Koniec! GKS Katowice pokonuje po dogrywce Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 i awansuje do 1/8 finału Pucharu Polski, gdzie zmierzy się z Zawiszą Bydgoszcz lub Pogonią Szczecin. Za wspólnie spędzony czas dziękuje Michał Kopciński.
Żółta kartka dla Chwalibogowskiego.
Rzut rożny dla gości niewykorzystany. Do końca spotkania kilkadziesiąt sekund!
Piłkarze z Katowic niepotrzebnie wybijają piłkę na oślep, gdy ta znajduje się w pobliżu pola karnego. Na połowie rywala znajduje się Pitry, który mógłby dobić rywala.
... a po chwili ukarany Telichowski.
Żółta kartka dla Kupczaka...
Niemożliwe! Po dośrodkowaniu Chwalibogowskiego piłka odbiła się od jednego z obrońców i przelobowała Rybanskego. Futbolówka uderzyła w słupek i spadła pod nogi stojącego trzy metry przed bramką Wróbla. Ten w fatalny sposób spudłował.
Mogło i powinno być 2:2. Dośrodkowanie z rzutu wolnego, bierna postawa obrońców GieKSy i strzał głową z 5. metrów Telichowskiego. Piłka przeszła centymetry obok słupka.
Fantastyczna atmosfera na trybunach. Nie pamiętam, kiedy ostatnio kibice GieKSy potrafili zrobić takie show. Coś niesamowitego!
Gramy dalej. Druga połowa dogrywki właśnie się zaczęła.
Koniec I części dogrywki. GKS Katowice-Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1.
Mogło być 3:1. Uderzenie Cholerzyńskiego minimalnie niecelne.
Fantastyczne dośrodkowanie z prawej strony boiska. Piłka trafia do niepilnowanego Pitrego, który precyzyjnym uderzeniem głową pokonuje Rybanskego.
Goooooooooooooooooooooooooooooooool!!! Pitry!
Efektowne wyjście Budziłka na 40. metr. Bramkarz GieKSy ratuje zespół przed kontrą.
Ostatnia zmiana w dzisiejszym spotkaniu. Górkiewicz zastępuje Chmiela.
Efektowne przyjęcie piłki przez trenera gospodarzy, Rafała Góraka, wywołuje aplauz publiczności.
Chmiel wbiegł w pole karne i mocno uderzył prawą nogą. Z trudem broni Budziłek.
Kolejny strzał gospodarzy i ponownie dobra interwencja bramkarza. Uderzał Duda.
Piłka po bardzo dobrym dośrodkowaniu Chwalibogowskiego trafia na nogę Wróbla. Strzał zawodnika GieKSy pewnie broni Rybansky.
Piłka po jednym z dośrodkowań zmierzała w stronę niepilnowanego Figiela, w ostatniej chwili interweniują obrońcy.
Nieprzygotowane uderzenie Jurkowskiego z duzej odległości. Pierwsze okrzyki zniecierpliwienia z trybun.
Pierwsza akcja Podbeskidzia zakończona zbyt głębokim dośrodkowaniem Deji
Zaczynamy dogrywkę!
Na własne życzenie katowiczanie doprowadzili do dogrywki. Prowadzili, grając 11 na 10. Fatalny błąd Budziłka powoduje, że spotkanie to potrwa jeszcze 30 minut.
Koniec drugiej połowy! GKS Katowice-Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1. Będziemy mieli dogrywkę!
Bardzo dobre zagranie do Jurkowskiego, który źle przyjął piłkę klatką piersiową, przez co pozwolił na interwencję bramkarzowi. Rybansky był faulowany przez gracza GieKSy, który dostał zółtą kartkę.
Do regulaminowego czasu gry drugiej połowy doliczono 4 minuty.
Kolejny nieudany strzał z dystansu Figiela.
Ostatnia zmiana po stronie gospodarzy. Chwalibogowski zastępuje Gancarczyka.
Taktyczny faul Gancarczyka. Zółta kartka dla pomocnika.
