Remis 2:2. Zawisza remisuje wygrany mecz. Fantastyczna postawa Górali w końcówce! Dziękuję Państwu za uwagę i zapraszam na kolejne relacje LIVE w Ekstraklasa.net. Marek Stefańczyk, życzę miłego wieczoru.

Piłkę meczową miał Pawela! Uderzył na bramkę Kaczmarka, ten złapał piłkę dopiero na raty!

Upływa doliczony czas gry. Pozostały jeszcze dwie minuty.

Kuklis zmienił w międzyczasie Dudka.

Rzut karny na bramkę zamienia Marcin Wodecki i jest remis. 2:2.

Paweł Strąk sfaulował w polu karnym szarżującego Aleksandra Jagiełłę! Będzie rzut karny!

Narzeka na jakiś uraz Sebastian Dudek. Pomocnik prosi o zmianę. Na boisku leży też Hermes. Nie są to najmłodsi piłkarze trzeba przyznać...

Bez piłki fauluje Vahan Gevorgyan i będzie szansa dla Górali z rzutu wolnego. Żółta kartka dla Gevorgyana.

Goście wyraźnie uwierzyli w swoje możliwości. Agresywnie ruszyli do przodu i starają się doprowadzić do remisu.

Kapitalna sytuacja Wójcickiego. Idealnie wbigł między dwóch obrońców z Bielska- Białej. Uderzył jednak minimalnie obok bramki. To powinien być gol dla Zawiszy!

Rzut rożny dla Podbeskidzia. Krótko rezegrali to Górale. Wodecki znakomicie dośrodkował na głowę Sokołowskiego. Idealny strzał na bramkę Kaczmarka. Bez szans golkiper Zawiszy. Będą emocje w Bydgoszczy!

Standing ovation dla Bernardo Vasconcelosa! Ależ wprowadził się ten piłkarz do Zawiszy. W tak krótkim czasie zyskał sympatię kibiców z Bydgoszczy. W jego miejsce na boisku melduje się 1- krotny reprezentant Polski- Vahan Gevorgyan.

Jagiełło prostopadle do Wodeckiego! Wychodzi jednak z bramki Wojciech Kaczmarek i znakomicie interweniuje.

Na raty próbował Vasconcelos. Raz uderzył w Rybanskiego, potem skiksował, żeby finalnie dobić strzał Wójcickiego! 2:0 ! Bernardo Vasconcelos!

Trener Podbeskidzia, Czesław Michniewicz wygląda na bardzo zafrasowanego. Wykorzystał już limit zmian, a oznak poprawy gry jego podopiecznych nie widać...

Podbeskidzie bardzo wolno organizuje kontrę. Chmiel dośrodkowuje na głowę Fabiana Paweli, ale wzorowo spisał się Andre Micael i zażegnał niebezpieczeństwo.

Powrót Masłowskiego na boisko po przerwie na interwencję lekarzy przy akompaniamencie oklasków fanów gospodarzy.

Pietrasiak wślizgiem wybija piłkę spon nóg Masłowskiego. Kibice domagali się rzutu karnego. Nic z tego.

Podbeskidzie w natarciu. z prawej strony wrzucił piłkę Sloboad. Piłka przeszła całe pole karne i spadła pod nogi Jagiełły. Bardzo niecelnie jednak zawodnik Podbeskidzia.

Wócjicki nieźle uderzył w kierunku bramki Rybanskiego, ale piłka minęła bramkę.

Pawela od początku swojego występu bardzo aktywny i zdeterminowany, ale póki co także bezproduktywny...

Zmiana w ekipie gości. Fabian Pawela melduje się na placu gry. Chrapek schodzi z boiska.

Petasz wywalczył rzut rożny po indywidualnej akcji i próbie dośrodkowania.

Rzut wolny z 27 metrów. Kilku zawodników jest przy piłce. Dudek uderza na bramkę! Bardzo mocny strzał, ale bez zarzutu spisał się Rybanski.

Niebezpieczne zagranie Koniecznego! Będzie kartka! Ucierpiał Michał Masłowski.

Podbeskidzie operuje piłką i stara się przedostać pod bramkę Kaczmarka. Od początku drugiej połowy to Górale przeważają. Zawisza wygląda na zadowolonego z jednobramkowego prowadzenia.

Na drugą połowę nie wyszedł również Adam Deja. Jego miejsce na boisku zajmie Anton Sloboda.

W szatni pozostał Malinowski. W jego miejsce pojawił się wywołany przeze mnie w przerwie Aleksander Jagiełło.

