Mniej zorientowanym sympatykom futbolu przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu padł wynik remisowy, 2:2. Legioniści objęli prowadzenie w 21. minucie po trafieniu Michała Kucharczyka, jednak tuż przed przerwą, w 44. minucie, do wyrównania doprowadził Rytis Leliuga.
Dwie minuty po wznowieniu gry gola dla Wojskowych zdobył Jakub Kosecki i gdy w 69. minucie z boiska wyleciał Dzintars Zirnis wydawało się, że Legia ma w rękach wszystkie karty. Okazało się jednak, że podopieczni Jana Urbana chcą zafundować swoim kibicom trochę emocji i dali sobie strzelić bramkę - do remisu doprowadził strzałem z rzutu karnego Oskars Klava (83').