedną kartę i wpuszcza na boisko bardziej ofensywnego gracza, Ogenyi Onaziego w miejsce Lucasa Biglii.
Czwarta żółta kartka w meczu zostaje zapisana na konto Pablo Armero.
Złe wykonanie Antonio Candrevy rzutu wolnego, chociaż zawodnik ten doskonale wie jak wykonuje się stałe fragmenty gry tym razem uderzył piłkę mocno niecelnie, a hiszpański golkiper Napoli jedyne do czego został zmuszony to odprowadzenia jej wzrokiem w kierunku band reklamowych stadionu.
Sędzia sięga za pazuchę i pokazuje kolejną żółtą kartkę, tym razem zasłużenie za faul taktyczny ukarany został Miguel Britos.
Pierwsza zmiana w ekipie gości, plac gry opuszcza Pandev, który pozostawił dziś wiele zdrowia na boisku, a zastąpi go Dzemaili.
Gola Higuaina zapoczątkował Inler, który świetnie podawał Pandeva, ten z kolei otworzył bombardierowi drogę do bramki Marchettiego, Argentyńczyk minął jeszcze po drodzę Canę i po raz drugi pokonał golkipera Lazio.
Argentyńczyk zasługiwał na bramkę, chociaż do tego momentu spotkania to Lazio było bliższe trafienia do siatki rywali. Ktoś jednak powiedział kiedyś, że szczęście sprzyja lepszym, zatem nie pozostaje nam nic innego jak bic gromkie brawa byłemu graczowi Realu Madryt, który zdobył dziewiątego w tym sezonie gola dla Napoli.
PANIE I PANOWIE, PO RAZ DRUGI DZISIEJSZEGO WIECZORU DO BRAMKI LAZIO TRAFIA GONZALO HIGUAIN!
Kolejnej zmiany dokonuje trener Petkovic, z boiska schodzi Senad Lulić , w jego miejsce Balde Keita.
Sergio Floccari ofiarnie wyskoczył do piłki padając jak długi na murawę, za co gromkim bramkami został nagrodzony przez fanów Lazio.
Sędzia pokazuje żółty kartonik Stefanowi Radu.
Tempo gry nieco zmalało, jak mawia klasyk, momenty są, ale od początku drugiej połowy ewidentnie brakuje nam bramek.
Senad Lulić znalazł się w wybornej sytuacji strzeleckiej, ale niepotrzebnie zwolnił tempo tuż przed polem karnym Napoli, ponieważ to spowodowało stratę piłki.
Brayan Perea źle rozegrał piłkę, obecny na lewej flance zbyt mocno podawał do ustawionego bliżej bramki kolegi, w efekcie futbolówka opuściła plac gry.
Vladimir Petkovic reaguję na sytuację swojej drużyny i deleguje do gry Sergio Floccariego, by ten w znaczny sposób wzmocnił atak. Plac gry natomiast opuścił Alvaro Gonzalez.
Hernanes wyraźnie niewidoczny w pierwszej połowie sprawia wrażenie piłkarza, który nareszcie wybudził się z letargu. Od momentu rozpoczęcia drugiej połowy reprezentant Canarinhos stworzył już kilka dogodnych sytuacji strzeleckich, jednak w każdej z nich zabrakło odrobinę precyzji.
Gracze Lazio wymienili między sobą kilka krótkich podań z pierwszej piłki, a po chwili Hernanes niesiony dopingiem publiczności postanowił oddac strzał na bramkę Reiny. Niestety znacznie przecenił swoje możliwości i skierował futbolówkę w okolice trybun Stadio Olimpico.
Warto nadmienic, że Goran Pandev w dośc wymowny sposób celebrował zdobycie gola przeciwko swojej byłej drużynie. Myślicie, że chciał tym pokazac prezesowi Lazio, Claudio Lotito, że ten pozbywając się go popełnił ogromnym błąd?
Michael Ciani bez pardonu wchodzi z nogi strzelca bramki, Gorana Pandeva, sędzie nie waha się i karze zawodnika żółtą kartką.
To była niemal perfekcyjna akcja, wszystko zaczęło się od rzutu wolnego wykonywanego miękko w pole karne przez Lorenzo Insigne, dobiegł do niej Pandev i strzałem na bramkę Marchettiego pozbawił golkipera Lazio szans na obronę, tym samym pogrążył klub, w którym przed laty występował.
NAPOLI WYCHODZI NA PROWADZENIE, GOLA ZDOBYWA GORAN PANDEV!
