Trudno powiedzieć, by któraś ze stron zasłużyła dziś na zwycięstwo. W pierwszej połowie piłkarsko nieco lepszy był Zawisza, w drugiej inicjatywa należała przez większość czasu do Podbeskidzia. Obie drużyny miały kilka dobrych szans na strzelenie bramki, ale brak skuteczności zamknął im drogę do zwycięstwa. To tyle z mroźnego Bielska-Białej, za uwagę dziekuje Przemysław Drewniak.

Koniec meczu. Podbeskidzie bezbramkowo remisuje z Zawiszą Bydgoszcz.

Taktyczna zmiana po stronie Zawiszy. Wójcickiego zastępuje Gevorgyan.

Rysiek Zajac uratował Podbeskidzie! Vasco wyszedł sam na sam z bramkarzem gości, ale zbyt długo zbierał się do oddania strzału i ostatecznie zmarnował szansę.

Tylko jedna minuta doliczona do regulaminowego czasu gry.

Długa piłka Strąka do Vasconcelosa, ale napastnika Zawiszy dobrze zablokował Pietrasiak i Zajac zgarnia futbolówkę.

Obie strony chcą wygrać ten mecz, ale brakuje im dokładności i szczęścia pod polem karnym rywala.

Żółtą kartką za faul w środku pola na Urbanie otrzymuje Andre Micael. Dzięki temu przypomnieliśmy sobie, że Urban jest na boisku.

Na boisku robi się coraz więcej miejsca i przez to oglądamy coraz więcej sytuacji pod obiema bramki. To dobrze rokuje na ostatnie 10 minut.

Teraz z kolei próbował Drygas, ale piłka nieznacznie mija słupek bramki Zajaca. Dużo strzałów z dystansu oglądamy dziś z obu stron.

Drugą piłkę po stałym fragmencie gry zgarnia Kupczak, ale uderza niecelnie.

Bardzo dobrą okazję miał teraz Luis Carlos, który dostał piłkę będąc niepilnowanym po lewej stronie pola karnego. Skrzydłowy Zawiszy uderzył jednak zbyt słabo i piłkę łapie Zajac.

Mocny strzał sprzed pola karnego Paweli. Piłka dobrze naszła mu na nogę, ale napastnik Podbeskidzia uderzył wprost w Kaczmarka, który nie miał problemów ze skuteczną interwencją.

Pierwsza w tym meczu kartka dla zawodnika gości. Ukarany Paweł Strąk.

Wójcicki urwał się teraz Koniecznemu w polu karny. No..prawie, bo stoper Podbeskidzia ciągnął go za koszulkę i uniemożliwił dojście do piłki.

Pierwsza od dłuższego czasu dynamiczna próba Zawiszy. Masłowski zagrał do Wójcickiego, ale strzał skrzydłowego gości zablokowany jeszcze przed polem karnym.

Malinowski przerwał faulem akcję Zawiszy i sędzia pokazał mu żółtą kartkę.

Dobra szansa bielszczan, ale Pawela niedokładnie dograł przed bramkę do Bartlewskiego i piłkę przejęli obrońcy Zawiszy.

Kołodziej jednak nie strzeli bramki z dystansu. Zmienia go Sebastian Bartlewski.

Ależ okazja Telichowskiego! Bardzo dobre dośrodkowanie Jagiełły, po którym obrońca bielszczan uderzył piłkę głową i... trafił w słupek! Zawisza od kilku minut bez akcji pod bramką gospodarzy.

Kołodziej popisał się świetnym odbiorem w środku pola, ale chwilę później podał za plecy Paweli, czym zmarnował niezłą okazję na kontratak.

Żółtą kartką za faul w środku pola ukarany Kupczak.

Mateusz Kupczak! Reprezentant polskiej młodzieżówki spróbował strzału przewrotką, ale piłka minimalnie minęła słupek bramki Kaczmarka. Dobry moment w grze Podbeskidzia.

Kołodziej chyba nie zejdzie z boiska, dopóki nie strzeli bramki z dystansu. Kolejna próba, tym razem dużo lepsza, ale po rykoszecie od obrońcy Zawiszy piłka wychodzi na rzut rożny.

