Pierwsza połowa nas nie rozpieściła. Mało sytuacji i mało emocji. Roma ma chyba nadzieje na wygranie tego meczu najmniejszym nakładem sił. Może widząc, że to niezbyt się udaje wyjdą do przodu od początku drugiej części i będziemy mieli dobre widowisko. Chociaż przyznam, że powinno być 1:0 dla gospodarzy. Zawiódł Osvaldo w 35. minucie. Dodatkowo już w pierwszej połowie dwóch piłkarzy Chievo przekroczyło limit żółtych kartek i będą musieli pauzować w następnych meczu. Zagrożeni są jeszcze Hetemaj i Thereau oraz nie będący na boisku Guana.