Chaos w szeregach gospodarzy. Nie potrafią wymienić dwóch celnych podań. Podbeskidzie, mimo gry w dziesiątkę, jest bliskie strzelenia drugiego gola.
Mimo gry w przewadze fatalne błędy w obronie popełniają gracze GieKSy. To może się skończyć bardzo źle!
Cholerzyński wchodzi na boisko. Murawę opuszcza Fonfara.
Fatalny błąd przy próbie wyjścia do dośrodkowania z rzutu wolnego popełnił Budziłek. Bramkarza GieKSy uprzedził Telichowski i głową umieścił piłkę w siatce.
Gol wyrównujący! Telichowski!
Kolejna zmiana. Za Kupczaka Malinowski.
Dziennikarze zgromadzeni na trybunie prasowej nie do końca wiedzą, co stało się w polu karnym Podbeskidzia. Prawdopodobnie Adu uderzył łokciem gracza GKS-u, a jedynym, który to zauważył był sędzia boczny. Po konsultacji z arbitrem głównym podyktowana została "jedenastka".
Kibice na trybunach skandują: "Puchar Polski znowu będzie nasz !"
Goooooooooooooooool! Duda pewnie wykorzystuje "jedenastkę". Euforia na trybunach!
Czerwona kartka dla Adu i rzut karny dla GieKSy!
Szybka kontra Podbeskidzia po nieudanym rzucie rożnym gospodarzy zakończona strzałem Chrapka. Broni Budziłek.
Zmiana. Wróbel za Wołkowicza.
Pierwsza zmiana. Chrapek wchodzi na boisko w miejsce Żeglenia.
Rybansky mało co nie minął się z piłką dośrodkowaną przez Gancarczyka. Słowak końcówkami palców wybija na rzut rożny.
Podbeskidzie, po słabym początku drugiej połowy, dochodzi do głosu. Piłkarze "Górali" coraz śmielej atakują, póki co nieskutecznie.
Groźne uderzenie z ponad 20 metrów Urbana. Piłka przechodzi kilkadziesiąt centymetrów obok słupka.
Po kiksie w wykonaniu Czerwińskiego piłka wychodzi poza boisko. Aut dla gości.
Powinno być 1:0 dla gospodarzy. Koronkowa akcja zakończona strzałem Fonfary. Piłkę, zmierzającą do siatki, wybija jeden z obrońców Podbeskidzia.
Kolejna próba strzału w wykonaniu GKS-u. Próbował, lecz bardzo niecelnie, Duda.
Ucierpiał Bartłomiej Konieczny, który opatrywany jest za linią boczną.
Początek drugiej połowy zdecydowanie dla GieKSy. Gospodarze za wszelką cenę starają się zdobyć bramkę, która mogłaby wprowadzić w ich poczynania bezcenny spokój.
Bardzo aktywny jest Figiel, który stara się być dosłownie wszędzie. Przed momentem ładnie wypuścił Gancarczyka, który wpadł w pole karne z lewej strony, jednak został powstrzymany przez obrońcę.
Dośrodkowania w pole karne gości nie mogą znaleźć adresata. Najpierw z prawej, potem z lewej strony, ale nikt nie doszedł do futbolówki.
Wysoko stara się podchodzić Podbeskidzie, katowiczanie dłużej utrzymują się przy piłce.
Od razu przebojową, indywidualną akcję przeprowadził Wodecki, lecz świetnym wślizgiem na 10. metrze zatrzymał go Sławomir Duda. Było groźnie.
Drugą połowę zaczynamy bez zmian w składach.
Pierwsza połowa miała bardzo wyrównany przebieg. Katowiczanie mieli więcej klarownych sytuacji do strzelenia bramki (między innymi niewykorzystany przez Gancarczyka rzut karny), ale to Podbeskidzie przeważało w posiadaniu piłki. Po przerwie na pewno będzie ciekawie. Wracamy za niecały kwadrans.
Koniec I połowy. GKS Katowice-Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0.
Sędzia dzisiejszego spotkania chyba nie ma najlepszego dnia. Kilkukrotnie podjął kontrowersyjne (a według nas błędne) decyzje. Teraz nie zauważył zagrania ręką Adu.