Piłkarze wracają na murawę. Przed nami druga połowa meczu Zawisza Bydgoszcz - Podbeskidzie Bielsko Biała.

Jeśli Podbeskidzie myśli o osiągnięciu korzystnego rezultatu w Bydgoszczy, to trener Michniewicz musi dokonać zmian. Górale w pierwszych trzech kwadransach meczu mieli bodaj jedną okazję do zdobycia bramki, gdzie doskonale interweniował Kaczmarek. Byćmoże na boisku pojawią się Pawela i Jagiełło, którzy w poprzednich meczach Podbeskidzia byli motorami napędowymi bielszczan.

Jeśli nie można strzelić bramki z akcji, to najlepiej wykorzystać stały fragment gry. Tą zasadę mocno wzięli sobie do serca piłkarze trenera Ryszarda Tarasiewicza. Dzięki skutecznemu rozegraniu rzutu wolnego Zawiszanie objęli prowadzenie i już tylko 45 minut dzieli ich od osiągnięcia pierwszego zwycięstwa na swoim boisku w Ekstraklasie od 1994 roku!

Koniec pierwszej połowy. Po ponad 45 minutach Zawisza prowadzi 1:0. Bramkę dającą prowadzenie zdobył po świetnym dośrodkowaniu Petasza, Jakub Wójcicki.

Paweł Pskit doliczył 3 minuty do regulaminowego czasu gry w pierwszej połowie.

Masłowski piętą zagrywa w kierunku Dudka. Dudek przepuścił ją Vasconcelosowi! Uderza na bramkę Portugalczyk! Ponad bramką.

Idealne podanie Masłowskiego do Vasconcelosa! Portugalczyk sam na sam z Rybanskim! Źle przyjął sobie tą piłkę Vasco. Właściwie to wcale jej nie przyjął napastnik Zawiszy. Powinno być 2:0! Po drodze poturbował jeszcze Vasco Rybanskiego i ogląda żółtą kartkę.

Ależ zaskakujące uderzenie Petasza! Milimetry obok lewego słupka!

W oklicach narożnika pola karnego faulowany był Masłowski. Z rzutu wolnego dośrodkowuje Petasz. Idealnie do głowy wyskoczył Jakub Wójcicki i skierował ją w prawy róg bramki Rybanskiego. Kapitalne trafienie! 1;0

Krzysztof Chrapek przed szansą! Dobre dośrodkowanie Malinowskiego i tylko dobra interwencja Kaczmarka uchroniła Zawiszę od straty gola. Było groźnie.

Faulowany Petasz przez Sokołowskiego.

Niezła sytuacja Telichowskiego. Pozostawiony bez opieki obrońca gości uderzył bardzo niecelnie. Klasyk zwykł mawiać o takich zagraniach: "Panu Bogu w okno"

Dwie niezłe okazje w wykonaniu Zawiszy obejrzeliśmy w ostatnich kilku minutach. Podbeskidzie wyprowadza jednak groźne kontry.

Ależ sprint w wykonaniu Masłowskiego! Źle rozegrali stały fragment gry Górale i Zawisza ruszył z kontrą. Masłowski wyłożył piłkę Vasconcelosowi, ale ten po krótkim dryblingu oddał niecelny strzał. Piłka trafiła w boczną siatkę.

Wójcicki odgrywa na lewą stronę do Piotra Petasza. Lewą nogą próbuje popularny Peti, ale piłka mija minimalnie bramkę. To była niezła szansa bydgoszcza, gdyby tylko lepiej pocelował były pomocnik Wisły Płock i Pogoni Szczecin.

Agresywny odbiór piłki w strefie obronnej gospodarzy. Grę wznawia Kaczmarek.

Dotychczasowy bilans spotkań pomiędzy Zawiszą, a Podbeskidziem jest korzystny dla gości. W czterech dotychczasowych konfrontacjach tych ekip, trzy razy górą byli Górale, a raz wygrał Zawisza.

Po raz kolejny Masłowski do Wójcickiego. Ten dośrodkowuje i znów piłka szuka Vasco. Portugalczyk po raz kolejny jednak fauluje.

Rzut wolny dla Podbeskidzia. Wrzuca Deja, ale zorientowali się w porę obrońcy gospodarzy i zażegnali niebezpieczeństwo.

Na trybunach Stadionu im. Zdzisława Krzyszkowiaka jest blisko 6 500 - 7 000 osób.

Zamieszanie w polu karnym Zawiszy! Piłka trafia w plecy Andre Micaela, który chwilę później wybija ją w okolice środka boiska.

