- Nie ma co gadać, trzeba zacząć działać, same deklaracje, sama rozmowa, że chcemy nic nie znaczą, to trzeba pokazać. Powiem szczerze, że jestem bardzo zły na ten mecz z Lechią, można było więcej wykazać w nim determinacji, na to jestem zły na siebie i na zawodników. Jednak nie obrażam się na nikogo. Przed nami kolejne wielkie wyzwanie i koncentrujemy się na meczu z Wisłą - mówił przed tym meczem szkoleniowiec Jagiellonii, Piotr Stokowiec.