Festiwal żółtych kartek. Na listę ukaranych wpisany Chmiel.
Po chwili kolejne "żółtko". Tym razem za przewinienie ukarany Figiel.
Żółta kartka dla Deji za faul na Pitrym.
Bardzo mocne uderzenie z 30. metrów minimalnie niecelnie. Piłka przeleciała kilkadziesiąt centymetrów nad poprzeczką.
Kolejna przebojowa akcja Gancarczyka zakończona wstrzeleniem piłki w pole karne. Czujnie przechwytuje piłkę Rybansky.
Tym razem próba strzału z dystansu Urbana. Efekt lepszy niż chwilę wcześniej w wykonaniu Kupczaka, lecz ciągle mizerny.
Dobre zgranie Wodeckiego do znajdującego się na linii pola karnego Kupczaka. Techniczne uderzenie gracza Podbeskidzia bardzo nieudane.
Bardzo głośny i kulturalny doping przy Bukowej. Mimo, że GieKSa póki co występuje w I lidze, kibice prezentują ekstraklasowy poziom.
Kolejne uderzenie gospodarzy. Tym razem próbował Gancarczyk. Rybansky na posterunku.
Źle zachowuje się w akcjach ofensywnych Adu. Tym razem ponownie, zamiast dogrywać do partnera, próbował strzelać. Efekt? Równie mierny, co poprzednio.
Dobre, długie podanie do Pitrego. Zawodnik katowiczan był jednak na spalonym.
GKS wyszedł z szybką kontrą 3 na 3. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Figiel. Piłka przeleciała daleko obok słupka bramki.
GieKSa zaczyna przeważać. Po początkowym naporze "Górali", to gospodarze przejęli inicjatywę.
Niepewnie gra dziś słowacki bramkarz. Tym razem bardzo niepewnie interweniował po strzale "z czuba".Kamińskiego. Mało brakło, a byłby samobój.
Żółta kartka dla Wołkowicza za próbę wymuszenia rzutu karnego.
Dobra akcja Podbeskidzia lewą stroną boiska zakończona bardzo nieudanym dośrodkowaniem Adu. Od bramki rozpocznie Budziłek.
Groźne uderzenie Pitrego ze stałego fragmentu gry wybronione przez golkipera.
Pitry faulowany niedaleko pola karnego. Będzie rzut wolny.
Mocne uderzenie z 20. metrów Rafała Figiela pewnie obronione przez Rybanskego.
Po niewykorzystanym karnym przez gospodarzy tempo gry siadło. Piłka znajduje się zazwyczaj w środkowej strefie boiska.
Rybansky nie został ukarany za faul na graczu GKS-u. Według nas to spory błąd arbitra. Bramkarzowi należała się przynajmniej żółta kartka.
Nie ma gola! Gancarczyk trafia w słupek z "jedenastki".
Kapitalne podanie prostopadłe Figiela do wychodzącego na czystą pozycję Gancarczyka, który zostaje faulowany przez Rybanskego.
Rzut karny dla GKS-u!!!!
Burza oklasków dla Przemysława Pitrego, który najpierw po przepchnięciu jednego z piłkarzy gości ruszył z kontrą, a później zaciekle walczył o futbolówkę w narożniku boiska.
Kolejne głupie błędy defensorów gospodarzy. Jeśli dalej tak będą grali, zakończy się to utratą bramki.
Pierwszy szybka akcja gospodarzy. Gancarczyk wycofuje piłkę przed pole karne do Kamińskiego. Jego strzał zostaje jednak zablokowany.
Ponownie groźnie pod bramką GieKSy. Chmiel bliski oddania strzału, jednak szybszy był Budziłek.
Fatalny błąd Kamińskiego i kontra Podbeskidzia zakończona strzałem Wodeckiego. Uderzenie z ostrego kąta było jednak niecelne.
Na nasze oko na stadionie w Katowicach jak na razie ok. 1500 widzów, w tym grupka ok. 30 osób z Bielska-Białej.
