Po bardzo emocjonującym meczu Górnik pokonał bydgoskiego Zawiszę 3-2. Obiektywnie trzeba przyznać, że chyba zasłużenie, choć mecz był dość wyrównany. Zabrzanie mieli jednak więcej klarownych sytuacji i m.in. dlatego 3 punkty zostają przy Roosevelta. Za uwagę i wspólne przeżywanie piłkarskich emocji dziękuje Państwu Piotr Kruza! Zapraszamy do śledzenia innych relacji na łamach naszego portalu!

Goście nie mieli już szansy wyrównać, ponieważ doliczone 3 minuty minęły już w momencie kiedy Górnik konstruował ostatnią akcję. Górnik - Zawisza 3-2!

Wydawało się, że za chwilę sędzia zakończy to spotkanie, ale jeszcze jedną akcję przeprowadzili piłkarze Gónika. Mączyński dostał dobrą piłkę z prawej strony i wyłożył piłkę na 6. metr Sobolewskiemu, któremu zostało dopełnić formalności!

GOOOOOOOOL!!!

Aut dla Górnika na wysokości pola karnego.

Ostatnia zmiana także w Zawiszy. Ciechanowskiego zastąpił Hermes. Bardziej chyba to zmiana taktyczna niż mająca cokolwiek jeszcze zmienić.

Szymon Marciniak doliczył 3 minuty.

Kontrarak Zawiszy nieco zwolnił i po chwili piłkę przechwycili obrońcy gości. Na krótko, bo teraz piłkę znów rozgrywa Zawisza.

Ostatnia zmiana w drużynie gospodarzy. Za strzelca drugiej bramki, Mateusza Zacharę wchodzi Bartosz Iwan.

Świetne dośrodkowanie w pole karne Gancarczyka wprost na głowę Nakoulmy, ale skrzydłowy Górnika nie trafia w bramkę

Wysokim pressingiem atakuje teraz Górnik, widać, że zabrzanom zależy na zwycięstwie.

Padł tuż przed polem karnym Małkowski, ale bez faulu.

Piłkarzom Zawiszy jakby już brakowało sił.

Kapitalna okazja Górnika! Sobolewski świetnie wszedł z piłką w pole karne z lewej strony, dograł do Zachary, który wycofał do Nakoulmy, ale jego strzał ofiarnie zablokował Micael!

A w międzyczasie Luisa Carlosa zmienił Goulon. Defensywna zmiana trenera Tarasiewicza.

Emocje mamy zagwarantowane do samego końca!

Niemożliwe, przestrzelił! Maciej Przybylski uderza za mocno i wciąż mamy remis w Zabrzu!

I rzut karny dla Górnika! Fauluje Paweł Strąk w sytuacji bez zagrożenia.

Mączyński wstrzelił piłkę tak, jakby chciał zrobić Nakoulmie krzywdę tym dograniem. Bez zagrożenia dla Zawiszy.

Żółta kartka dla Drygasa za faul na Nakoulmie. Rzut wolny dla zabrzan na wysokości pola karnego gości.

Dłużej teraz gra piłką Górnik, ale stracił. Z kontrataku Zawiszy nic jednak nie wyszło.

Walczył Luis Carlos o piłkę, ale z rozsłymi stoperami Górnika nie miał większych szans.

Zmiana w drużynie Górnika. Małkowski za Madeja.

Górnik po stracie bramki znów wziął się do roboty, ale dośrodkowanie Mączyńskiego pewnie wyłapał Kaczmarek.

Tymczasem świetnie z rzutu wolnego po ziemi uderzył Gancarczyk, ale piłka po jego strzale minęła jednak słupek bramki strzeżonej przez Kaczmarka.

Dodajmy jeszcze, że rzut karny podyktowany został absolutnie słusznie. Paweł Strąk świetnym podaniem obsłużył Gevorgyana, do którego wystartował Steinbors. Piłkarz Zawiszy był jednak minimalnie szybszy i został sfaulowany, za co bramkarz Górnika otrzymał żółtą kartkę.

2-2!!!! Do piłki podszedł Sebastian Dudek i uderzył podobnie do Vasco tylko w przeciwnym kierunku.

Drugi rzut karny dla Zawiszy!

Ależ miał szansę Nakoulma! Olkowski dośrodkował z prawej strony, "Prezes" zdecydował się na strzał z woleja, ale nie trafił w bramkę.

Być może lekką zadyszkę złapali teraz jedni i drudzy, bo tempo nieco siadło...

Zawodnicy Górnika sprawiają wrażenie w pełni zadowolonych z wyniku i pozwalają dłużej rozgrywać piłkę gościom czekając na kontry. Gevorgyan uderzał teraz zza pola karnego, ale obok słupka.

