-Nie będę kłamał. Spotykałem się czasami w różnych klubach z sytuacjami, kiedy wypisywali składy w ostatniej chwili. Takie zagrania są niepotrzebne. Gramy w otwarte karty. Mamy na dzisiaj taki zespół, z którego jestem zadowolony. Myślę, że mnie nie zawiedzie. Dlatego prawdopodobnie będzie grała ta sama jedenastka co ostatnio. Oczywiście jeśli, odpukać, nie zajdą jakieś nieoczekiwane wydarzenia, bo różne są przypadki- oto słowa szkoleniowca Wisły, Franciszka Smudy przed dzisiejszą konfrontacją