Arka wygrywa 3-2 po naprawdę emocjonującej drugiej połowie. Dotąd żółto-niebiescy nie potrafili wygrać w końcówce ale dziś to zrobili i są na trzecim miejscu przynajmniej do jutra. Juraszek dał Arce upragnione zwycięstwo. Jednak po końcowym gwizdku było bardzo gorąco a Jarzębowski ruszył do Sobieraja z pretensjami i omal nie doszło do rękoczynów! Jeszcze dodatkowa informacja kibice z Chojnic zdewastowali stadion, a straty na oko to około 100 tysięcy złotych. Żegnam się ze stadionu! Do usłyszenia!
Ależ to była końcówka! Pruchnik dośrodkował do Juraszka na głowę, a ten strzelił pięknego gola i to w ostatniej akcji! Szał na trybunach, ale na murawie zagotowało się po meczu między Jarzębowskim a Sobierajem i obaj skoczyli sobie do gardeł.
Koniec meczu! Arka wygrywa 3:2 z Chojniczanką Chojnice w ostatniej akcji!
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! W ostatniej akcji bramkę głową strzela Juraszek!
Jeszcze faulowany Jamróz na wysokości pola karnego gości. Arka rusza całym zespołem do tej akcji.
To już będzie chyba ostatnia szansa dla Arki. Od autu rozpoczął akcję Budka.
Chojniczanka kończy mecz w 10. ale nie z powodu kartek, a kontuzji jednego z zawodników.
Ależ była szansa dla Arki w ostatnich minutach! Budka idealnie dośrodkował, obrońca minął się z piłką, ale nikt nie pobiegł za nią do końca, a wystarczyło dołożyć głowę!
Nie ma słów na to co robi Sobieraj w ostatnich minutach tego meczu. Tym razem zbyt krótko wybił piłkę i Mikołajczak miał świetną szansę, ale uderzył wprost w obrońcę.
Arka stara się atakować i to niemal całym zespołem. Obrońcy Chojniczanki co chwila wybijają w aut.
Nie ustaje jednak doping kibiców Arki w tym meczu! Oni nadal wierzą, że ich zespól strzeli trzecią bramkę.
Wielbłąd Sobieraja, który chciał wybić dośrodkowaną piłkę, a de facto zatrzymał ją i wystawił Iwanickiemu na piątym metrze do idealnego strzału. Który to raz już Arka traci bramkę po błędzie tego doświadczonego stopera?
GOOOOOOOOOOOOOL! 2:2 a do końca 7 minut!
Wracając do bramki to była ona bardzo przypadkowa. Iwanicki oddał strzał zza pola karnego, a piłka po drodze odbiła się od obrońcy i wpadła do bramki obok zdezorientowanego Szromnika.
Ziąbski zastępuje Orłowskiego.
GOOOOOOOL kontaktowy dla Chojniczanki.
Arka jest w tym momencie na 3. miejscu w ligowej tabeli. Przynajmniej do niedzieli kiedy to zmierzą się ze sobą Górnik Łęczna i Olimpia Grudziądz.
Kibice Arki głośno śpiewają: "Gdyńska Arka aeaeao!" za to z sektora gości tylko cisza...
Tomasik pokusił się o strzał z 30 metrów minimalnie niecelnie!
Ależ to była akcja Sir Aleksa! Aleksander minął sam 3 zawodników i w sytuacji sam na sam uderzył nad interweniującym Misztalem! A kibice nie odpuszczają: "Jeszcze jedna bramka, jeszcze jedna musi być!"
2:0 !!! Ponownie Arkadiusz Aleksander
Na murawie melduje się Łukasz Jamróz, który zmienia Mateusza Szwocha.
Po rzucie rożnym wykonywanym przez Pruchnika, drugiego kornera domagał się Aleksander, ale sędzia uznał, że to napastnik Arki ostatni dotknął piłki.
Dobre dogranie Pruchnika z rzutu rożnego, na długi słupek do Marcusa, ale dobrze wyszedł Misztal i w ostatniej chwili wypiąstkował piłkę.