Pierwsze groźne dośrodkowanie Chmiela wybite przez obrońców.
Zaczynamy! Podbeskidzie od środka.
GKS Zagra dziś w zielonych strojach, goście na czerwono.
Kibice witają wychodzących z tunelu graczy. Za chwilę początek spotkania.
Rezerwowi Podbeskidzie: Piotr Adamek, Wojciech Szymanek, Dariusz Kołodziej, Marek Sokołowski, Piotr Malinowski, Krzysztof Chrapek, Tomasz Górkiewicz.
Rezerwowi GKS: Rafał Dobroliński, Kamil Cholerzyński, Tomasz Wróbel, Bartłomiej Chwalibogowski, Arkadiusz Kowalczyk, Dariusz Zapotoczny, Dominik Sadzawicki.
Piłkarze zeszli już z murawy, by za chwilę pojawić się na niej ponownie wraz z obsadą sędziowską, której przewodniczyć będzie Mariusz Złotek.
Trybuny wypełniają się coraz bardziej. Popularny "Blaszok" przygotowuje się do głośnego dopingu, który ma pomóc piłkarzom GieKSy w dzisiejszym meczu.
Warto wspomnieć, że zwycięzca dzisiejszego spotkania przy Bukowej w 1/8 finału zmierzy się z lepszym z pary Pogoń Szczecin-Zawisza Bydgoszcz. Pojedynek "ekstraklasowców" zaplanowany jest na dzień jutrzejszy.
Piłkarze obu drużyn już od kilku minut przeprowadzają rozgrzewkę przedmeczową.
Katowiczanie również nie zachwycają na froncie ligowym. Po 3 kolejkach I ligi mają na koncie 4 "oczka", co jest słabym wynikiem dla drużyny, która ma się bić o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Piłkarze na pewno do tej pory myślą o ostatnim spotkaniu w Brzesku, gdzie wyrównującą bramkę stracili w 94. minucie
Goście dzisiejszego meczu tym pojedynkiem zaczynają tegoroczną przygodę w Pucharze Polski. Występem tym chcą poprawić nastroje sobie i kibicom. W dotychczasowych czterech kolejkach T-Mobile Ekstraklasy zdobyli zaledwie dwa "oczka" i zajmują dopiero 15. miejsce.
Dla podopiecznych Rafała Góraka to pierwszy mecz o stawkę z zespołem z ekstraklasy od prawie 5 lat, kiedy to w ramach Pucharu Polski przegrali po dogrywce z Górnikiem Zabrze 3:4.
Przed pierwszym gwizdkiem arbitra zapraszamy do zapoznania się z zapowiedzią tego meczu.
Znamy już składy. W drużynie GKS-u Katowice na pewno da się zauważyć powrót do składu Grzegorza Fonfary, który doszedł już do siebie po kontuzji, jakiej doznał w poprzedniej rundzie Pucharu Polski z Wigrami Suwałki. Brak natomiast Adriana Napierały, ciągle leczącego uraz oraz Michała Zielińskiego, który został mocno poobijany w meczu ligowym z Okocimskim.
Stadion póki co świeci pustkami. Więcej widać kibiców gości, niż fanów GieKSy. Miejmy nadzieję, że o 18.30, kiedy to zabrzmi pierwszy gwizdek arbitra, na trybunach frekwencja będzie znacznie lepsza.
Spotkanie zapowiada się jako jedno z ciekawszych w tej fazie rozgrywek. Z jednej strony I ligowy GKS, który w tym sezonie planuje włączyć się do walki o awans do T-Mobile Ekstraklasy, z drugiej Podbeskidzie, chcące zmazać niezbyt korzystne wrażenie, jakie pozostawiło po sobie w pierwszych meczach tego sezonu.
Piękne, słoneczne popołudnie w Katowicach. Już za niecałą godzinę rozpoczną się derby Śląska rozgrywane w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Witamy serdecznie ze stadionu przy ulicy Bukowej i zapraszamy na relację live ze spotkania GKS Katowice-Podbeskidzie Bielsko-Biała.