Łatka zdecydował się na strzał zza pola karnego. Blisko metr od słupka bramki Kaczmarka. Bramkarz Zawiszy ma uzasadnione pretensje do swoich obrońców.

Wójcicki świetnie wymienił piłkę z Masłowskim, wbiegł w pole karne, ale czystą interwencją popisał się Konieczny.

Hermes fauluje Damiana Chmiela. Obaj piłkarze opatrywani na płycie boiska. Tymczasem za to zagranie Hermes ogląda żółtą kartkę. Dobra decyzja Pawła Pskita.

Głośno dopingują swoją drużynę kibice Zawiszy. Słychać głośne "Zawiszo jesteśmy z Tobą"

... Fatalnie zrobił to Petasz. Od bramki zacznie Rybanski.

Prostopadłe zagranie w kierunku Vasco. Będzie rzut rożny dla gospodarzy. Petasz dośrodkowuje...

Podbeskidzie póki co bez pomysłu na grę. Gdzieś schowali się na swojej połowie podopieczni Czesława Michniewicza. Swoją grę opierają na przerywaniu ataków Zawiszy w środkowej strefie boiska.

Masłowski kapitalnie dośrodkował na głowę Vasco. Portugalczyk jednak faulował w tej sytuacji.

Ostre starcie Micaela z Wodeckim. Obaj zawodnicy leżą na murawie po zderzeniu głowami.

Wysoki pressing gospodarzy przyniósł wrzut z autu na wysokości linii środkowej boiska.

Niezła dwójkowa akcja Masłowskiego z Wójcickim i pierwsze dośrodkowanie w kierunku Vasconcelosa. Za głęboko zagrał jednak pomocnik Zawiszy i popularny Vasco nie doszedł do piłki.

Rozpoczynami rywalizację Zetki z Góralami!

Sędzia Paweł Pskit wyprowadził obie jedenastki na murawę. Przywitali się już kapitanowie obu drużyn. Wcześniej wspomniany Strąk, oraz kapitan Podbeskidzia- Bartłomiej Konieczny.

Na ławce rezerwowych Zawiszy znajdzie się Łukasz Skrzyński, który stracił miejsce w składzie na rzecz Andre Micaela. Kapitanem bydgoskiej drużyny będzie dziś Paweł Strąk.

Wszystkich kibiców śledzących relację LIVE w Ekstraklasa.net zapraszam do głosowania na zawodnika meczu. Głos można oddać poprzez kliknięcie w ikonę obok nazwiska zawodnika w panelu. Dodatkowo proponujemy Państwu również możliwość dodawania komentarzy.

Z kolei w ekipie Podbeskidzia mamy kilka zmian w porównaniu z wcześniejszymi spotkaniami Górali. Na ławce usiądą Aleksander Jagiełło oraz Fabian Pawela, czyli gracze, od których zwykle rozpoczynał ustalanie składu trener Czesław Michniewicz.

Gospodarze zagrają dzisiaj bez swojego dotychczasowegi lidera- Herolda Goulona. Francuz nabawił się kontuzji na środowym treningu i nie ma go nawet na ławce rezerwowych. Również z powodu kontuzji poza składem znajduje się Paweł Abbott.

Zarówno Zawisza jak i Podbeskidzie, nie poznały jeszcze w tym sezonie smaku zwycięstwa. Drużyny mają taki sam bilans meczowy. W czterech dotychczasowych kolejkach dwukrotnie remisowały i dwukrotnie schodziły z boisk pokonane. Wyniki te pozwoliły uplasować się im odpowiednio na 13. i 15. miejscu w ligowej tabeli.

Ławka rezerwowych Podbeskidzia: Piotr Adamek, Rudalf Urban, Dariusz Kołodziej, Anton Sloboda, Aleksander Jagiełło, Fabian Pawela, Tomasz Górkiewicz

Ławka rezerwowych Zawiszy: Andrzej Witan, Łukasz Skrzyński, Damian Ciechanowski, Piotr Kuklis, Michał Markowski, Vahan Gevorgyan, Luis Carlos

Niespełna pół godziny dzieli nas od pierwszego gwizdka w Bydgoszczy. O 15:30 Zawisza podejmie Podbeskidzie Bielsko- Biała. Marek Stefańczyk, witam Państwa i zapraszam na spotkanie, w którym nie powinno zabraknąć piłkarskich emocji.

Zapraszamy na relację LIVE z meczu Zawiszy Bydgoszcz z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Obie drużyny plasują się w dole ligowej tabeli. Zatem bez wątpienia na boisku przy Gdańskiej będziemy świadkami zaciętego meczu.