Na boisku lezy Pruchnik, który zderzył się głową z jednym z obrońców. Ale już jest gotowy do gry.
Doszło do małego starcia kibiców Chojniczanki i kibiców Arki z Torów. Obie grupy chcą przedostać się do siebie, ale na razie biją w szybę i rzucają jakimiś przedmiotami. Górka w tej sytuacji śpiewa: "Ole ole ole ola Lechia to kur..."
Oprawa kibiców gości. Koszulka Chojniczanki i kilka stroboskopów.
Strzał Ostalczyka z rzutu wolnego zablokowany, a z rzutu rożnego nic nie wynika.
Zmiana w Chojniczance Wojdygę zastępuje Iwanicki.
Faul blisko pola karnego Arki i żółta kartka dla Juraszka.
Zmiana w Arce! Wojowskiego zastępuje Rzuchowski.
Poprzeczka ratuje Misztala i Chojniczankę! Płaskie dogranie Pruchnika z rzutu wolnego, piłka trafia na 16. metr do Wojowskiego, a ten uderzył z prostego podbicia. Misztal odbił piłkę na poprzeczkę, a potem wybił ją jak najdalej od bramki!
Rzut wolny dla Arki około 35 metrów od bramki Chojniczanki, świetne dośrodkowanie Pruchnika, Juraszek uderzył głową, ale w ostatniej chwili interweniuje Misztal!
Ależ teraz to zrobił Aleksander! Wrócił po piłkę pod własne pole karne i minął 3 zawodników, a w tym założył siatkę Bednarkowi. Na koniec dał się sfaulować i spokojnie zacznie Arka.
Ostalczyk za Ropiejkę, który ma na koncie żółtą kartkę.
Źle wykonany aut przez gości i w efekcie z boku zacznie Arka. Gospodarze ładnie wymieniają piłkę między sobą, ale koniec akcji już całkowicie w ich stylu, czyli nic z tego nie wyszło.
Mikołajczak ukarany kartką za faul taktyczny.
Ależ fatalny błąd Szromnika, który wypuścił złapaną piłkę! Na jego szczęście piłkę z bramki wybił Jarzębowski, który uratował Arkę od straty gola!
Oprawa kibiców Arki. "Hooligans from Arka" przy asyście stroboskopów.
Ależ się zakotłowało pod bramką Chojniczanki. Po dograniu Pruchnika z rzutu rożnego piłkę głową zagrał Juraszek, ta trafiła pod nogi Aleksandra, a ten z zimną krwią posłał ją między nogami Misztala.
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! 1:0 dla Arki!
"Wygraj to dla nas"- śpiewają kibice Arki i sekundy później była dobra szansa, ale piłkę po niezłym dośrodkowaniu z prawej strony wybił obrońca.
Znakomity odbiór wślizgiem Pruchnika, Marcus ruszył z akcją, ale został sfaulowany.
Drugie 45 minut rozpoczęli goście.
W związku z pytaniami odpowiadam. Kibiców gości około 500. Ogólna frekwencja 5728.
Wracając na chwilę do pierwszej połowy to naszym zdaniem sędzia powinien częściej wyciągać kartoniki bo gra była momentami naprawdę ostra. Z jednej jak i z drugiej strony, powinny polecieć żółte kartki, a na razie wychodzi na to, że Chojniczanka gra mecz, w którym dotąd w lidze zobaczyła najmniej kartek.
Sędzia skończył połowę, ale nie ustał doping kibiców Arki. Trzeba przyznać, że jak na razie jedynie atmosfera na trybunach ratuje ten mecz, bo jest nudny jak flaki z olejem. Sytuacji jak na lekarstwo, celnych podań też, w zasadzie to wszystkiego brakuje w tym spotkaniu. Oba zespoły jakby zapadły w zimowy sen.
Koniec pierwszej połowy! Do przerwy 0:0!