Dudek tym razem szybciej zdecydował się na strzał, ale nadzieja na znalezienie posłanej przez niego piłki tkwi teraz w pracownikach budowy nowego stadionu...

Sebastian Dudek potańczył trochę z piłką na 30. metrze przed bramką rywali, ale w końcu stracił.

W odpowiedzi ładna akcja Górnika, Nakoulma zagrał do wbiegającego w pole karne Mączyńskiego, ale jego strzał zablokowali obrońcy, a dwa kolejne rzuty rożne nie przyniosły zagrożenia pod bramką,

Andre Micael kapitalnie zauważył na lewej stronie Ziajkę, ale ten bardzo źle dograł do Luisa Carlosa. Ten jednak po chwili stanął przed szansą, oddał strzał z 18 metrów i było już zdecydowanie bliżej celu, ale piłka wciąż za wysoka.

I kolejna groźna akcja gości. Ziajka przejął piłkę w polu karnym, ale jego dogranie trafiło w nogi obrońców. Coraz groźniej pod bramką Steinborsa!

Znów Luis Carlos, zszedł na prawą nogę i uderzył ze skraju "szesnastki". Dziś jednak celowniki piłkarze mają bardzo rozregulowane.

Luis Carlos ładnie ograł Olkowskiego i wpadł w piłką w pole karne, ale jego podanie nie dotarło do Wójcickiego i wybili obrońcy Górnika. Powoli rozkręca się Zawisza.

Teraz Ziajka spróbował swoich sił, ale jego uderzenie było równie celne jak chwilę wcześniej Madeja.

Kolejna ładna akcja gospodarzy. Zachara zagrał na lewo do Nakoulmy ten wycofał przed pole karne do Madeja, ale skrzydłowy zabrzan uderzył bardzo niecelnie.

Początek drugiej połowy z równie wielką pompą jak i pierwszej. Może zaraz odpowie Zawisza, tak jak zrobił to wcześniej Górnik?

Kapitalne uderzenie Mateusza Zachary z ponad 20 metrów. Piłka nabrała niezwykłej rotacji i wpadła za kołnierz bezradnego Kaczmarka! 2-1 dla Górnika!

GOOOOOL!!!!

Na lewej stronie powalony Łukasz Madej, ale Szymon Marciniak pozostał niewzruszony.

I ruszyli! Tym razem rzecz jasna, od środka goście.

Z małym poślizgiem, ale już są! Za chwilę zaczynamy!

Będzie zmiana w drużynie Górnika. W miejscu Błażeja Augustyna pojawi się Antoni Łukasiewicz.

Wracamy powoli do Zabrza, choć nie ma jeszcze piłkarzy na boisku. Lada moment powinni się jednak pojawić i oni i zaczniemy drugą połowę!

Minimalnie lepiej prezentują się Górnicy, którzy co i raz stwarzają sobie jakie takie sytuacje pod bramką rywali, choć i Zawisza miał w tej pierwszej połowie swoje momenty. Z niecierpliwością czekamy na początek drugiej połowy. Wracamy do Zabrza za kilkanaście minut!

Gwizdek sędziego Marciniaka zabrzmiał w pierwszej połowie po raz ostatni.

Kapitalna kontra Górnika! Nakoulma wbiegł z piłką w pole karne i przymierzył po długim rogu jednak kapitalnie wybronił to Kaczmarek!

Sprytnie rozegrany ten stały fragment, płaskie podanie w pole karne, jednak strzał któregoś z piłkarzy z Bydgoszczy był niecelny, głównie dzięki ofiarnej interwencji Sobolewskiego.

Pograli trochę piłką goście, ale ostatecznie skończyło się na niezbyt dobrym dograniu do Luisa Carlosa. Skrzydłowy Zawiszy wywalczył jednak aut, a po chwili rzut wolny na wysokości pola karnego.

Zawisza od kilku dobrych minut nie zameldował się już blisko bramki strzeżonej przez Steinborsa.

Jeszcze jedna szansa Nakoulmy, ale tym razem "Prezes" uderzył wprost w Kaczmarka.

Madej tym razem z prawej strony wbiegł w pole karne, dograł do niepilnowanego w polu karnym Nakoulmy, ale ten zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału.

Bardzo ładnie piłkę we własnym polu karny opanował Sebastian Ziajka, co uchroniło Zawiszę przed zagrożeniem ze strony Olkowskiego.

Olkowski w dość ekwilibrystyczny sposób przeciął teraz długą piłkę w kierunku Luisa Carlosa.