Ładnie zrobił to Hernanes, zakręcił przed polem karnym Behramiego do tego stopnia, że temu spadły...spodenki, a kilka sekund później oddał mocny strzał na bramkę Marchettiego, który dobrze wywiązał się ze swojego zadania i nie dał pokonac się Brazylijczykowi.
Trenerzy obu drużyn nie dokonali w przerwie żadnych roszad w składzie, w efekcie drugą częsc spotkania rozpoczynamy w takim samym zestawieniu.
Po przerwie powracamy na Stadio Olimpico, tym razem drugą połowę rozpoczną gracze z Neapolu
Sędzia nie dolicza ani minuty i kończy pierwszą połowę. Do przerwy Lazio remisuję z Napoli 1:1.
Ależ blisk ozdobycia bramki Antonio Candreva, pomocnik na prawej flance bez problemów minął kilku rywali, którzy nie byli w stanie go powstrzymac, ale piłka po jego strzale dosłownie o centymetr minęła słupek.
Niewątpliwie najbardziej aktywnym graczem na boisku jest Gonzalo Higuain, który raz po raz stwarza naprawdę groźne sytuację pod bramką Marchettiego. Jeśli do końca meczu będzie wykazywał takie samo zaangażowanie z pewnością zapiszę na swoje konto kolejne gole.
Długie podanie Higuaina do wbiegającego skrzydłem Insigne, który zbyt mocno uderzał piłkę i ta opuściła plac gry.
Lulic nieprzepisowo zatrzymywał Maggio, rzut wolny dla drużyny gości.
ładne dośrodkowanie Senada Lulica, które ostatecznie przechwycił Pablo Armero.
Gooool, a jednak nie! Gonzalo Higuain wpakował piłkę do siatki po tym, jak nierozważnie sparował ją przed siebie Marchetti. Argentyńczyk już unosił ręce w geście triumfu, lecz sędzia zgasił jego entuzjazm odgwizdując spalonego.
Do piłki podszedł Behrami, ale trafił prosto w mur graczy Lazio.
Insigne faulowany przez Konko, rzut wolny dla Napoli.
Agresja znacznie wzmożyła się w szeregach obu zespołów. Co raz częściej dochodzi do brzydkich fauli, a na murawie oglądamy sporo nieczystej walki.
Pablo Armero ładnie odebrał piłkę defensorom rywali, popędził z nią w okolicę środkowej strefy boiska, lecz tam już czyhali na niego rzymianie i sprytnie odebrali futbolówkę.
Przy piłce zawodnicy Napoli ewidentnie niezadowoleni z zaistniałej na boisku sytuacji. Bez wątpienia będą szukali swoich szans by zmienic wynik na swoja korzyśc.
Ależ spotkanie w Rzymie! Najpierw Hiugain z dziecinną łatwością ograł obrońców Lazio, popisał się kilkumetrowym rajdem jakiego nei powstydziłby się najlepszy sprinter i bez problemu pokonał Marchettiego. Kilka sekund później Valon Behrami trafia do własnej siatki i niweczy wysiłek Argentyńczyka!
SAMOBÓJCZY GOL VALONA BEHRAMI!
GOL!!!!!!! HIGUAIN!!
Szaleńcze zrywy do ataku ze strony obu zespołów. Początek zdecydowanie dla Napoli, jednak obecnie to gospodarze zdominowali rywali.
Piłkarze Napoli starają się odpowiedziec na nacisk Lazio, ale na razie nie udaje się przedostac nawet przez środkową strefę boiska.
Świetny okres gry Lazio, odważnie wychodzą a akcjami na połowę rywala, przed momentem Brayan Perea zagrał piłkę do Konko, a ten strzałem z dystansu ponownie zagroził bramce gości.
Goście znów w natarciu, Candreva zatańczył w piłką na prawym skrzydle, minął niczym słupek treningowy Pablo Armero i znów zmusił Pepe Reinę dośc groźnie wyglądającym strzałem do interwencji między słupkami.
Brayan Perea sprytnie ograł pilnującego go Raula Albiola i odegrał piłkę do Hernanesa, Brazylijczyk nie zastanawiając się ani przez chwilę od razu oddał płasko strzał na bramkę Reiny, który także i tym razem bez problemu złapał futbolówkę.
Niezwykle aktywny od początku meczu Lorenzo Insigne popędził prawą flanką w kierunku pola karnego Lazio, ostatecznie nie udało mu się zagrozic bramce Marchettiego, ale wywalczył rzut rożny.
