Sędzia kończy pierwszą połowę, bez doliczania ani minuty. Nie ma się co dziwić, bo do momentu strzelenia goli przez Borussię, niewiele się działo na boisku, Robert Lewandowski wyprzedza Mario Mandziukicia o jedną bramkę w klasyfikacji najlepszych strzelców, mając 19 trafień na koncie.