Nieporozumienie Sobolowskiego z Nakoulmą przed polem karnym rywali.

Groźna akcja gospodarzy! Wszystko zaczęło się od straty w środku pola Wójcickiego, zabrzanie wymienili kilkanaście podań aż w końcu Sobolewski ładnie wypuścił Kosznika, jednak jego "centrostrzał" nie zakończył się golem.

Wójcicki nie bardzo wiedząc co zrobić z piłką zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką.

Źle rozegrany rzut rożny przez zabrzan i całą akcję trzeba konstruować od nowa. Na prawej stronie znów dobrze z Madejem radzi sobie Ciechanowski.

Pół godziny gry za nami. Raz lepiej prezentują się jedni, raz drudzy. Niestety po dobrym początku spotkania gra toczy się teraz głównie w środkowej strefie boiska. Wynik jak na razie sprawiedliwy.

Dudek przyjmuje piłkę ręką. Sędzia to widzi. Na szczęście dla gości całe zajście ma miejsce w środku boiska.

Kilkakrotnie z prawej strony próbowali wrzucić piłkę piłkarze Zawiszy, ale albo się to nie udawało albo były bardzo niecelne. Luis Carlos jeszcze wdarł się w pole karne, ale stracił domagając się, zresztą niesłusznie, rzutu karnego.

Luis Carlos schodził do środka, ale jego odegranie do nabiegającego Drygasa wołało o pomstę do nieba. Górnik ruszył z kontrą, ale dobrze na prawej stronie poradził sobie młody Damian Ciechanowski.

Teraz Zawisza okupuje połowę przeciwnika, ale niewiele z tego wynikło. Piłka ląduje w końcu w rękach bramkarza.

Powinien być chyba rzut rożny dla Górnika, ale sędzia zdecydował inaczej.

Górnicy zamknęli teraz gości na ich połowie i spokojnie rozgrywają piłkę.

Gancarczyk powielił swoje katastrofalne dośrodkowanie sprzed kilkudziesięciu sekund.

Dośrodkowanie było jednak bardzo nieudane... Ale Górnicy wciąż w natarciu. Z lewej storny dośrodkowywał Madej, obrońcy wybili przed pole karne, tam był Przybylski, ale uderzył fatalnie.

Ręką zagrywał Andre Micael za co otrzymał żółtą kartkę. W dodatku Górnik ma teraz okazję na dośrodkowanie z rzutu wolnego.

I zapowiadana przeze mnie zmiana staje się faktem. Gevorgyan na boisku.

Vasco chyba jednak za chwilę zostanie zmieniony. Przy linii bocznej gotowy już jest Vahan Gevorgyan.

Znów akcja Górnika prawą stroną, dośrodkowanie Olkowskiego ląduje jednak w rękach Kaczmarka.

Drygas ładnie wypatrzył w polu karny Luisa Carlosa, ale piłkę wybił Gancarczyk.

Kapitalny początek tego meczu! Oby zawodnicy utrzymali takie tempo gry jak najdłużej.

Mogło być już 2-1! Nakoulma mocno i płasko dograł z prawej strony, ale Mateusz Zachara minął się z piłką w sytuacji sam na sam!

Prejuce Nakoulma przedłużył dośrodkowywaną z narożnika boiska piłkę i z najbliższej odległości do bramki trafił Rafał Kosznik! 1-1!

I gol!!!!!

Rzut rożny dla Górnika.

Na chwilę boisko opuścił strzelec bramki dla Zawiszy. Miejmy nadzieję, że tylko na chwilę, choć Vasco trzyma się za nogę z grymasem bólu na twarzy.

Dobrą piłkę w narożniku pola karnego dostał Nakoulma, ale nie zabrał się z nią i gospodarze stracili piłkę.

Do piłki podszedł Bernardo Vasconcelos i strzałem w prawy róg bramkarza zdobył gola. Zawisza prowadzi po niespełna 5 minutach gry!

Rzut karny dla Zawiszy! Ręką w polu karny zagrał Olkowski.

A teraz świetny strzał Masłowskiego z ponad 20 metrów jednak na posterunku Steinbors. Rzut rożny.

Ładna akcja Gónika, Nakoulma zgrał na prawą stronę do Madeja, ten dośrodkował po ziemi, ale bezbłędni obrońcy Zawiszy.

Górnicy od razu ruszyli do przodu, ale szybko stracili piłkę.

I zabrzmiał pierwszy gwizdek sędziego. Rozpoczęli gospodarze!

Zawodnicy obu drużyn są już na murawie. Za chwilę zaczynam!

