- Przygotowujemy się do meczu z Zagłębiem Lubin, co tu dużo ukrywać, z drużyną, która jest aktualnie na fali. Zagłębie ma dobrą passę, dobrze gra w piłkę, jest dobrze zorganizowane, ale cieszę się właśnie z tego powodu, bo my potrafimy grać z mocnymi drużynami, a takim bez wątpienia jest aktualnie Zagłębie. Wracamy na właściwe tory, wydaje mi się, że wyczerpaliśmy już limit pecha, który gdzieś tam nas prześladował. Pokazaliśmy, że mimo przeciwności potrafimy grać w piłkę, widać to było nawet podczas pierwszej połowy na Legii. Dlatego też pełni optymizmu podchodzimy do tego spotkania. Małymi kroczkami idziemy cały czas do przodu, realizujemy swoje założenia taktyczne i mam nadzieje, że nie inaczej będzie tym razem. Wiemy, że to będzie trochę inny mecz. Wydaje mi się, że to może być trochę inny mecz, że to my możemy być stroną dominującą, a Zagłębie będzie szukało szans do szybkich ataków. Będą chcieli wykorzystać swoje atuty, szybkie skrzydła czy Piech, który potrafi utrzymać się przy piłce. Jesteśmy na to przygotowani. Ze spokojem, ale bardzo skoncentrowani czekamy na ten mecz. Zapraszam wszystkich kibiców, bo tak jak mówiłem potrafimy grać z silnymi drużynami - mówił przed tym spotkaniem trener Jagiellonii, Piotr Stokowiec.