Damian Chmiel spisywał się dziś poprawnie, ale po przerwie spowodowanej kontuzją nie jest w najwyższej formie fizycznej. Z tego powodu już po niespełna godzinie gry zmienia go Aleksander Jagiełło.

Teraz próbował z daleka Hermes. Strzelił celnie, ale wprost w bramkę i Zajac bez problemów łapie piłkę.

Kołodziej znów próbuje z dystansu, ale robi to bardzo niecelnie.,

Dobre piąstkowanie Zajaca po rzucie rożnym wykonywanym przez Masłowskiego.

Bardzo groźną kontrę Zawiszy przerwał teraz Łatka. Pomocnik Podbeskidzia powalił na murawę Masłowskiego, ale sędzia nie przerwał gry. Wydaje się, że słusznie.

Ziajka dośrodkowuje na czwarty metr przed bramkę Zajaca, ale Konieczny ze stoickim spokojem odgrywa klatką piersiową do swojego golkipera.

Kontratak w wykonaniu Podbeskidzia. Z dystansu próbował Kołodziej, ale znów strzelił obok bramki. Tym razem był jednak nieco bliższy celu.

Sędzia wznowił grę w drugiej połowie. Od środka zaczął Zawisza.

Zmiana także po stronie bydgoskiego Zawiszy. Na lewym skrzydle miejsce Piotra Petasza zajmie Luis Carlos.

W przerwie Leszek Ojrzyński zdecydował się na jedną zmianę. Więcej jakości w środku pola ma dać gospodarzom Rudolf Urban, który zmienia Adama Deję.

A w przerwie zrobiło się nam świątecznie. Na trybunach Święty Mikołaj, a na murawie występ kapeli góralskiej.

O pierwszej połowie meczu w Bielsku-Białej pewnie jutro nikt już nie będzie pamiętał. Poza dwoma sytuacjami Paweli (w tym jednej stuprocentowej) i groźnym wejściem Ziajki obie drużyny nie miały klarownych okazji do objęcia prowadzenia. Przy Rychlińskiego dominuje walka w środku pola. Mamy nadzieję, że po przerwie obejrzymy ciut lepsze widowisko.

Marcin Borski nie widział powodów do doliczania dodatkowego czasu i zakończył pierwszą połowę spotkania.

Mieliśmy małe problemy techniczne, ale już wróciliśmy. Dobra piłka z głębi pola do Vasco, który wyszedł sam na sam z Zajacem, ale słowacki bramkarz Podbeskidzia jako pierwszy dobiegł do piłki i zażegnał niebezpieczeństwo.

Masłowski wszedł w drybling przed polem karnym z Kupczakiem i Kołodziejem, ale stracił piłkę i w rozpaczliwie upadł na murawę w poszukiwaniu faulu. Rozgrywający Zawiszy nie będzie miał teraz zbyt wysokich notowań u miejscowych kibiców...

Nie zawiązują się jak na razie akcje ofensywne piłkarzom Zawiszy. Sporo niedokładności, nieporozumień... Ale przynajmniej próbują.

Zbyt krótkie dośrodkowanie Petasza i bielszczanie zażegnują niebezpieczeństwo.

Błąd Chmiela, który przegrał walkę o pozycję z jednym z zawodników Zawiszy i sfaulował go na wysokości pola karnego. Kartka dla pomocnika gospodarzy i rzut wolny dla "Zetki".

Odpowiadamy na pytanie jednego z naszych użytkowników - nie, na boisku nie ma śniegu. Jak na tą porę roku, płyta w Bielsku-Białej wygląda naprawdę dobrze.

Gra zrobiła się teraz szarpana z obu stron. Sędzia znów przerwał grę, tym razem po faulu pola Chmiela w środku pola.

Deja zatrzymał na własnej połowie Lewczuka i sędzia ukarał go pierwszą w tym meczu żółtą kartką.

Na boisku chwilowo nic się nie dzieje, więc możemy spojrzeć na frekwencję. Temperatura w okolicach zera zniechęciła do przyjścia na Stadion Miejski wielu fanów. Mecz ogląda około 2500 widzów.

