I mamy koniec pierwszej połowy. Patrząc na przebieg gry w tej części spotkania, z ulgą można przyjąć wiadomość, że arbiter w końcu wezwał piłkarzy do szatni. Jak do tej pory mecz ogląda się dość ciężko, głównie za sprawą tego, iż Swansea jest bezproduktywne w ataku. Hull zrobiło swoje, strzeliło gola i nastawiło się do kontrataków. Po przerwie musi być lepiej i coś mi podpowiada, że czekają na nas jeszcze bardzo dobrze trzy kwadranse. Na razie to tyle, spotkamy się za około 15 minut.