Sędzia dolicza minutę do czasu gry pierwszej połowy.
Mikołajczak ruszył prawą stroną, ale zatrzymał go Sobieraj, który jeszcze poślizgnął się przy tej interwencji.
Na trybunach 5728 widzów dzisiaj, ale wydaje nam się, że kibice wciąż wchodzą na stadion.
Leży na boisku zawodnik Arki, Chojniczanka nie wybija piłki, nawet gdy miała aut nie wstrzymała się z jego wykonaniem. Trzeba przyznać, że jeden z zawodników gości dostał sporą burę od kibiców zasiadających na Torach za tę sytuację.
Dośrodkowanie Pruchnika z rzutu rożnego, zbyt mocno przeciągnięte i w efekcie piłkę wybija obrona gości.
Całkiem nieźle wygląda dzisiaj frekwencja na Arce, czyżby padł rekord?
Ależ Jarzębowski miał szansę na soczyste uderzenie, ale zablokowało go dwóch obrońców gości!
Jarzębowski wyskoczył z ogromnymi pretensjami do sędziego, który nie dał ewidentnej kartki za faul bez piłki.
Świetne dośrodkowanie Tomasika, ale Szwoch fatalnie złożył się do tej główki i w efekcie piłka przelatuje daleko od bramki.
No i kolejny faul. Mikołajczak fauluje Jarzębowskiego w walce o górną piłkę. Arka gra krótko ale nieefektywnie i nic nie wychodzi z tej akcji.
Dwie szanse miał Pruchnik na dobre dośrodkowanie, ale ani razu piłka nie trafiła do partnera. Za pierwszym razem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego zatrzymała się na 13 metrze, za drugim na piątym.
Rzut wolny dla Arki na wysokości pola karnego gości po faulu na Wojowskim.
Jarzębowski ostro sfaulowany w środku pola, ale bez kartki. Nie liczymy fauli, ale chyba jest ich całkiem sporo.
Arka przerwała kontrę wyprowadzaną przez Mikołajczaka i ładnie kombinacyjnie wymieniła 3 podania. Dlaczego tylko 3? Bo ostatnie było już bardzo niecelne.
Sędzia nie zauważył ewidentnego faulu na Tomasiku i w efekcie aut dla gości.
Mało dzieje się na boisku, więc szybko o tym co jeszcze dzieje się na trybunach. Na Górce zawisł transparent: "11.11.2013 Wszyscy na marsz".
Źle chyba dobrali korki zawodnicy Arki gdyż co chwila się przewracają. Najpierw Budka, teraz Sobieraj.
Goście pozdrawiają Wisłę Kraków, więc na odpowiedź Arki nie trzeba długo czekać:"Każdy to powie, Cracovia rządzi w Krakowie!". Również przy okazji "pozdrowienia" od kibiców Arki dla kibiców Śląska.
Zbyt mocne dogranie Szwocha do Aleksandra i pierwszy przy piłce był Misztal, który pozwolił futbolówce opuścić boisko.
Budka miał niezły pomysł chciał nawinąć obrońcę, ale ten się nie dał. Arka jednak dalej miała piłkę, tyle, że nic z tej akcji nie wyszło. Znowu grała "na stojąco"/
Szwoch nie dał rady w pojedynku siłowym z obrońcą, ale trzeba przyznać, że nie miał szans, bo na minę wsadził go Aleksander słabym podaniem bez pomysłu.
Kolejny faul taktyczny Chojniczanki i znowu bez kartki.
Tomasik zepsuł kontrę. Chciał nawinąć obrońcę, ale zrobił to zbyt wolno i ten nie dał się nabrać.
Szwoch urwał się prawą stroną, dośrodkował, ale piłka odbita od obrońcy odbiła się od jego głowy i wyszła poza boisko.
Arka na razie gra trochę "na stojąco". Mało jest ruchu i pomysłu na grę.