Po obu stronach mamy obu piłkarzy słynących z atomowych uderzeń z dystansu - Dariusza Kołodzieja z Piotra Petasza. Ten pierwszy właśnie próbował wykorzystać swój największy atut, ale strzelił bardzo niecelnie.

Przed meczem na tablicy w szatni Podbeskidzia widniały trzy założenia na mecz z Zawiszą: 1. Wygrać. 2. Zagrać na zero z tyłu. 3. Strzelić bramkę ze stałego fragmentu gry. Zobaczymy, czy gospodarzom uda się po spotkaniu odhaczyć wszystkie podpunkty.

Zabawne zachowanie Kołodzieja, który padł na murawę po starciu z rywalem i chwycił piłkę do rąk. Sędzia jednak nie dopatrzył się przewinienia piłkarza z Bydgoszczy i odgwizdał zagranie ręką pomocnika Podbeskidzia.

Lepszy moment gry Zawiszy, który trochę uporządkował teraz swoją grę.

Ziajka mógł skarcić swój były zespół! Lewy obrońca Zawiszy przedarł się w pole karne lewą stroną, uderzył z ostrego kąta, ale czujność zachował Zajac.

Pierwsza niezła szansa dla Zawiszy. W pole karne dośrodkowywał Vasconcelos, ale jeden z jego kolegów źle złożył się do główki i przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Podbeskidzie dobrze radzi sobie w odbiorze, Zawisza ma problemy z długim utrzymywaniem się przy piłce. Po jednej z takiej akcji w środku boiska ostro sfaulowany był Damian Chmiel, ale Micael nie otrzymał żółtej kartki.

Nic z tego nie wyszło, ale Zawisza nie może pozwalać gospodarzom na zbyt wiele okazji po stałych fragmentach gry.

Podbeskidzie zamknęło na własnej połowie Zawiszę. Gospodarze będą wykonywać rzut rożny.

Kołodziej dośrodkował z rzutu wolnego, Pawela trącił piłkę głową i jeden z obrońców Zawiszy wybił zmierzającą do bramki piłkę na rzut rożny. Gospodarze mają teraz inicjatywę.

Stuprocentowa szansa dla Podbeskidzia! Rajd lewą stroną przeprowadził Malinowski, dograł przed bramkę do Paweli, ale napastnik gospodarzy z trzech metrów trafia wprost w Kaczmarka!

Na razie nie dzieje się zbyt wiele ciekawego. Teraz szansę z rzutu wolnego będzie miał Adam Deja.

Pierwszy strzał w tym meczu. Uderzał Wójcicki, ale wysoko nad bramką.

Mała poprawka: Piotr Petasz gra jednak na lewej obronie. Na pozycji obrońcy pozostał Sebastian Ziajka.

Zaczynamy! Od środka zaczęli "Górale"

Dariusz Łatka rozgrywa dziś setny mecz w barwach Podbeskidzia. Z tej okazji otrzymał od władz klubu pamiątkową koszulkę, a kibice zgotowali mu gorącą owację. To może czas na pierwszą bramkę?

Piłkarze obu drużyn wychodzą już na murawę. Podbeskidzie zagra na biało-niebiesko, Zawisza w czarno-granatowych strojach.

Rezerwowi Zawiszy: Andrzej Witan, Łukasz Skrzyński, Piotr Kuklis, Luis Carlos, Damian Ciechanowski, Wahan Gevorgyan, Dariusz Sosnowski

Rezerwowi Podbeskidzia: Piotr Adamek, Frank Adu Kwame, Rudolf Urban, Aleksander Jagiełło, Sebastian Bartlewski, Krzysztof Chrapek, Łukasz Żegleń

Dzisiejszy mecz zamyka pewien rozdział w historii bielskiej piłki nożnej. Między innymi o tym pisaliśmy w naszej przedmeczowej zapowiedzi.

Witamy ze Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej! Już za dwadzieścia minut rozpocznie się spotkanie 20. kolejki między Podbeskidziem a bydgoskim Zawiszą. W składzie obu drużyn jest kilka niespodzianek. Tą największą jest obecność Damiana Chmiela. Jeszcze niedawno wydawało się, że pomocnik nie zagra już w tym roku, ale niespodziewanie jest już gotowy do gry