Tak samo, jak przy wcześniejszych meczach rozgrywanych w Zabrzu, patrząc na 3 niedokończone jeszcze trybuny, można tylko żałować, że ich budowa trwa tak długo i kibice wciąż nie mogą cieszyć się nowym obiektem...

Zawodnicy zakończyli już rozgrzewkę i za chwilę powinni powrócić na murawę w pełni gotowi do rozpoczęcia spotkania. Miejmy nadzieję, że czeka nas dziś wiele emocji!

Pierwotnie arbitrem tego spotkania miał być Marcin Borski, ale rozchorował się i konieczne było zastępstwo. Radosław Osuch odetchnął pewnie z ulgą... ---> http://tnij.org/0yu4

Już tylko kwadrans dzieli nas od pierwszego gwizdka sędziego Szymona Marciniaka z Płocka!

Na ławkach rezerwowych obu zespołów zasiądą:

Górnik: Kuchta, Łukasiewicz, Oziębała, Małkowski, Płonka, Iwan, Cupriak

Zawisza: Witan, Petasz, Hermes, Kuklis, Goulon, Gevorgyan, Sosnowski

W Zabrzu jak na razie świeci jeszcze piękne jesienne słońce, ale już niebawem niezbędne do rozgrywania spotkania będą stadionowe jupitery.

Podobne zdanie na ten temat ma zapewne trener Adam Nawałka, którego na łamach mediów niedawno komplementował... właściciel Zawiszy, Radosław Osuch. Zobaczymy, który ze szkoleniowców będzie umiał wspomniane zasady lepiej wpoić swoim zawodnikom.

Na pewno nie można Górnikowi zostawić zbyt dużo miejsca. Trzeba być dobrze zorganizowanym w każdej formacji, żeby było jak najmniej przestrzeni i starać się jak najszybciej odbierać piłkę w strefie środkowej, żeby przeciwnik nie mógł szybko rozegrać akcji.

- taki, wydawać by się mogło, prosty sposób na pokonanie Górnika ma trener bydgoskiego Zawiszy, Ryszard Tarasiewicz.

Do rozpoczęcia spotkania zostało już tylko pół godziny!

Bukmacherzy za takie rozwiązanie płacą 4,2 za każdą postawioną złotówkę. Zdecydowanie mniej, bo tylko 1,8 zł, można zarobić obstawiając wygraną Górnika. Za trafnie wytypowany remis zarobimy natomiast 3,25 zł.

Faworytem tego meczu mimo to wydają się być gospodarze, którzy przed własną publicznością zwykli przegrywać niezmiernie rzadko. W dodatku, jak już wspomniałem, Zawisza nigdy tu jeszcze nie wygrał. Czy dzisiaj nastąpi przełamanie?

W ostatnich spotkaniach w Ekstraklasie lepiej spisywali się goście, którzy w 3 poprzednich spotkaniach zdobyli 7 punktów i na pewno mają dziś ochotę na więcej. Górnik natomiast zgromadził 3 oczka mniej, doznając w tym czasie pierwszej sezonie porażki, przy Łazienkowskiej z Legią.

W dotychczasowej historii zespoły Górnika i Zawiszy spotykały się ze sobą 26-krotnie. Aż 15 razy z tej batalii zwycięsko wychodzili zabrzanie, a tylko 3 wygrane odniósł Zawisza i nigdy nie zdarzyło się to przy Roosevelta w Zabrzu.

W zespole gospodarzy natomiast z powodu kontuzji w dalszym ciągu nie mogą zagrać tacy piłkarze jak Adam Danch, Mariusz Magiera czy Konrad Nowak. W ostatnim meczu urazu nabawił się również Oleksandr Szeweluchin i w jego miejscu pojawi się dziś Seweryn Gancarczyk.

Obaj trenerzy mieli mały ból głowy z zestawieniem wyjściowych "11". W drużynie bydgoskiego Zawiszy wciąż niezdolny do gry jest podstawowy stoper, Łukasz Skrzyński, ponadto za kartki wykluczony został prawy obrońca, Igor Lewczuk. W miejsce tego drugiego trener Ryszard Tarasiewicz desygnował powracającego po kontuzji Damiana Ciechanowskiego, zaś na środku zagra dobrze znany zabrzańskim kibicom Paweł Strąk.

Do rozpoczęcia spotkania została wprawdzie jeszcze prawie godzina, ale już możecie przestudiować składy w jakich wystąpią dziś oba zespoły.

Serdecznie witamy wszystkich kibiców i zapraszamy na relację LIVE z meczu 10. kolejki Ekstraklasy pomiędzy Górnikiem Zabrze i Zawiszą Bydgoszcz!