Była szansa dla Arki po tym rogu! Piłka trafiła w pole karne do Budki, a ten sieknął jak z armaty, ale piłkę prawdopodobnie ręką zatrzymał obrońca. Nie można jednak domagać się karnego moim zdaniem.
Dośrodkowanie Budki wybija obrońca, poprawka po nodze innego obrońcy na rzut rożny.
Kolejne dośrodkowanie Wojdygi, tym razem z rzutu wolnego, ale po raz kolejny Arka złapała zawodników gości na spalonym.
Tak prezentuje się dzisiaj Górka, naprawdę okazale!
Znakomity powrót Budki, który wybił groźne dośrodkowanie na rzut rożny. Z korneru dośrodkowuje Wojdyga, strzela głową jeden z zawodników, piłka odbija się od słupka i wpada do bramki, ale spalony!
Jarzębowski próbuje strzału z 30 metrów, ale piłka odbija się od nogi obrońcy i ledwo dotacza się do bramki gości.
Strzał Bednarka pewnie wyłapuje Szromnik.
Wydawało się, że Budka był faulowany na prawej stronie, ale gwizdek sędziego milczy. Akcja Chojniczanki, dośrodkowuje Mikołajczak, ale świetnie wybija Juraszek.
Wywołaliśmy Wojowskiego do tablicy, a ten popisał się świetnym rajdem lewą stroną. W polu karnym nie było jednak komu dośrodkować.
Mikołajczak faulowany przez Jarzębowskiego chociaż mamy wątpliwości, bo wyglądało na czyste wejście.
Fatalnie gra na razie Wojowski, Arka nie ma praktycznie lewej strony.
Wojdyga dośrodkował w pole karne, sędzia odgwizdał faul dla Arki, a piłka znalazła się w siatce. W sektorze gości radość, a Arka odpowiada: "Taki ch..." :)
Tomasik odebrał piłkę Mikołajczakowi i rzut rożny dla gości.
Sami nie wiemy co teraz gwizdnął sędzia debiutant, ale efekt jest taki, że Chojniczanka ma rzut wolny na swojej połowie, szybko rozegrany.
"Kto wygra mecz?!"- pyta Górka. Tory odpowiadają: "Arka!"
Wojdyga dobrze dokręcił piłkę ale pewnie piąstkuje Szromnik. Po chwili znowu Chojniczanka prawą stroną, ale dobrze blokuje Sobieraj.
Nieporozumienie Budki z Pruchnikiem i akcja Chojniczanki. Na prawej stronie faulowany jeden z gości i mamy rzut wolny na wysokości pola karnego.
Zaostrzyła się gra, Orłowski taktycznie sfaulował Wojowskiego, ale o dziwo znowu bez kartki. Tu taka kartka powinna być moim zdaniem.
Jarzębowski odegrał się na Ropiejce za faul na Tomasiku i sfaulował gracza Chojniczanki. Tym razem bez kartki.
W oczekiwaniu na powrót Tomasika na boisko z trybun bardzo głośne "Hej Arka gol!"
Cztery minuty czekaliśmy na kartkę. Ukarany Ropiejko, za faul na Tomasiku, który nie podnosi się z boiska.
Radler z rzutu wolnego wysoko ponad bramką Arki.
Faulowany Mikołajczak tuż przed polem karnym Arki przez Tomasika. Groźny rzut wolny dla gości.
Pierwsza akcja lewą stroną Arki i strasznie zepsuł ją Wojowski, który zamotał się w swoim własnym dryblingu.
Od środka rozpoczęła Arka, a jej kibice mecz zaczęli głośnym: "Trójmiasto jest nasze!".
Kibice Arki śpiewali "Hej Arka gol" podczas minuty ciszy, a potem "raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę". Goście tylko "Precz z komuną".
Za chwilę zaczynamy wielkie piłkarskie święto!
Wyczytywaniu przez spikera nazwisk zawodników gości towarzyszą potężne gwizdy.
Kreatywna odpowiedź kibiców Arki na: "Arka Gdynia kur... świnia". Fani Arki odpowiedzieli na to, że kur... i świnie to Chojniczanka ma swojej rodzinie.