Zawodnicy Napoli rozszaleli się w polu karnym rywali, ale czujni defensorzy Rzymian, między innymi Insigne i Biglia skutecznie powstrzymali ich strzeleckie zapędy.
Przy linii bocznej medycy Napoli bandażują dłoń Gonzaleza. Wszystko wskazuje jednak na to, że napastnik będzie mógł kontynuowac grę.
Callejon chcąc zapewne dośrodkowywac do Higuaina nieco przypadkowo skierował futbolówkę w kierunku bramki Marchettiego, ale ta poszybowała nieco ponad poprzeczką, a golkiper Rzymian nie musiał się nawet wysilic by zmienic jej tor lotu.
Przed szansą na zdobycie bramki stanął Candreva, ładnie minął Armero i uderzył lewą nogą na bramkę Napoli, jednak czujny na posterunku Pepe Reina pewnie obronił jego strzał.
Kolejna szansa gości i znów pod bramka Lazio postrach sieje argentyński napastnik drużyny Beniteza.
Gonzalo Higuain rozkłada bezradnie ręce, bowiem po podaniu Callejona pędził na bramkę Marchettiego, jednak sędzia odgwizdał pozycję spaloną.
Napoli z pierwszą nieśmiałą próbą przeprowadzenia skutecznego ataku, piłki przed polem karnym nie opanował jednak Maggio i z rzutu z autu grę wznowili gospodarze.
Pierwsze minuty upływają pod znakiem lekkiej dominacji Napoli, które najwyraźniej chcę zdominowac rywala już w początkowej fazie spotkania.
Z lekkim opóźnieniem rozpoczynamy spotkanie w Rzymie, od środka piłkarze Napoli!
W innym dzisiejszym meczu 14. kolejki Serie A Fiorentina po niezwykle trudnym dla siebie spotkaniu pokonała beniaminka Hellas Veronę 4:3. Miejmy nadzieję, że równie wielkie emocję zapanują dziś na Stadio Olimpico.
Piłkarze obu drużyn już w tunelu. Za kilkanaście sekund usłyszymy pierwszy gwizdek sędziego.
Rezerwowi piłkarze Napoli: Rafael, Réveillère, Uvini, Bariti, Mertens, Colombo, Džemaili, Fernández, Radošević, Cannavaro, Zapata.
Rezerwowi piłkarze Lazio: Berisha, Dias, Anderson, Ederson, Pereirinha, Onazi, Ledesma, Cavanda, Novaretti, Strakosha, Keita, Floccari.
W taki oto sposób piłkarze Napoli polegli w starciu z Borussią:
Jeśli chodzi o sytuację ligową Lazio nie jest ona tak dobra jak ta, którą może poszczycic się Napoli. Rzymianie zajmują aktualnie rozczarowującą wszystkich kibiców "Biancocelesti" dziewiątą lokatę z dorobkiem siedemnastu "oczek", a do pierwszej w tabeli drużyny traci już dwadzieścia punktów.
Na przestrzeni trzynastu kolejek, jakie neapolitańczycy rozegrali na boiskach włoskiej ekstraklasy, udało im się zgromadzic na swoim koncie dwadzieścia osiem punktów, które na chwilę obecną dają im trzecią, tuż za liderującym Juventusem i AS Romą, pozycję w ligowej tabeli. Warto także wspomniec, że gracze Rafy beniteza w poprzedniej kolejce Serie A sensacyjnie przegrali z Parmą 0:1.
Gracze z Neapolu mają z kolei za sobą nieudaną batalię w Dortmundzie przeciwko Borussii w meczu grupowym Champions League, bowiem na Signal Iduna Park musieli uznac wyższośc niemieckiej drużyny, która pokonała ich 3:1. Porażka sprawiła, że wicemistrzowie Włoch o zajęcie w grupie miejsca premiowanego awansem będą musieli walczyc do ostatniej rundy.
Gospodarze dzisiejszego spotkania w ubiegłym tygodniu gościli w stolicy naszego kraju, gdzie w ramach meczu 5. kolejki Ligi Europy zmierzyli się z warszawką Legią. Starcie według wedle wszelkich przewidywań zakończyło się pewnym zwycięstwem Rzymian 2:0, a gole zdobywali Brayan Perea i Felipe Anderson. Tym samym gracze Vladimira Petkovica niemal zapewnili sobie udział w fazie pucharowej rozgrywek.
Gorąco witamy i zapraszamy na relacje LIVE z ostatniego meczu 14. kolejki włoskiej Serie A, w którym to na Stadio Olimpico Lazio Rzym zagra z Napoli!