Mecz poprzedzi minuta ciszy, ku pamięci Tadeusza Mazowieckiego. Oba zespoły zagrają z czarnymi opaskami na ramieniu.
Gorąco na trybunach. Kibice Arki śpiewają: "ole ole, ole ola Lechia to kur...". Goście wywieszają kolejne flagi. Aktualnie dwie Lechii, dwie Chojniczanki i jedna Gryfa. Gospodarze wywiesili 16 flag.
Kapitanem Chojniczanki na ten mecz jest Robert Bednarek. Co ciekawe, gdy Arka grała w Ekstraklasie, Bednarek bronił żółto-niebieskich barw, a zadebiutował w derbach z Lechią.
Próżno szukać w sektorze gości flag Chojniczanki. Jak na razie dwie flagi Lechii i jedna Gryfa Słupsk.
Tak prezentuje się sektor gości.
Pora na ławki rezerwowych: Arka Gdynia:Kędra, Kubowicz, Glauber, Gałecki, Rzuchowski, Jamróz, Szubert Chojniczanka Chojnice: Jałocha, Iwanicki, Laskowski Patryk, Laskowski Przemysław, Podgórski, Ziąbski, Ostalczyk
Mamy wrażenie jakby Arka grała z Lechią, a nie Chojniczanką, bo kibice gości krzyczą tylko i wyłącznie nazwę klubu z Gdańska. Może kibice z Chojnic jeszcze nie dojechali? :) Arka odpowiada piosenką: "Dziś pedałów nadszedł kres..."
Do meczu jeszcze pół godziny, a więc to idealny czas by coś jeszcze poczytać przed meczem, a szczególnie naszą zapowiedź TUTAJ
Tak jak udało nam się dowiedzieć kibice Lechii wpadli grupą pod wiadukt przy stadionie. Kibice Arki jednak już mobilizowali się w tym miejscu i wymiana ciosów była dość krótka.
Ogromne poruszenie na trybunie Górka. Wszyscy nagle zbiegli i udali się przed wejście. Chyba coś się dzieje pod stadionem.
Goście również już na murawie.
Arka już wyszła na rozgrzewkę przy małej owacji. Małej, gdyż kibice nie mogą się dostać na stadion bo policja zablokowała główną drogą prowadzącą na obiekt GOSIR.
Niektórzy dziennikarze typują, że w tym meczu sędzia pokaże nawet 3 czerwone kartki. Przy grze jaką prezentuje Chojniczanka, czyli "polowanie na kości" i przy tak mokrej murawie, o starcia nie trudno.
Mamy już za sobą pierwszą wymianę uprzejmości. Goście pozdrawiają klub z Gdańska, który Arka w odpowiedzi "pozdrawia".
Kibice gości bardzo powoli wchodzą na sektor gości, na razie jest ich około 20-30.
Uspokajamy, nikt nie wprowadził stanu wojennego. To tylko policja którą zamknęła jedną z głównych ulic by kibice przyjezdni mogli przejść na stadion.
Nie rozumiemy tych, którzy postanowili wpuścić kibiców Lechii i Chojniczanki na stacji SKM Gdynia Redłowo i pozwolić im na przemarsz przecinając tym samym ulicę, którą na mecz idzie 80% kibiców Arki. Jest to dolewanie oliwy do ognia i w pewien sposób prowokowanie konfrontacji między dwoma grupami kibiców. Chyba nigdzie na świecie nie dzieje się tak jak u nas w Polsce. Dlaczego nie można było tak licznej grupy kibiców przetransportować do Gdyni głównej i stamtąd bezpiecznie autobusami pod sam stadion?
Z mroźnej i deszczowej Gdyni wita Państwa Adam Kamiński. Przed nami hit kolejki i "małe derby" pomiędzy Arką, a Chojniczanką. Do meczu tylko godzina, zapraszamy do śledzenia relacji!